Mirmiłki :) - KONIEC cz. III. Prosimy o zamknięcie.

Pamiętacie może, jak opisywałam na blogu pudełko po drapaku, które tak pokochał Miś? znalazłam fotki:

Na chwilę (ale dosłownie na chwilę!!!) do pudełka dorwał się Joż:

fiszka13 pisze:O cudne. Aniado doskonale odczytujesz komunikaty nie wprost
Królisia nawet się pokazała

w końcu jest Kobietą

to ja nieśmiało, ale w temacie-niebiesko i pudełkowo:

ja się nie mieszczę?!

biorąc to pod uwagę to Miś miał prawdziwy pałac :ok:

Niestety, nastąpiła eksmisja.

Miś przeniósł się do kawalerki!

Ezzme, jakiego Ty masz absolutnie B.O.S.K.I.E.G.O niebieściucha!

Puchaty! Do zjedzenia!

On wygląda jak JOŻ!!!!!

Dima w okresie świątecznym przeniósł się do większego pudełka, niestety zostało ono wykorzystane w celu wysłania paczki, obecnie kotul przesiaduje na fotelu.

i już nie jest taki puchaty :oops:

niestety ze względu na problemy z czesaniem jest o połowę mniej koteczka

Aniada pisze:On wygląda jak JOŻ!!!!!

właśnie to Kotkins ciągle mi powtarza

Musiałabyś Joża zobaczyć na innych fotach, gdy nie zwija się w paragraf. Jest identyczny. Mają dokładnie takie same buzieńki.

Czekaj, czekaj... Czy Dima nie jest z jakiejś interwencji? Porzucony może?? Pamiętam, że był niebieściuszek do odratowania, kubek w kubek jak Joż. Byłam w Niemczech i zgrzytałam zębami, że tak źle się pieszczochowi dzieje. Gdybym w tym czasie była w PL, to kto wie, czy nie wylądowałby u nas.

EDIT: Jednak nie. Czas się nie zgadza.

No i nikt nas nie kocha. Ale poczekajmy, poczekajmy... Jak ACTA zamkną blog z powodu czegośtam, to wszyscy tu przylecą. A wtedy Miś Wam figę pokaże i strzeli focha! :twisted:

aaaajakie on ma WĄSY!!! jak chiński mandaryn! :1luvu:

Ale to nie jest chyba foch tylko bródka nadstawiona do drapania

Cicha podczytywaczka nieśmiało poprosi o fotki Poleńki. Coś jej tutaj tak mało, a to przecież prawdziwa księżniczka.

Witam najserdeczniej cichą podczytywaczkę.

Fotek Polci jest niewiele, bo dziewusia twierdzi, że jest mało fotogeniczna, a poza tym - wiecznie śpiąca. Ale zaraz czegoś poszukamy.

Kotko, z tymi zamkniętymi, skośnymi ślepkami to Miś faktycznie jak chiński mandaryn wygląda :ryk:

KotkaWodna pisze:aaaajakie on ma WĄSY!!! jak chiński mandaryn!

e tam, przecież od razu widać że domalowane :mrgreen:

Aniada pisze:Kotko, z tymi zamkniętymi, skośnymi ślepkami to Miś faktycznie jak chiński mandaryn wygląda

mistrz Pai-Mei :mrgreen:

słodka mordeczka

ja myślę, że persy nie umieją strzelić focha.
Dima potrafi warczeć, przeklinać i gryźć, a pół minuty później już jest wszystko ok. i proszę nie zwalać tego na jego mały rozumek, bo to są nikczemne pomówienia, o! on ma dobre serduszko :1luvu:

gertaaa pisze:
KotkaWodna pisze:aaaajakie on ma WĄSY!!! jak chiński mandaryn!

e tam, przecież od razu widać że domalowane

Te!

Właśnie się pozbyłam olbrzymiej, od lat hodowanej jukki. Mandaryn tak kochał ją skubać, że zaczęłam się bać konsekwencji.
Na razie śpi. Ciekawe, jak zareaguje po przebudzeniu. Teraz ma podusię położoną w miejscu, gdzie jukka stała.
Heh, zostały mi storczyki, parę kaktusów, 3 fiołki i dosłownie kilka innych doniczek.
Pomyśleć, że przed niebieską erą miałam 80 doniczek w jednym pokoju. :roll:

Ezzme, daleka jestem od burzenia Twojego świata, ale zauważyłam, że jak persik ma dobre serduszko, to na rozumek ewidentnie miejsca nie starcza. Jest futro, kot właściwy, mechanizm mruczący i dobre serduszko. Koniec. :mrgreen:

Mirmiłki :) - KONIEC cz. III. Prosimy o zamknięcie.

Kto przegląda forum