Fofko, jelopy i goscie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 19, 2012 20:29 Re: Fofko, jelopy i goscie

Fofko to Hogata... moja Hogata...

rozmarzył się Kefir
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw sty 19, 2012 21:41 Re: Fofko, jelopy i goscie

Wiecie co?Jakbyście chciały pozbyć się Hogaty to ją biorę!
Tylko dajcie znać.
Dziewczyna jest wredna,mądra,śliczna,perska, sprytna oraz sprytna inaczej.Miód-malina normalnie!
A ja zwasze marzyłam o czarnym albo niebieskim persie (w związku z czym mam białą i blue-kremakę)!!!

I do tego wyobrażam sobie jaką by moje koty bojowe podjęły wojnę z bojową Hogatą.


Przyślijcie ją mnie jakby coś! :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 25, 2012 11:39 Re: Fofko, jelopy i goscie

co tam u Was w dalekich krajach?
Jak tam remĄty?

Morf
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro sty 25, 2012 20:39 Re: Fofko, jelopy i goscie

Morf moja Duza wróciła właśnie po pienciu dniach nieobecności :evil: , była u Komandosa i Michała i Hogaty, ja pojadem jak siakieś papiery bendem mjał, Duza mówiła ze koło Ciebie jechała i ze dziecko jest fajne i ze fajnie majom na tej wyspie
ja zem sobie Starsom Duzom wkoło pazura owinął i jest cycuś glancuś :ok:
Borys

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Śro sty 25, 2012 21:07 Re: Fofko, jelopy i goscie

na wyspie? Rany Komandos mieszka na wyspie? Miała być anglija czy coś , żem nie kumał, że wyspa.
Kefir mówi, że tam ciężko wjechać jak się jest kotem, ale ponoć ma być łatwiej niedługo.
Koło nas żeście na wyspę jechali? Żem nie wiedział, że żem mieszka na drodze do wyspy.
Git.
Uściskaj Dużą i takie tam obciachowe rzeczy, moja Duża kazała tak napisać. Bez sensu.
Weź coś im rozwal, niech wiedzom, że kot w dom.
No
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro sty 25, 2012 23:20 Re: Fofko, jelopy i goscie

Nie no ja mieszkam we domu z kanciapom a nie na wyspie!

A wizyta byla i zem troche biegal i w ogole, ale byla taka jedna co mje nie lubila, ludzia nam wkurzala i nie siedziei my za bardzo z duzymi bo atmosfera taka byla chfilami, ze siekiere mozna bylo powiesic. wolelismy cziling relaksing gdzie indziej.

Taki byl mlyn, ze nawet do laptopa usionsc nie moglismy.

Komandos

ps. Duza mowi, ze Hogaty nie odda :mrgreen:

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Czw sty 26, 2012 9:55 Re: Fofko, jelopy i goscie

Mary_Poole pisze:Nie no ja mieszkam we domu z kanciapom a nie na wyspie!

A wizyta byla i zem troche biegal i w ogole, ale byla taka jedna co mje nie lubila, ludzia nam wkurzala i nie siedziei my za bardzo z duzymi bo atmosfera taka byla chfilami, ze siekiere mozna bylo powiesic. wolelismy cziling relaksing gdzie indziej.

Taki byl mlyn, ze nawet do laptopa usionsc nie moglismy.

Komandos


Komandosku, w sumie to każdy się chciał ewakuować przez tą "atmosferę" :wink: ale szlo wytrzymać i nie rozumiem jak można Ciebie nie lubić :mrgreen:
po 5 dniach nieobecności mam kota na przylepcu i czekam kiedy mruczadło mu się zatnie, no oczywiście dał się rozpuścić Babci :lol: znaczy mam poczatki żebractwa kuchennego :wink: noc minęła spokojnie Borys spał grzecznie 8O przylepiony do nóg

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Czw sty 26, 2012 10:06 Re: Fofko, jelopy i goscie

dagmara-olga pisze:na wyspie? Rany Komandos mieszka na wyspie? Miała być anglija czy coś , żem nie kumał, że wyspa.
Kefir mówi, że tam ciężko wjechać jak się jest kotem, ale ponoć ma być łatwiej niedługo.
Koło nas żeście na wyspę jechali? Żem nie wiedział, że żem mieszka na drodze do wyspy.
Git.
Uściskaj Dużą i takie tam obciachowe rzeczy, moja Duża kazała tak napisać. Bez sensu.
Weź coś im rozwal, niech wiedzom, że kot w dom.
No

