Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mary_Poole pisze:Nie no ja mieszkam we domu z kanciapom a nie na wyspie!
A wizyta byla i zem troche biegal i w ogole, ale byla taka jedna co mje nie lubila, ludzia nam wkurzala i nie siedziei my za bardzo z duzymi bo atmosfera taka byla chfilami, ze siekiere mozna bylo powiesic. wolelismy cziling relaksing gdzie indziej.
Taki byl mlyn, ze nawet do laptopa usionsc nie moglismy.
Komandos
dagmara-olga pisze:na wyspie? Rany Komandos mieszka na wyspie? Miała być anglija czy coś , żem nie kumał, że wyspa.
Kefir mówi, że tam ciężko wjechać jak się jest kotem, ale ponoć ma być łatwiej niedługo.
Koło nas żeście na wyspę jechali? Żem nie wiedział, że żem mieszka na drodze do wyspy.
Git.
Uściskaj Dużą i takie tam obciachowe rzeczy, moja Duża kazała tak napisać. Bez sensu.
Weź coś im rozwal, niech wiedzom, że kot w dom.
No
Asia_Siunia pisze:
Borys a nie bałeś siem ze Duza sobie poleci i nigdy wjencej nie wróci...bo ja się o mojom bojam. Jak ma gdzieś wychdozić to siem jej plonczem pod nogami i plonczem, że może sie potknie i nie wyjdzie nigdzie na dłużej...
PearlRain pisze:Asia_Siunia pisze:
Borys a nie bałeś siem ze Duza sobie poleci i nigdy wjencej nie wróci...bo ja się o mojom bojam. Jak ma gdzieś wychdozić to siem jej plonczem pod nogami i plonczem, że może sie potknie i nie wyjdzie nigdzie na dłużej...
[i]no cały cas pod drzfiami warowałem, ale na noc szłem do Starsej Dużej na poduskem spać i poszaleć troskem, f końcu Starsa Duza ma klucz od lodófki a tam same fajne rzeczy
ale dobrze, ze moja Duza wlóciła dzisiaj jej pilnuje ma siedziec w domu
Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Anna2016 i 35 gości