Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Cieszę się, że polubiły podusię 


twoja Duża pisze ładne wiersze
A wiewiórki, kuna i jeże bywały i u nas, ale tylko kilka razy widziałam Katia80 pisze:[...]
Dziś znalazłam martwego jeża, w środku miasta, na środku osiedlowego trawnik. Nie mam pojęcia, co się stało, ale stało się niedługo przed tym, zanim go znalazłam, był jeszcze ciepłySamochód? Mało prawdopodobne, to osiedlowa uliczka, nie jeździ się tam szybko.
Przeniosłam go z pod krzaki, przykryłam winoroślą.
Nie miałam pojęcia, że jeże są tak duże, ten ważył chyba ze 2,5 kg, a może więcej.
Kiedyś nie spotykało się jeży w mieście, dopiero niedawno zaczęły się pojawiać, ojciec niedawno zameldował mi, że widział jednego osobnika na osiedlu, kolega też się gdzieś w innej dzielnicy natknął. Czy to jakiś ogólnopolski "trend"?
Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 43 gości