Morf Duza jak na samolota jechała to blisko Tfojego domu pszejeszdzała :ok:
pszywiozła mi takie zarombiste żarelko, rypki w szasetkach, kabanosy i piłecki z piórkami no może być nie? wolalbym myski takje co dostałem od cioci Kryni, no ale piłecki tes gites, z rozwalaniem jest mały problem bo fszystko co mogłem rozwalić, żem rozwalił a restem pochowali nie rozumiejom normarnie potszeb kota
a Starsa Duza z Dziadkiem siedzom i oglondajom zdjemcia cały cas, Duza im pszywjozła cały album i tak od fczoraj oglondajom 8O
Borys

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Czw sty 26, 2012 12:55 Re: Fofko, jelopy i goscie

Borys przespał noc 8O 8O 8O Daj Boże aby mu tak zostało :lol:



Borys a nie bałeś siem ze Duza sobie poleci i nigdy wjencej nie wróci...bo ja się o mojom bojam. Jak ma gdzieś wychdozić to siem jej plonczem pod nogami i plonczem, że może sie potknie i nie wyjdzie nigdzie na dłużej...


Komandos...a co do tej co ciem nie lubiła to czeba było być dla niej miłym do zesrania...albo jak to Duzi mówiom do zrzygania
:ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw sty 26, 2012 14:31 Re: Fofko, jelopy i goscie

Asia_Siunia pisze:

Borys a nie bałeś siem ze Duza sobie poleci i nigdy wjencej nie wróci...bo ja się o mojom bojam. Jak ma gdzieś wychdozić to siem jej plonczem pod nogami i plonczem, że może sie potknie i nie wyjdzie nigdzie na dłużej...



[i]no cały cas pod drzfiami warowałem, ale na noc szłem do Starsej Dużej na poduskem spać i poszaleć troskem, f końcu Starsa Duza ma klucz od lodófki a tam same fajne rzeczy
ale dobrze, ze moja Duza wlóciła dzisiaj jej pilnuje ma siedziec w domu

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Czw sty 26, 2012 18:49 Re: Fofko, jelopy i goscie

PearlRain pisze:
Asia_Siunia pisze:

Borys a nie bałeś siem ze Duza sobie poleci i nigdy wjencej nie wróci...bo ja się o mojom bojam. Jak ma gdzieś wychdozić to siem jej plonczem pod nogami i plonczem, że może sie potknie i nie wyjdzie nigdzie na dłużej...



[i]no cały cas pod drzfiami warowałem, ale na noc szłem do Starsej Dużej na poduskem spać i poszaleć troskem, f końcu Starsa Duza ma klucz od lodófki a tam same fajne rzeczy
ale dobrze, ze moja Duza wlóciła dzisiaj jej pilnuje ma siedziec w domu



I mniód gitara - niech zna swoje mniejsce...że niby w domu koło ciebie i już :ok:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pon sty 30, 2012 12:54 Re: Fofko, jelopy i goscie

ptaki to gupie som :evil: wlatajom mi na balkon, aż żem głowom w szybe zarył normarnie :evil: i po co ta szyba nie wjem? chyba żebym siem walił w głowem za każdym ptakjem

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Śro lut 15, 2012 21:06 Re: Fofko, jelopy i goscie

coś dawno Was nie słychać?

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 04, 2012 21:05 Re: Fofko, jelopy i goscie

Czesc chlopaki, Hogato i mlode.

Emma sie pyta, jaka technika ostrzyglista Hogate, bo Duza ja krzywo opitolila nozyczkami.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 08, 2012 9:24 Re: Fofko, jelopy i goscie

Hogata, kfjata przyniesłem. Bo Baby świętują. Fajny kfjat, w doniczkę można nalać albo i rozkopać. Kefir tez życzy wszystkiego najlepszego.
Morf & Kefir[/i]

Obrazek
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Anna2016 i 35 gości