POKEMONY 8 - i pozamiatane - trawa kiełkuje

I ja trzymam kciuki za zdróweczko :ok:

Zdrówka życzę :ok:

Level 2

+

Zabersowi zalecam lezenie,a nie chwiejne chodzenie i zycze zdrowia
Podpisano -gruzliczanka :roll:

anulka111 pisze:Zabersowi zalecam lezenie,a nie chwiejne chodzenie ...

czasami muszę iść do łazienki

pozdrowienia

Trzymam kciuki ,by szybko przeszlo ,ja dzis po poludniu znow zaliczam pogorszenie,wiem ,ze z roku na rok jest ze mnie wieksza jedza

W koncu ciezko nad tym pracuje :wink:

Ale czemu pogarsza mi sie stan zdrowia :evil:

?

anulka111 pisze:Trzymam kciuki ,by szybko przeszlo ,ja dzis po poludniu znow zaliczam pogorszenie,wiem ,ze z roku na rok jest ze mnie wieksza jedza W koncu ciezko nad tym pracuje

Ale czemu pogarsza mi sie stan zdrowia ?

Dopasowuje się do całokształtu :twisted:

Tego sie obawialam :roll:

zabers pisze:
anulka111 pisze:Zabersowi zalecam lezenie,a nie chwiejne chodzenie ...

czasami muszę iść do łazienki

pozdrowienia

Leżeć, nie szlajać się po chacie! Ze smrodu jeszcze nikt nie umarł, a od przeciągów wielu, jak głosi mądre powiedzenie. Nocnik sobie postawić koło wyrka. NO! I zdrowieć! :piwa:

i skarpety kolorowe na nogi, w łóżku też :twisted:

Berenika pisze: Nocnik sobie postawić koło wyrka. NO! :

Może się niektórzy podzielą kuwetą?

filo pisze:
Berenika pisze: Nocnik sobie postawić koło wyrka. NO! :

Może się niektórzy podzielą kuwetą?

Byle nie krytą, bo może być problem :mrgreen:

.

Zdrówka dużo!

Revontulet pisze:
filo pisze:
Berenika pisze: Nocnik sobie postawić koło wyrka. NO! :

Może się niektórzy podzielą kuwetą?

Byle nie krytą, bo może być problem .

Zdrówka dużo!

Krytą można odkryć

a żwirki teraz chłonne 320%

vivien pisze:
Revontulet pisze:
filo pisze:
Berenika pisze: Nocnik sobie postawić koło wyrka. NO! :

Może się niektórzy podzielą kuwetą?

Byle nie krytą, bo może być problem .

Zdrówka dużo!

Krytą można odkryć a żwirki teraz chłonne 320%

Tylko trzeba uwazać na przeciągi od dołu

Mozna to i owo zaziębić i bedzie jeszcze gorzej... :kotek:

Przepraszam, wiem że źle zrobiłam i teraz będę za to cierpieć (a jeszcze oberwie mi się od TŻ. za głupotę i niesubordynację) - nie wyrobiłam i uprzątnęłam choinkę. Miałam wrażenie, że umrę jak jeszcze choćby jeden dzień będzie mi stała klamotem w pokoju. Od wczoraj nie mam gorączki, więc diabeł podszepnął mi, że w takim razie czas na ryzykancki tryb życia. Zajęło mi to pierdylion czasu i tak ze 20 chusteczek. Efekt - w korytarzu stoją pudła (TŻ jak wróci i bohatersko przyjmie na klatę "radosną nowinę" - wyniesie), mnie boli wszystko, ale teraz mogę umrzeć spokojnie. To poszłam do łóżka.

Pozdrawiam

Wasz gópek

POKEMONY 8 - i pozamiatane - trawa kiełkuje

Kto przegląda forum