Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 28, 2012 19:51 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

no właśnie.... zdaje mi się żeś boso po sniegu biegała.......
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Nie paź 28, 2012 19:53 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

Małgosiu przytulam...Antosiu - zdrowiej kociaku :ok:

Czupurka

 
Posty: 93
Od: Nie paź 16, 2011 22:20

Post » Nie paź 28, 2012 19:53 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

Dla mnie także każde kolejne rozstanie trudniejsze jest. To się chyba w człowieku zbiera. Jeszcze jak zwierzak odchodzi po szczęśliwym życiu w pełni wykorzystując swój czas, to tak troszkę inaczej jest człowiekowi na sercu. Ale te nasze dziciątka. To ciężkie.
Jednak niczego tu nie zmienimy. Trzeba się trzymać. Wrócić na właściwe codzienne tory. Przytulam.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Nie paź 28, 2012 19:54 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

kocurzyca41 pisze:Gosiu.U Ciebie też biało?

Biało, Reniu.
Zasypało rano Zosin, ale teraz już wszystko topnieje, choć zimno bardzo.
Ale choć Ringo i Michalina wyszaleli się na śniegu za wszystkie czasy.
Chociaż Ringo wyjść nie chciał za diabła, dopiero za Michasią pobiegł.

Asia, jeszcze wtedy śniegu nie było...kalosze wdziałam.

Madziu, Ilonko, dziekuję.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Nie paź 28, 2012 20:13 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

Pamiętam co napisał Rafał jak odeszła Tosia, maleństwo które zabrałam ze schroniska na tymczas, była u nas tylko dwa tygodnie...

gocu pisze:TŻ gosiaa

Ogólnie to bardzo, bardzo smutno ale dobrze chociaż, że zdążyła:

- 3 razy powyglądać przez szybę w drzwiach balkonowych;
- 2 razy potruchtać za kulką papierową;
- 1 raz zwymiotować z przejedzenia;
- 1 raz dziabnąć mnie przy zastrzyku i to dziabnąć kiełkiem do krwi;
- 2 razy „umyć niechcąco” przednie łapki w misce z wodą Szprotki;
- nieskończona ilość razy popuszczać piardki prosto w nos pańcia podczas pojedzeniowego
masażu brzuszka;
- 3 razy nasiusiać nie tam gdzie trzeba (albo właśnie tam bo taki był plan);
- z 20 razy obkichać Szprotkę;
- milion razy pomruczeć z zadowolenia (jak jeszcze nie bolało ją za bardzo);
- i jeszcze pewno z 1000 innych rzeczy, o których nie pamiętam…

Mało, ale ja się cieszę, bo niektórzy nawet tego nie mieli…
…i tak naprawdę to się liczy i o tych rzeczach trzeba pamiętać – taki mam właśnie plan!

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 28, 2012 20:41 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

gosiaa pisze:Pamiętam co napisał Rafał jak odeszła Tosia, maleństwo które zabrałam ze schroniska na tymczas, była u nas tylko dwa tygodnie...

gocu pisze:TŻ gosiaa

Ogólnie to bardzo, bardzo smutno ale dobrze chociaż, że zdążyła:

- 3 razy powyglądać przez szybę w drzwiach balkonowych;
- 2 razy potruchtać za kulką papierową;
- 1 raz zwymiotować z przejedzenia;
- 1 raz dziabnąć mnie przy zastrzyku i to dziabnąć kiełkiem do krwi;
- 2 razy „umyć niechcąco” przednie łapki w misce z wodą Szprotki;
- nieskończona ilość razy popuszczać piardki prosto w nos pańcia podczas pojedzeniowego
masażu brzuszka;
- 3 razy nasiusiać nie tam gdzie trzeba (albo właśnie tam bo taki był plan);
- z 20 razy obkichać Szprotkę;
- milion razy pomruczeć z zadowolenia (jak jeszcze nie bolało ją za bardzo);
- i jeszcze pewno z 1000 innych rzeczy, o których nie pamiętam…

Mało, ale ja się cieszę, bo niektórzy nawet tego nie mieli…
…i tak naprawdę to się liczy i o tych rzeczach trzeba pamiętać – taki mam właśnie plan!


