Nie mogę spać

W sumie to chyba nic dziwnego, skoro wczoraj spałam do czwartej po południu, ale teraz to ja nie mogłam usnąć dlatego, że znowu myślałam po kolei o wszystkim tym, co stało się w ciągu ostatniego miesiąca-dwóch... Dużo tego, złego przede wszystkim, ale nie tylko... Totalny bałagan

Śmierć obu Dziewczynek, strata roboty, kolejna odsłona konfliktu z rodzicami
(i co za tym niestety poszło: Babcią
), czyjeś telefony po długiej przerwie,
kilku narzucających mi się, zabujanych we mnie facetów
...Rozsypuję się.
Poczekam, aż się rozwidni i chyba pójdę na jakiś długi spacer
(brakuje mi świeżego powietrza, cały wczorajszy dzień znów przesiedziałam w domu).
EDIT o 7.05.
Pomysł porannego spaceru upadł - dokładnie w momencie, kiedy tylko ledwo-ledwo uchyliłam kuchenne okno. Ziiiiiimno
Snuję się po domu. Głaszczę koty. Sprzątam kuwety. Smutno mi jak cholera. Właśnie malowałabym się do pracy

...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie

Nunku[`] krowinko najpiękniejsza

Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]