» Wto maja 22, 2012 4:54
Re: Mój mały prywatny Zwierzyniec 3 nadal SZUKAM PRACY
Jak się dzisiaj czujesz, Figusiu?
Spałaś? Nasza Pralcia po sterylizacji położyła się koło dużej na pleckach, a nosek dla bezpieczeństwa wsadziła do oka dużej.
Fasolka zatroskana
Do dziś nie wiem, jak on to zrobiła. Położyła się wzdłuż mnie, na plecach, żeby brzuszka nie urażać (jest bardzo mądra), wsadziła mi do oka nos (wykręcając główkę) i zasnęłyśmy. Pralcia bardzo dbała o swoje bezpieczeństwo, Frania wcale - po przyjściu do domu od razu skakała na parapety, potem zrobiła sobie dziurę.
Florka była tu z dziećmi, po sterylizacji siedziała w dużym transporterze, żeby nikt nie próbował jej ciągnąć. Maluchy dopinały się, jak tylko wypuszczałam ją na chwilę. Ale nic się Florce nie stało. Fasolka, wiadomo, najpierw leżała w ubranku w pieski i się nie ruszała, potem była karmiona i pojona strzykawką.
duża