Adoptowałam sukę: Debi. ZAMYKAMY :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 22, 2013 21:12 Re: Adoptowałam sukę: Debi.

A właściwie mówimy o Bozicie suchej czy o mokrej?
Ja pisałam o mokrej, w kartonikach.
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon kwi 22, 2013 21:13 Re: Adoptowałam sukę: Debi.

ja też o mokrej.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon kwi 22, 2013 21:14 Re: Adoptowałam sukę: Debi.

Nie wiem, czy się bozita pogorszyła, ale według barfnego świata ta karma cieszy się niezasłużoną renomą.
Poczytaj Femko o przekłamaniach w składzie i o tym, czy naprawdę tam jest mięso:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=245
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14745
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto kwi 23, 2013 19:32 Re: Adoptowałam sukę: Debi.

Przede wszystkim kupy po niej okrutnie smierdza,moim zdaniem cokolwiek tam jest- nie jest db trawione przez koty.Ale przyznaje,ze galaretke z bozity moje bardzo lubily :roll:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103078
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto kwi 23, 2013 21:10 Re: Adoptowałam sukę: Debi.

No nie wiem, ale gdyby faktycznie nie wszystko było trawione, to prawdopodobnie pojawiłoby się to w badaniu kupy, c'nie? Czy takich resztek nie badają? Debi miała dwa razy takie badanie i za pierwszym razem wyszły tylko robale, a za drugim było idealnie. A je bozitę od poniedziałku do piątku. W weekendy jej gotuję.

mimbla64, mam mieszane uczucia po przeczytaniu fragmentu zalinkowanego przez Ciebie. Pierwsze pytanie, jakie mi się nasunęło, to czy jest jakakolwiek karma gotowa, która tych wszystkich kwestionowanych substancji nie zawiera.
I drugie pytanie: wiarygodność tych analiz. W sensie, czy faktycznie te dodatki czynią karmę niejadalną czy niezdrową.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto kwi 23, 2013 22:18 Re: Adoptowałam sukę: Debi.

Wspominałam kiedyś, że przy tarasie stoi wypasiona buda, do której Fionka nie mogła wchodzić, a Debi ewidentnie ją olała, z góry i komisyjnie.

Otóż ta budowla jednak się przydała. Zamieszkał w niej.... no kto? :mrgreen: To konkurs z nagrodami. :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto kwi 23, 2013 22:43 Re: Adoptowałam sukę: Debi.

Felut przez tydzień (w poprzedni wtorek dostał pierwszą tabletkę na robale) przytył 0,20 kg. Dużo to nie jest, chociaż w sumie po tabletce zaczął jeść dopiero w środę/czwartek. Ale na dupce czuć, że już nie tylko kości i skóra. Zrobiło się delikatnie miękko :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro kwi 24, 2013 0:10 Re: Adoptowałam sukę: Debi.

To dobrze! :)

W budzie zamieszkał Burek?
Czy jakiś obcy przybysz?
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro kwi 24, 2013 0:48 Re: Adoptowałam sukę: Debi.

Femka pisze:mimbla64, mam mieszane uczucia po przeczytaniu fragmentu zalinkowanego przez Ciebie. Pierwsze pytanie, jakie mi się nasunęło, to czy jest jakakolwiek karma gotowa, która tych wszystkich kwestionowanych substancji nie zawiera.
I drugie pytanie: wiarygodność tych analiz. W sensie, czy faktycznie te dodatki czynią karmę niejadalną czy niezdrową.


Szczerze powiedziawszy ja zwróciłam uwagę głownie na ten sprytny myk związany z różnicą pomiędzy mięsem a produktami ubocznymi pochodzenia zwierzęcego. Byłam przekonana czytając skład na opakowaniu, że Bozita zawiera samo mięso, a okazuje się, że jeśli producent pisze kurczak lub wieprzowina, to karma może zawierać takie części zwierzęcia jak racice, a z podrobów te mniej wartościowe jak płuca na przykład. To co zakonotowałam, czytając o karmach na barfnym świecie, to żeby być pewnym, że karma jest dobra trzeba szukać takich, w których jest napisane: mięso z .. np. z kurczaka a nie kurczak
Na przykład w grau bezzbożowej taki podają skład:
"Z mięsa jest wykorzystywane 50% mięsa z mięśni i 50% z podrobów. Wykorzystywane są wyłącznie wartościowe podroby jak serce, wątroba, żołądek, żwacz (według gatunku).
Przy produkcji karmy Grau dla Łasucha zrezygnowano z dodatku konserwantów, przeciwutleniaczy, ulepszaczy smaku, sztucznych barwników i to nie tylko w czasie produkcji, ale także w używanych surowcach."
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14745
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro kwi 24, 2013 7:45 Re: Adoptowałam sukę: Debi.

jeż zamieszkał
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 24, 2013 8:03 Re: Adoptowałam sukę: Debi.

BarbAnn pisze:jeż zamieszkał



Też tak sądzę :wink:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 24, 2013 14:01 Re: Adoptowałam sukę: Debi.

Femka a przebywasz czasami też w domu ? :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro kwi 24, 2013 20:09 Re: Adoptowałam sukę: Debi.

mahob pisze:
BarbAnn pisze:jeż zamieszkał



Też tak sądzę :wink:

hy hy :mrgreen:
Gretta pisze:To dobrze! :)

W budzie zamieszkał Burek?
Czy jakiś obcy przybysz?

wygrała Pani Burka w konkursie :mrgreen:
Podaj adres, wyślę Ci go kurierem :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro kwi 24, 2013 20:10 Re: Adoptowałam sukę: Debi.

Maryla pisze:Femka a przebywasz czasami też w domu ? :mrgreen:

czasami
chcesz wpaść z wizytą? :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro kwi 24, 2013 20:14 Re: Adoptowałam sukę: Debi.

mimbla64 pisze:Szczerze powiedziawszy ja zwróciłam uwagę głownie na ten sprytny myk związany z różnicą pomiędzy mięsem a produktami ubocznymi pochodzenia zwierzęcego. Byłam przekonana czytając skład na opakowaniu, że Bozita zawiera samo mięso, a okazuje się, że jeśli producent pisze kurczak lub wieprzowina, to karma może zawierać takie części zwierzęcia jak racice, a z podrobów te mniej wartościowe jak płuca na przykład. To co zakonotowałam, czytając o karmach na barfnym świecie, to żeby być pewnym, że karma jest dobra trzeba szukać takich, w których jest napisane: mięso z .. np. z kurczaka a nie kurczak
Na przykład w grau bezzbożowej taki podają skład:
"Z mięsa jest wykorzystywane 50% mięsa z mięśni i 50% z podrobów. Wykorzystywane są wyłącznie wartościowe podroby jak serce, wątroba, żołądek, żwacz (według gatunku).
Przy produkcji karmy Grau dla Łasucha zrezygnowano z dodatku konserwantów, przeciwutleniaczy, ulepszaczy smaku, sztucznych barwników i to nie tylko w czasie produkcji, ale także w używanych surowcach."

w życiu nie dopatrzyłabym się różnicy pomiędzy "kurczak" a "mięso z kurczaka". Grau kupowałam Fionce, jadła chętnie. Natomiast pamiętam, że w ramach prób przestawienia Szczypiorków na lepsze żarcie kupowałam kilka puszeczek grau, ale się stanowczo nie przyjęły. Muszę spróbować z Felutem, on musi dostawać mokrą dobrej jakości, bo to podstawa jego posiłków.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Anna2016, Hana, zuza i 99 gości