Gosiu jakie to prawdziwe.......
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Nie paź 28, 2012 22:30 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

saintpaulia pisze:Gosiu ja po smierci mojego Skandala jeszcze długo mówiłam do TŻ, kiedy wychodził z suńkami na spacer, tylko go nie spuszczaj, załóż mu kubraczek. Myśli o nich, dbanie o nie jest jakoś w nas wrośnięte. I są, chociaż ich nie ma.
Tylko nie biegaj po zimnie. Uważaj na siebie!

Co tam, my - ludzie. Siła przyzwyczajenia i miłości jest oczywista.
Miałam dwa psy. Jeden ze schroniska na Paluchu, drugiego wyciągnęłam w ostatniej niemal chwili sprzed kół samochodu. Okazał się być niczyj i tak został w domu.
Psy razem przeżyły ze 12 lat. Gdy umarł ten z Palucha, który był w domu pierwszy, ten drugi do końca swojego życia zawsze jak wracał ze spaceru kierował się w miejsce gdzie było kiedyś posłanie jego zmarłego kolegi i sprawdzał, czy czasem w czasie jego nieobecności nie powrócił.
Do dziś się wzruszam, gdy sobie to przypomnę :(
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie paź 28, 2012 22:36 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

Iwono to wzruszające. :1luvu: Moje dziewczyny nie widzą Jego braku, nie tęsknią. Kiedy odszedł Skandal, to Zuzia dwa dni go szukała, potem przestała zwracać uwagę na jego nieobecność. I tak jest dla nich lepiej.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon paź 29, 2012 8:35 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

Grosiaczku [*]

Przepraszam Gosiu że nie wiedziałam - jakoś mi znów Twój wątek zaginął. Przytulam Cię z całego serca, bo to tak bardzo boli gdy one odchodzą - zwłaszcza gdy są takie malutkie i gdy zdawały się mieć tak dużo życia przed sobą. :cry: Mała Mi [*] była u mnie jeden dzień, a opłakuję ją już rok. I Malutkiego [*[, który miał ze mną mieszkać minimum 10 lat a odszedł po roku... I moją słodką Deltę[*], która nie dożyła drugich urodzin. I piękną Mei Li [*], która odeszła niecały miesiąc przed odwiezieniem jej do nowego domu. I wiele innych, które odeszły przed czasem, a nawet te, które żyły długo - bo to i tak za krótko, bo powinny być dalej zdrowe i szczęśliwe. :cry:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon paź 29, 2012 18:39 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

Zimno się coś dzisiaj zrobiło :evil:
Gosiu, masz czym palić?
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon paź 29, 2012 19:12 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

saintpaulia pisze:Gosiu ja po smierci mojego Skandala jeszcze długo mówiłam do TŻ, kiedy wychodził z suńkami na spacer, tylko go nie spuszczaj, załóż mu kubraczek. Myśli o nich, dbanie o nie jest jakoś w nas wrośnięte. I są, chociaż ich nie ma.
Tylko nie biegaj po zimnie. Uważaj na siebie!



No... tak jest.. :(

Po odejściu mojego psa Jogiego, z którym byłam od 5 do 17 roku życia, idąc w nocy po przedpokoju, żeby napić się wody, jeszcze przez kilka lat szurałam nogami, żeby nie nadepnąć na tego mojego histeryka.. :(

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 29, 2012 19:20 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

Gosiu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon paź 29, 2012 21:05 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

Jestem.
Zimno rzeczywiście okrutnie, ale mam tu jeszcze drzewo i trochę węgla, więc zimna się nie boję.
Dziś byłam z Antosiem u weta od 11 do 16...
Synuś mój biedny kroplówkę dostawał.

A teraz jest mi przykro z powodu tego, co sie dzieje na wątku trzyłapka Tristana.
Przecież mnie tylko o niego chodziło, żeby go nie narażać.
A wyszłam na nieczułą małpę, która się bawi kosztem kota.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon paź 29, 2012 21:12 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

Ojej...Gosiu..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon paź 29, 2012 21:15 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz. 8...Grosiu, wróć do mnie, pros

kalair pisze:Ojej...Gosiu..

No tak, Bożenko...zreszta już powzięłam pewne postanowienia i tego będę się trzymać.
Żeby uniknąć takich sytuacji.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, ruda_maupa, zuza i 73 gości