Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 21, 2011 9:06 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Szosta rano z punktu widzenia kotow to calkiem dobra pora jak widac ;)
Te baterie sa okropne, tak jak myszy z dzwoneczkami, minutnik w ksztalcie jabluszka (toczy sie i dzwoni po drodze), cokolwiek foliowego, co szelesci, sterta talerzy brzeczacych, co sie usiluje wylizywac z tego najnizej niewiadomoco, bo tam nic nie ma... - To Szara wczoraj jak zasypialam.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87957
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro wrz 21, 2011 10:00 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

zuza pisze:Szosta rano z punktu widzenia kotow to calkiem dobra pora jak widac ;)


przychodzi taki wiek kiedy to o tej porze budzi sie koty na sniadanie
tak po skonczeniu 10 lat :twisted: :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro wrz 21, 2011 10:01 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Pumo, smutno mi, że tak to się z małą skończyło. :(

Natomiast muszę przyznać, że Panowie Kocurkowie bardzo grzeczni.
Na pewno doskonale wiedzą, że koty zaczynają harce o czwartej nad ranem... Oni po prostu bardzo Was szanują i wcześnie budzić nie chcą.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24748
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Śro wrz 21, 2011 10:44 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

zuza pisze:Te baterie sa okropne, tak jak myszy z dzwoneczkami, minutnik w ksztalcie jabluszka (toczy sie i dzwoni po drodze), cokolwiek foliowego, co szelesci, sterta talerzy brzeczacych, co sie usiluje wylizywac z tego najnizej niewiadomoco, bo tam nic nie ma... - To Szara wczoraj jak zasypialam.


....metalowe chińskie kule do medytacji, takie z dzwoneczkami w środku :roll:
toczone po panelach o 3 w nocy. Że ja sem taka durna i nie schowałam do szuflady....
KotkaWodna
 

Post » Śro wrz 21, 2011 10:46 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Puma, dopiero doczytałam
bardzo współczuję :(
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Śro wrz 21, 2011 11:01 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Panowie Kocurowie są, i owszem, bardzo grzeczni. Wstają wtedy, kiedy wstaje pierwszy dwunóg - tj. mój Stary, który jeszcze pracuje i o takiej porze się wzbudza. Idzie do kuchni zrobić sobie kawy, a tam czekają na niego dwa szkodniki, w nadziei, że dostaną coś na ząbek :wink: No i dostają, łyżkę mięcha na rozruch, bo inaczej miaukolą. Potem już się zaczynają harce, biegi przełajowe, hycania z tym, co akurat pod łapę się nawinie. Nic to, że ja jeszcze bym z godzinkę pospała :roll: Ech, faceci :lol: Dobrze, jeśli nie zapomnę klawiatury postawić na sztorc, bo Tadzinek lubi sobie po niej spacerować, co piska niemiłosiernie.

Metalowe kule z dzwoneczkami 8O No nie, niedobra duża, takich wspaniałych zabawek jednak koteckom nie kupi :twisted:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 21, 2011 11:16 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Maryla pisze:
zuza pisze:Szosta rano z punktu widzenia kotow to calkiem dobra pora jak widac ;)


przychodzi taki wiek kiedy to o tej porze budzi sie koty na sniadanie
tak po skonczeniu 10 lat :twisted: :wink:

Hm, to moim jeszcze troszke brakuje, ale generalnie uwazam, ze sa grzeczne, bo raczej spia, dopoki ja spie, czyli w weekendy np do 10...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87957
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw wrz 22, 2011 13:15 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

A ja mam taki sposób na nocne igraszki, gdy już nawet stopery w uszach nie pomagają. To nie mój autorski pomysł, ale skuteczny i raczej nie okrutny :mrgreen: A mianowicie gdy szaleństwa zaczynają się bladym świtem, czasem ciemną nocą, łapię kolejno i smaruję im pysiaki pastą remover. Pasta dobrze zrobi a przy okazji koty zajmują się czyszczeniem pysiaków, co staje się na tyle męczące, że w końcu zasypiają. Polecono mi, że zamiast pasty można stosować również również np. olej spożywczy. To się dobrze sprawdza przy odwracaniu uwagi kota, który ma właśnie chęć zaatakować innego. Nocne pastowanie stosuję rzadko (tej nocy stosowałam, bo przeszli samych siebie :twisted: ), zazwyczaj staram się ich wybawić wieczorem, wtedy w nocy śpią jak betki.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw wrz 22, 2011 14:09 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Maryla pisze:
zuza pisze:Szosta rano z punktu widzenia kotow to calkiem dobra pora jak widac ;)


przychodzi taki wiek kiedy to o tej porze budzi sie koty na sniadanie
tak po skonczeniu 10 lat :twisted: :wink:

no nie wiem, moja ma skończone 12 i potrafi mnie budzić o 3-4 nad ranem :twisted:
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Pt wrz 23, 2011 2:33 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Ech, no same biegi i skoki nie przeszkadzają aż tak bardzo, a łapanie i smarowanie rozbudziłoby mnie dość skutecznie :twisted: Trzeba tylko pilnować, żeby nic mocno hałasującego przy turlaniu nie zostało na wierzchu - bateryjki zostały ukryte, a resztę piłeczkowatych zabawek sami kotowie gdzieś poupychali, pewnie pod szafę :lol:

Wielki Strażnik Modemu:
Obrazek Obrazek
i Jego Szczegóły:
Obrazek Obrazek
A także Bestia Fotelowa:
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 23, 2011 6:47 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

W kociej czarnej dziurze :twisted:

Jaki sliczny ziewanio i uszko i lapenka :1luvu:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87957
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt wrz 23, 2011 7:21 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Świetny ziew. :D :lol:
A w ogóle to wygląda, że Panowie robią się tacy...więksi. :lol:

Wawe

 
Posty: 9486
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt wrz 23, 2011 9:13 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

No, nabrali solidności w posturze :lol: Mięcho żrą jak dwa futrzaste smoki. Tłuści nie są, tylko tacy masywni, sprężyści i lśniąco wyfutrzeni 8) Tadzinek chyba trochę jeszcze urósł - w końcu do 1,5 roku kot dorośleje, a w ogóle to i tak spory koczur, dłuuugi taki :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 24, 2011 20:58 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Maryla pisze:
zuza pisze:Szosta rano z punktu widzenia kotow to calkiem dobra pora jak widac ;)


przychodzi taki wiek kiedy to o tej porze budzi sie koty na sniadanie
tak po skonczeniu 10 lat :twisted: :wink:


muszę to powiedzieć mojemu Gapciowi, lat 15 :lol:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Sob wrz 24, 2011 21:00 Re: Panowie Kocurowie - życie toczy się dalej...

Pumo, kocurki wyglądają jak pączki w maśle, a zdjęcie ziewające super!

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 47 gości