Morelowo-Migdałowo ; niespotykanie spokojne koty..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 07, 2013 10:08 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

kotika pisze:
Revontulet pisze:
morelowa pisze:Bo on mnie tak bardzo to nie lubi... Na kolana przychodzi - i to rzadko - tylko jak siedzę z wyciągniętymi nogami opartymi o stół np.

Moja Norka [*] nigdy nie przychodziła na kolana, a kochała mnie najbardziej na świecie :roll:
Biedny Migdałek, jak on ma Ci udowodnić, że jest mu dobrze? Czasem przychodzi na kolana. przytula główkę do Twojej twarzy, pokazuje Ci, gdzie masz laserek :mrgreen: .Kotek mówi, że Cię kocha, a Ty na to, że nie bardzo :roll:



Zgadzam się z przedmówcą w 100% :D

:ok: :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Nie kwi 07, 2013 11:08 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

morelowa - niektóre koty nie ładują się na kolana ze strachu - ewentualnie tylko tak i wtedy gdy uznają tę pozycję za bezpieczną (czyli ta osoba nie będzie w stanie np. szybko wstać zrzucając je na ziemię. Kotori kocha i mnie i Alę ale na kolanka nie przychodzi - będzie leżeć obok, wlezie na ramiona, ale kolanka be. Tak to niestety bywa, że kot wyraża swoją miłość inaczej niż byśmy chcieli.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie kwi 07, 2013 14:27 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

dokładnie tak.
nie wszystko jest jak my chcemy bo .... to odrębne byty.

wszystko jest w ich zachowaniu, tylko trzeba uważnie obserwować i widzieć, a nie interpretować ze swojego założenia

Ktoś tam mówi (a ja się całkowicie zgadzam) "....rzeczy i zdarzenia są jakie są....... to my nadajemy im znaczenie bądź nie..."

Patrzeć i widzieć nie interpretować przez swoje przekonania

Ale Ty to przecież wiesz :D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon kwi 08, 2013 18:23 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Motyla dziś widziałam :D :D Żółtego :D Wyglądał na szczęśliwego motyla...
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25647
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 08, 2013 20:00 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

nie wierzę ... to nie mozliwe aby to był zywy motyl. Na śniegu? 8O
Co jadlaś, piłaś, żułaś jakieś pół godziny przedtem? :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon kwi 08, 2013 20:15 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Kinnia - to jest kwiecień. KWIECIEŃ - jakby kto nie pamiętał :mrgreen: :mrgreen:
Na jakim śniegu? U nas nie ma śniegu. Leża takie łaty i inne muldy w niektórych miejscach i pewnie czekają aż je deszcz wykończy.
Motyla widziałam w dzielnicy koło parku, nad Odrą.. Tam cieplej :lol:
A przed kwiaciarniami bratki i jakieś inne prymulki w doniczkach do sadzenia.. No, na balkon to jednak jeszcze nie ta pogoda chyba.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25647
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 08, 2013 20:25 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

morelowa pisze:Na jakim śniegu? U nas nie ma śniegu

8O
U mnie jest. Ale chyba zaczyna przegrywać walkę ze słońcem :D
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 09, 2013 12:10 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Revontulet pisze:
morelowa pisze:Na jakim śniegu? U nas nie ma śniegu

8O
U mnie jest. Ale chyba zaczyna przegrywać walkę ze słońcem :D

U nas już spływa i w miejscach nasłonecznionych już odsłoniła się ziemia :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Wto kwi 09, 2013 12:14 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Wczoraj bylo slonecznie i cieplo - ze szpitala wychodzilam bez kurtki i do domu jechalam samochodem z otwartymi oknami.
A dziś - mimo szumnie zapowiadanych 7 stopni - 4 i pochmurno :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 09, 2013 14:01 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Dokładnie. Wiosna już była. Wczoraj. Poszła...
Co z tego, że temp. zapowiadają +9 [nie ma] i 12 na jutro, skoro nie ma słońca, a jest wiatr...

Zmieniam znowu pomysł na karmienie kotów.. , ale nie chce mi się pisać w tej chwili.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25647
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 09, 2013 14:54 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

u mnie leży śnieg i ma się dobrze i wczoraj tez padał snieg i tez miała się dobrze więc.....

wiosny niet emot z jęzorem
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Wto kwi 09, 2013 18:08 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

morelowa pisze:Dokładnie. Wiosna już była. Wczoraj. Poszła...
Co z tego, że temp. zapowiadają +9 [nie ma] i 12 na jutro, skoro nie ma słońca, a jest wiatr...

Zmieniam znowu pomysł na karmienie kotów.. , ale nie chce mi się pisać w tej chwili.


A to czemu piszesz skoro Ci się nie chce? 8) :mrgreen:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 09, 2013 19:57 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Bo mi się w połowie zdania odechciało... :roll:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25647
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 10, 2013 7:10 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

Trudno.
Będziemy sobie kupować możliwie dobre suche [choć uważamy , że to nie jest jedzenie prawdziwe, ale za to jest lubiane i 'nie wydziwiane'], mięso jakie będzie i mokre jakieś np. rossmannowskie. Koniec z wymyślaniem, szukaniem promocji na dobre puszki i saszetki, siedzeniem godzinami na zoo+ żeby dostosować potrzeby do zasobów finansowych :mrgreen:
M&M kolejny raz nie zjadły we dwójkę ani jednego pojemnika mokrej karmy do końca. 100 gramowego. W dwa dni.
W to miejsce w miarę możliwości kupimy sobie jakąś pastę witaminową, olej...
Mając nadzieję, że pasta będzie jedzona. Bo budynie -oba- miamorowe są dla Moreli niejadalne 8O
Może jakieś cukierki witaminowo-taurynowe..

Dopisek:
W sobotę wg meteo... ma być burza 8O
W lecie plaga kleszczy... :twisted:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25647
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 10, 2013 8:48 Re: Morelowo-Migdałowo; niespotykanie spokojne koty

A nie myślałaś o całkowitym przejściu na barfa?
Gdybym miała dostęp do dobrego jakościowo mięsa to zdecydowanie byłaby podstawa wyżywienia naszych ogonów. I dosyć tanio taka dieta wychodzi, szczególnie w porównaniu z saszetkami i malutkimi puszkami.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 476 gości