Zielonookie Kotołaki cz. 8 Pozdrowienia ze Szkocji :)
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
-
- Posty: 66383
- Od: Pon sty 19, 2009 22:48
- Lokalizacja: środkowa
-
- Posty: 233427
- Od: Czw maja 24, 2007 21:07
- Lokalizacja: Beskid Śląski
- Posty: 17535
- Od: Sob gru 02, 2006 12:13
- Lokalizacja: Poznań/Luboń
-
- Posty: 66383
- Od: Pon sty 19, 2009 22:48
- Lokalizacja: środkowa
» Nie mar 13, 2011 8:46
Re: Zielonookie Kotołaki i ludzkie kocię cz. 8
Niegrzeczne koty mam,
Komu je dam?
Nikomu ich nie dam,
Bo na skórki sprzedam
.
Komu je dam?
Nikomu ich nie dam,
Bo na skórki sprzedam
. - Posty: 13890
- Od: Sob sie 25, 2007 19:36
- Lokalizacja: Edinburgh
» Nie mar 13, 2011 8:57
Re: Zielonookie Kotołaki i ludzkie kocię cz. 8
MarciaMuuu pisze:Niegrzeczne koty mam,
Komu je dam?
Nikomu ich nie dam,
Bo na skórki sprzedam
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM
- Posty: 67147
- Od: Pon maja 20, 2002 13:49
- Lokalizacja: Olsztyn
-
- Posty: 24121
- Od: Czw mar 22, 2007 14:26
- Lokalizacja: Bolesławiec Śl.
-
- Posty: 66383
- Od: Pon sty 19, 2009 22:48
- Lokalizacja: środkowa
» Nie mar 13, 2011 19:08
Re: Zielonookie Kotołaki i ludzkie kocię cz. 8
MarciaMuuu pisze:Niegrzeczne koty mam,
Komu je dam?
Nikomu ich nie dam,
Bo na skórki sprzedam
no nie wiem kto ma gorse kotecki
- Posty: 3899
- Od: Wto sie 18, 2009 11:37
- Lokalizacja: Poznań
» Pon mar 14, 2011 7:41
Re: Zielonookie Kotołaki i ludzkie kocię cz. 8
Musze chodzić do pracy, żeby mieć czas na miau 
Wreszcie nadrobiłam wątki .
Kotki ubiję, jak wrócę do domu .
A Kalinka wczoraj podeszła do śpiącej na fotelu Mijki i zaczęła ją głaskać
. Tak ręką . Żadnego szarpania, ciągnięcia za ucho, czy cuś . Jestem w szoku. Nike z nas nic jej nie powiedział, żeby delikatnie. No szok . Znaczy, że do małego łebka coś dociera, 10 000 powtarzana formułka "Kalinko! D-E-L-I-K-A-T-N-I-E! Nie ciągnij za futerko. Aja zrób." 
Wreszcie nadrobiłam wątki
.Kotki ubiję, jak wrócę do domu
.A Kalinka wczoraj podeszła do śpiącej na fotelu Mijki i zaczęła ją głaskać
. Tak ręką . Żadnego szarpania, ciągnięcia za ucho, czy cuś . Jestem w szoku. Nike z nas nic jej nie powiedział, żeby delikatnie. No szok . Znaczy, że do małego łebka coś dociera, 10 000 powtarzana formułka "Kalinko! D-E-L-I-K-A-T-N-I-E! Nie ciągnij za futerko. Aja zrób." - Posty: 13890
- Od: Sob sie 25, 2007 19:36
- Lokalizacja: Edinburgh
» Pon mar 14, 2011 8:24
Re: Zielonookie Kotołaki i ludzkie kocię cz. 8
MarciaMuuu pisze:
Kotki ubiję, jak wrócę do domu
A wlasciwie za / po co?
Masz madra coreczke!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM
- Posty: 67147
- Od: Pon maja 20, 2002 13:49
- Lokalizacja: Olsztyn
» Pon mar 14, 2011 8:26
Re: Zielonookie Kotołaki i ludzkie kocię cz. 8
A musi być jakiś powód?
- Posty: 13890
- Od: Sob sie 25, 2007 19:36
- Lokalizacja: Edinburgh
» Pon mar 14, 2011 8:27
Re: Zielonookie Kotołaki i ludzkie kocię cz. 8
MarciaMuuu pisze:A musi być jakiś powód?
Zasadniczo - tak
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM
- Posty: 67147
- Od: Pon maja 20, 2002 13:49
- Lokalizacja: Olsztyn
» Pon mar 14, 2011 8:33
Re: Zielonookie Kotołaki i ludzkie kocię cz. 8
Dorota pisze:MarciaMuuu pisze:A musi być jakiś powód?
Zasadniczo - tak
Przyganiał kocioł garnkowi!
Mru jest niewinny, a ty już od kilku lat grozisz mu śmiercią
- Posty: 13890
- Od: Sob sie 25, 2007 19:36
- Lokalizacja: Edinburgh
» Pon mar 14, 2011 8:44
Re: Zielonookie Kotołaki i ludzkie kocię cz. 8
MarciaMuuu pisze:Dorota pisze:MarciaMuuu pisze:A musi być jakiś powód?
Zasadniczo - tak
Przyganiał kocioł garnkowi!
Mru jest niewinny, a ty już od kilku lat grozisz mu śmiercią
A jusci... Niewinny
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM
- Posty: 67147
- Od: Pon maja 20, 2002 13:49
- Lokalizacja: Olsztyn
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Paula05, Silverblue i 91 gości