cz.8 Ryś,Gucio, Smakusia,Gapusia i świerki 2 :)

anulka111 pisze:
dalia pisze:umie też sezon balkonowy otwarty
koty zalegają
jutro oddaję kremuska do nowego domu i już dziś ogłosiłam żałobę
bo to cudny kocio
ale właśnie ze względu na tą cudność własny dom mu się należy
ja odżałuję i się pozbieram

a masz zdjecie kremuska ,by pokazac?

Podziwiam ,ze potrafisz oddac

Ja bym nie umiala

Nowy domek bedzie mial sie cudnie

Anula szalenie mi trudno i ciężko
ale mam dom z polecenia z dwójką dzieci
a kot potrzebuje miłości której u mnie nie dostanie
rozsądek i miłość do kotów każą mi go oddać
to kremowy mco
więc wiesz jak się czuję
ale dom nigdy nie miał kotów, polubił u swoich przyjaciół którzy mają moje adoptusie sztuk dwie plus malucha ludzkiego urodzonego po zamieszkaniu kotów
więc dla mnie jest doskonały ( mieli rottweilery do tej pory) ale teraz nie mogą mieć psów
taki jest cudny i to nie z wyglądu a z charakteru

Ale śliczności!

Ale go wyprowadzilas na prosta :1luvu:

to niezupełnie
kocio 3 lata mieszkał w małym pomieszczeniu, do weta nie chodził, jadł whiskas
dzis sie boi dużych przestrzeni, je gormeta perle jest odrobaczony, zaszczepiony, wykastrowany
ale swoje schizy ma
jego dom ma dużo pracy przed sobą lecz pan mi powiedział ze będą dzwonić za każdym razem jak będzie problem
i ok idę na to

To za to dziecko specjalnej troski ogromne kciuki :ok:

tez potrzymam kciuki ,by ds i kocio dogadali sie jak najszybciej :1luvu:

Guciu, co Duża kombinuje?
Fasolka zmartwiona

Duza strula sie wczoraj wieczorem i w efekcie w nocy mieszkala w łazience - oszczedze szczegółow :roll:

Tyle tylko ,ze pobilam rekord w odległosci zyciowy, ilosci i synchronizacji gora z dolem

Mam odporny zoladek normalnie ,to drugie zatrucie w zyciu ,ale rety jakie :roll:

Uratowalo mnie szybkie oczyszczenie sie organizmu.

Wiesz, czym się strułaś? Bo może to był wirus?
Okropne

mój brat od tygodnia praktycznie z kibla nie wyhcodzi - nie wiadomo czym sie zatrul bo w sumie nie zaraża nikogo ale nic nie jadl, pil tylko wode a i tak biegal albo zwracal. Matka mówi ze wychudzony jest

A czym to się strułaś??

Miłego dzionka

Bylismy w naszym ulubionym sklepie miesnym- koty dostaly indyczka fileta, ja i Gapa watrobki smazone na masle- Gapce nic nie jest - ja na scislym poscie nie wiem ,jak dlugo.

Z piciem wody to blad ,bo prowokuje dalsze wymioty- ja po pierwszej turze wypilam poltora kubka wody ......nawet pol h nie trwalo ,jak mnie dopadlo ponownie - potem juz nic nie pilam do rana,a od rana tylko pepsi- ale moge zagwarantowac ,ze w moim przewodzie pokarmowym poza pepsi nie mam nic.

W poludnie sprobuje herbaty mocnej i tyle.

Na razie po pepsi gora spokojna,dol o dziwo dalej dziala choc juz nie ma po czym :twisted:

no ale jak mial nie pic wody przez tydzien czasu?
COle rozgazowana tez pil, beklo mu sie i myslal ze bedzie dobrze, zjadl jakiejs ryzanki i od nowa i tak w kółko
Chcial nie chcial pic musiał

Przy dluzszym czasie nie ma wyboru,ale jesli krotko to warto pamietac ,ze nawodnienie moze sprowokowac wymioty.

Pilam herbate gorzka-ale po niej mi gorzej sie zrobilo,wiec wrocilam do pepsi :roll:

Teraz grypa jelitowa panuje :roll:

najlepsza metoda odgazowana Coca cola po łyżeczce pić powoli :ok:

cz.8 Ryś,Gucio, Smakusia,Gapusia i świerki 2 :)

Kto przegląda forum