kotkins pisze:(...)Mam w związku z tym pytania:
-z kotami się dogaduje jak rozumiem?
-z psami??
-sika w kuwetę z gazetami?(wiem,że tak ale czy "bezwypadkowo"...i jak z kupką?)
-czy leki ,które bierze kardiologicznie są kosztowne?
1) Blusia nie zwraca uwagi na koty, nie prowokuje spięć, jeśli jej ulubione posłanko jest zajęte, to spokojnie czeka, aż jakiś kot sobie pójdzie, nie przyjaźni się z kotami, zawsze odpoczywa czy śpi sama, w razie potrzeby potrafi pokazać, że nie życzy sobie towarzystwa, podchodzi do wspólnych misek, jeśli nie ma przy nich żadnego kota, trzeba jednak pamiętać, że bierze teraz leki, mam porównanie z poprzednim pobytem w fundacji, wtedy reagowała bardziej nerwowo, warczała i waliła łapami jak koty przechodziły zbyt blisko niej; w normalnych warunkach w domu zaprzyjaźniła się i bawiła z kocurkiem,
2) o relacji Blusi z psami wiemy z opisów Herbi, tam akurat na początku problemem był pies, potem była tolerancja i w końcu przyjaźń, w każdym razie Blusia psa zna i z psem mieszkała,
3) codziennie w kuwecie Blusi jest komplet na gazetach, odkąd odkryłyśmy gazety, wpadka zdarzyła się 3 razy, zawsze z konkretnego powodu - 2 razy wolontariuszka nie zauważyła, że Blusia każe otworzyć drzwi do boksu i wtedy kupa wylądowała w końcu obok ludzkiego wc i raz kiedy w ramach eksperymentu zostawiłam Blusię na noc w głównej kociarni, nasiusiane i kupa była pod drzwiami do innego pomieszczenia,
4) na serce - 1/2 tabletki dziennie, 60 tabl. cena ok. 8 zł
na głowę (tymczasowo) - 1/2 tabl dziennie, 30 tabl. cena ok. 17 zł
o zrobienie ogłoszeń mogę poprosić becię73, ale będzie mogła się tym zająć dopiero za kilka dni