Re: Mój mały prywatny zwierzyniec...WIOSNA zabłądziła...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob gru 01, 2012 11:37 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo

puszatku oprócz osłonowego leku pij dużo kisielu ,to naprawdę pomaga .

pozdrawiam łikendowo :wink: i za zdrówko :piwa:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 01, 2012 11:45 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo

dzięki dorciu za podpowiedź :ok: też pozdrawiam cieplutko i za łapkę trzymię :ok: :ok: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 Pchełka 02.11.2025 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21759
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 01, 2012 13:23 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo

Puszatku, osłona jest bardzo ważna, pamiętaj. Antybiotyk wyjaławia organizm ze wszystkiego, także dobrych bakterii i czają się drożdżyce, grzybice. Na pewno wszyscy o tym wiemy :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob gru 01, 2012 15:36 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo

Witamy Puszatkowo :1luvu:
Kita, Tytus i Tola zapraszają http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=148874


Obrazek Obrazek

zwierzak08

 
Posty: 1561
Od: Pt lut 18, 2011 16:51

Post » Sob gru 01, 2012 15:47 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo

ObrazekHelou
www.pomagam.pl/przeponazosi młoda kotka adoptowana ze schroniska pilnie zbiera na operację przepukliny przeponowej

Karolek(ona)

 
Posty: 22686
Od: Wto lip 05, 2011 19:33


Post » Sob gru 01, 2012 16:57 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo

Basiu kisielek rób :)
Pixi mnie obwąchuje jak głupia :ryk:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob gru 01, 2012 19:55 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo

Aniu, Helicid jest osłonowy. Wiem, bo też go łykam ;)

Dorciu, o kisielku nie wiedziałam......czyli mąka kartoflana jest the best :wink:
Tylko pewnie lepiej zrobić samej ten kisielek niż ze sztucznymi barwnikami jeść....
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 01, 2012 20:10 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo

EVA2406 pisze:Aniu, Helicid jest osłonowy. Wiem, bo też go łykam ;)

Dorciu, o kisielku nie wiedziałam......czyli mąka kartoflana jest the best :wink:
Tylko pewnie lepiej zrobić samej ten kisielek niż ze sztucznymi barwnikami jeść....

zbłądziłam Ewuniu wiem :oops:
biorę Helicid po obiadach teściowej i nie sądziłam ,że jest osłonowy
wiem ,że pomaga na ciężki żołądek :ok:
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob gru 01, 2012 22:27 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo

Kisiel na pewno jest osłonowy, dostawałam go jako dziecko osłonowo.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob gru 01, 2012 22:44 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo

MalgWroclaw pisze:Kisiel na pewno jest osłonowy, dostawałam go jako dziecko osłonowo.

O to dobrze :) zaniosłam Basi dwa
Obrazek...Obrazek

ruda32

 
Posty: 8706
Od: Pt maja 21, 2010 21:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Nie gru 02, 2012 0:31 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo

Kisielek jest rewelacyjny, zwlaszcza wlasnej roboty, na domowym kompocie lub soku owocowym. Ja używalam w postaci pólplynnej, lekko cieply. Może to autosugestia, ale wydawalo mi się , że na gęsto - nie dziala 8O

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16693
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie gru 02, 2012 11:29 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo

Figusiu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
:ok: za zdrówko Dużej
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie gru 02, 2012 14:19 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo

izka53 pisze:Kisielek jest rewelacyjny, zwlaszcza wlasnej roboty, na domowym kompocie lub soku owocowym. Ja używalam w postaci pólplynnej, lekko cieply. Może to autosugestia, ale wydawalo mi się , że na gęsto - nie dziala 8O


Izuś, bo ciepły jest lepszy w smaku, a taki gęsty i zimny jak łykniesz to on szybko przelatuje i nie osadza się na śluzówce.
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 02, 2012 15:36 Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec...puszatkowo

Osłonowo jeszcze dobre jest siemię lniane :ok:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości