Bejbisiu -




Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jasdor pisze:Wpadłam sobie doczytać. Mam nadzieję, że jutro będzie choć ciut lepiej.
Bejbisiu -![]()
![]()
![]()
jasdor pisze:Może ją boli przy dotykaniu? Może boi się podawania leków? Może boi się, że znowu będzie musiała zaliczyć wizyte u wet?![]()
Moja Kośka też przez pół roku mnie bardzo unikała, bo wiązało się to z pakowaniem w transporter. Była obrażona i nieszczęśliwa, no i pamiętliwa do tego. Długo trwało aż się na powrót przekonała, że nie krzywdzę. Ale do dziś pamięta, że autem nie jedzie sie dla przyjemności.
jasdor pisze:To z czasem minie. Zapomni. Tylko żeby sie polepszyło, przestało boleć i nie trzeba było do weta chodzić. Całe życie przed nią. Jeszcze będzie dobrze i będzie zadowolona, będzie się miziać i przytulać. I przestanie przed Wami uciekać
Edytka1984 pisze:
zaglądamy rankiem do Bejbi
jak Ona się czuje? lepiej troszkę?
Edytka1984 pisze:no Bejbi szalej i skaczi jedz cos
Edytka1984 pisze:Vailet - czasami własnie takie wyjścia są najlepsze![]()
ja swojej Zorki i tak zapomnieć nie mogę i bardzo się obwiniam o wszystko
ale dbam teraz jak najlepiej o swoje koty
poszukam dziś co mam w domku na bazarek bo wczoraj padłam zmęczona
Edytka1984 pisze:No wreszcie robięwczoraj miałam 25 godzinę i totalny kryzys bo nic mi nie wychodziło
zamiast zwolnić przed skrzyżowaniem na zakręcie to ja pedał w podłogę ehh
ogólnie to czuję się zmęczona
za dużo stresów prawko,sprawy z budową i sprawy slubne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 54 gości