Są specjalne zabawki, zmuszające kota do wysiłku - fizycznego lub intelektualnego. Na przykład takie:
http://animalia.pl/sklep.php?kat=47&przeznaczenie=7296 TŻ stwierdził, że tych edukacyjnych nie wolno kupować naszym kotom. Jeżeli staną się jeszcze mądrzejsze, to w końcu odkryją sposób na otwarcie lodówki już w ogóle nie będziemy mieli co jeść.
Pomysł z rzucaniem chrupek i zmuszaniem kotki do ganiania za nimi bardzo mi się spodobał. Wypróbowałam na Filusiu, który jest grubiutki. Popatrzył na mnie jak na wariatkę, wzrokiem powiedział: "Zgłupiałaś? Sama sobie biegaj za żarciem!" Po czym położył się przy misce i zrobił minę kota nieszczęśliwego, głodzonego przez najwredniejszą na świecie wredotę.