Wasia i Kropka. A życie toczy się dalej.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 13, 2013 20:43 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - leczymy się

kotkins pisze:
Natychmiast odstaw lek i zadzwoń do Mikołowa!!!
Kot nie toleruje leku, nie dawaj mu go.

.


Bogu dzięki,że to napisałaś Kotkinsie ...
Właśnie chciałam zrobić to samo ...

Lekiem też można zabić .... :(
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw cze 13, 2013 20:51 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - leczymy się

Spokojnie, nie panikujcie dziewczyny. Geniuszem nie jestem, ale coś tam w mózgu styka. Od wczoraj już nie dawałam tego ustrojstwa, bo naprawdę wyglądał okropnie. Z resztą... nadal nie wygląda dobrze :(
Wetka, z którą rozmawiałam rano sugerowała żeby jeszcze spróbować wysypać zawartość do jedzenia, bo może tak źle reaguje na samo połknięcie kapsułki.
Ale nawet TŻ, który wyczucia do takich spraw nie ma za cholerę, powiedział, żeby odstawić to dziadostwo.
Od rana myślałam nad tym, co mówiła wetka, ale jakoś podświadomie wiedziałam, że mu tego już nie dam.
Bo to w sumie ja tu jestem, a nie oni i widzę, co się z kotem dzieje. I serce mnie boli :(
Kiona podszedł kategorycznie - nie dawać i już. A jak się stan nie poprawi, to pędzić do naszego weta.
Modlę się, żeby do rana wydobrzał. Niech tylko dalacin przestanie działać...
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Czw cze 13, 2013 21:23 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - leczymy się

Zosik, jak będziesz kupowała tabletki poproś wetrynarza o zapisanie w "kociej" dawce i znajdź dobrą aptekę z recepturą- czyli taką , która robi leki.
Kiedy leczyłam Fionę z grzybicy nie bawiłam się jak niektórzy na forum w liczenie kulek w kapsułce albo dzielenie proszku na róne części. Kupiłam w aptece zmiareczkowany lek, przerobiony na dawkę dla kota.
Miałam kapsułki a potem blisterki do wysypywania dopyszcznego.
Na pewno wet wie , która apteka robi takie leki.

Dzielenie tabletek na 6 jest trudne i bez sensu.

Jeśli będziesz wiedziała jaki to preparat daj znać , mam koleżankę farmaceutkę i ona mi powie czy i co można zrobić.
Ok?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 14, 2013 8:47 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - leczymy się

O! Bardzo dziękuję za info.
Co ja bym bez kotkinsa zrobiła...
Preparat to Syntarpen 500 (kloksacylina). Dzisiaj i tak nie obejdzie się bez weta, bo Wasiowi się nie polepszyło. Nadal nie je, nie pije, nie rusza się. Śpi na parapecie. Rano podałam mu przez strzykawkę trochę wody i od razu zwrócił. Za chwilę spróbowałam drugi raz i połknął, udało się, nie zwymiotował. Podałam też troszkę rozwodnionej puszeczki przez strzykawkę, bo bardzo boję się, żeby się nie odwodnił i nie osłabł. Ale więcej niż dwie strzykawki nie udało mi się dać :(
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt cze 14, 2013 9:18 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - leczymy się

Niedobrze , też się martwię.
Daj znać po weterynarzu...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 14, 2013 15:27 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - leczymy się

pewnie poczekamy na wieści, bo sie bez kroplowy dozylnej nie obyło :( Trzymajcie się

yooraskowo

 
Posty: 198
Od: Pon lis 09, 2009 23:28

Post » Pt cze 14, 2013 16:18 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - leczymy się

Kciuki za Waśkę :ok: Nie daj się kociulku!
Obrazek

ewciak

 
Posty: 111
Od: Pt lis 09, 2012 8:47
Lokalizacja: Kartuzy

Post » Pt cze 14, 2013 19:29 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - leczymy się

Wieści są takie sobie... Żeby nie powiedzieć, że złe...
Nie mam nastroju, ani siły pisać, więc w skrócie.
Wet wkurzył się na antybiotykoterapię w związku z gronkowcem, który na niemal 100% nie jest przyczyną stanu zapalnego, ani zagazowania jamy brzusznej. Nie wie po co klinika zadecydowała o leczeniu gronkowca, którego Waś i tak będzie nosicielem do końca życia, no i, który ponadto nie jest źródłem choroby.
Zabronił podawać kolejny antybiotyk, bo Waś jest w bardzo złym stanie.
Od dwóch dni nie je (w ciągu 48h liznął trochę saszetki), nie pije, nie robi kupy, nie sika.
Przypominam, że Waśko już jeden antybiotyk dostał, bierze też steryd. Boimy się, że kolejny antybiotyk załatwił mu nerki :(
Wet mówi, że bardzo rzadko się zdarza, żeby nerki siadły tak od razu od antybiotyku. Ale w związku z tym, że Wasia nie sika, a pęcherz moczowy na usg wygląda na pusty - boi się, że nerki wysiadły.
Nie mogliśmy dzisiaj wziąć krwi do badania, bo żadne laboratorium nie zrobi nam już dzisiaj badania, więc pobieramy krew w poniedziałek.
Wet nie wróży, żebyśmy mogli pobrać krew na żywca. Nie wiemy też jak Wasio zniesie sedację... Ale możemy zaryzykować i zrobić to, albo zaryzykować, że nerki nie działają i nie zrobić nic. Efekt i tu, i tu może być ten sam. Co by nie zrobić to źle... :(
Waś został nawodniony (bardzo źle to zniósł, jest jakiś obolały, gdzie się go nie dotknie, to warczy) i teraz czekam na siki. Jeżeli nie będzie sikał, albo będzie znowu wymiotował - mam od razu dzwonić i przyjeżdżać.
Wet mówi, że na ten moment zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy. Kotkins też tak mówi...
Niby człowiek powinien czuć się dobrze z tym, że zrobił wszystko...
A ja się czuję jak g****...
Bo co mi z tego, jeżeli nie ma efektu, a kot wygląda jak zombi :(
Było tak dobrze po tym sterydzie...

KUR** :!: :!: :!:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt cze 14, 2013 19:49 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - wszystko źle :(((

Jestem i bardzo mocno trzymam kciuki.
Wasiu, kocinku kochany, zrób siusiu!!!
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35197
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt cze 14, 2013 20:25 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - wszystko źle :(((

Jejku, musi być dobrze, głaski kochana! :1luvu:

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt cze 14, 2013 22:19 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - wszystko źle :(((

Trzymam mocno :ok:
MUSI być dobrze.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 14, 2013 22:24 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - wszystko źle :(((

Wasiu kochany, zdrowiej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt cze 14, 2013 22:26 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - wszystko źle :(((

... I tutaj też źle .... :cry: Mam nadzieję, że to nie nerki i Wasia nie sikał, bo nie miał czym ... Po cichutku potrzymam za poprawę ... :ok: :ok: :ok:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob cze 15, 2013 11:00 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - wszystko źle :(((

Rany... :cry: Ku....i co tam jeszcze :evil:
Wasiulku zdrowiej...moc kciuków :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Marta trzymaj się i jeśli masz potrzebę dzwoń.
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Sob cze 15, 2013 11:13 Re: Pan Prezes Wasia i Kropka - wszystko źle :(((

jak Wasik?
Thousands of years ago, cats were worshipped as gods. Cats have never forgotten this.

ewiczka

 
Posty: 80
Od: Nie gru 30, 2012 23:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 40 gości