

Na 16.00 z Malutką do wetki, mam tylko nadzieję, że brzuchol jeszcze zacerowany
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jasdor pisze:Na wiadomości w sprawie maluszka czekam, najwyżej będziemy razem mieszkać w...aucie
vailet pisze:Szejbal,kiedy zdjęcia drapaka z kotami![]()
![]()
Szejbal pisze:vailet pisze:Szejbal,kiedy zdjęcia drapaka z kotami![]()
![]()
Będą, tylko nie wyrabiałam z tą akcją "Koło ZUS" koło mnie...I tak przeeeeciąąąągałaaam... Ale bedom!
Szejbal pisze:To dobrze, żeś ciekawa, bo to pierwsza reguła rozwijania się![]()
jasdor pisze:Nie mówcie mi o rodzinieJa już nie rozumiem... znaczy, że jestem nienormalna, bo kotom pomagam? Czy to jest coś złego? Czy komuś z tego powodu dzieje się krzywda? Dlaczego inni nie mogą tego pojąć ?
Malutka wczoraj wieczorem trochę nie zachowywała się jak trzeba. Koniecznie chciala wyjść z domu. Skakała na klamkę do drzwi wejściowych. Jak otworzyłam na klatkę - nie chciała, patrzyła tylko. Bardzo żałośnie miaukuniala, a ona zawsze jest bardzo cicha, prawie nie miauczy nigdy. Przespała całą noc, a rano znowu zaczęła żałośnie pomiaukiwać, po czym zwymiotowała mokrą karmę zjedzona na kolację wieczorem, zupełnie nie strawioną. Karma Gourmet z saszetki. Nie wiem, co w potem. Zostawiłam ją na cały dzień, bo pracuję do 18.00 Dziwna jakaś jest, jak nie ona
Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, jozefina1970 i 31 gości