Mój czarny, ciumkający kotek Powiększamy rodzinkę

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 10, 2011 19:20 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Kotów mi tylko szkoda...
Szczególnie tych zagryzionych :(

A Borubar ma jutro urodziny i zastawiam się nad prezentem. Jutro pewnie dostanie coś dobrego, ale zastanawiam się nad zakupem czegoś takiego i nie wiem które wybrać :)
Takie coś czy takie?
http://www.telekarma.pl/p2416/ferplast. ... nikiem.htm
http://www.zooplus.pl/shop/koty/zabawki ... aki/194411
Bo wszelkie zabawki, piłeczki, myszki, piórka itd są mu obojętne. Najfajniejsze są sreberka takie od czekolady. A za taką piłeczką z przysmakiem na pewno pobiega :D
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 10, 2011 19:32 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Kupić oba cosie :D
Dla Borubara 100 lat życia 200 picia Obrazek

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto maja 10, 2011 19:41 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Dwa to chyba nie ma sensu, bo to chyba na tej samej zasadzie działa? Teraz Borubar ma takie coś ale zrobione przeze mnie z rolki po papierze toaletowym :ryk:
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 10, 2011 19:54 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Obie zabawki fajne. :mrgreen:
No to zdrówka, zdrówka i wszelkiej kociej pomyślności jutrzejszemu jubilatowi życzę. :mrgreen: :piwa: :torte:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 11, 2011 10:52 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

W imieniu Borubara dziękuję za życzenia :D
Jejku, on już ma rok :D
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 11, 2011 10:55 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Każdy kiedyś ma :wink: Teraz to już będzie z górki :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro maja 11, 2011 11:11 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Ale szybko minęło :)
A nie tak dawno był takim maluszkiem :D
A u mnie jest koło 9 miesięcy :smiech3:
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 11, 2011 11:13 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Dopominam się o zdjęcie szanownego jubilata :surprise:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro maja 11, 2011 11:18 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Nie mam nowych zdjęć, tylko te z Tuszyna.
Może być takie? :D
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Jak by ktoś chciał, to tutaj więcej zdjęć, ale większość pokazywałam wcześniej :)
https://picasaweb.google.com/1079388415 ... directlink
Ostatnio edytowano Śro maja 11, 2011 11:21 przez Afra666, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 11, 2011 11:19 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Może :flowerkitty:
Jak sobie tak patrzę to teraz już kawaler, jak sie patrzy, a nie pływający bąbel :lol:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro maja 11, 2011 11:24 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Urósł ostatnio i to bardzo :) Widać że to kot a nie kocie takie cały czas to było :)
Ale na szczęście nie jest gruby ani nic, ma świetną linie :D Oby tak zostało :)
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 11, 2011 13:47 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Jestem okropna, Borubar ma dzisiaj urodziny, a ja wzięłam go na wyprawę do weta :oops:
Uszka miał czyszczone, bo znowu mu się te uszka brudne robiły.
I kupiłam mu na te uszy otosol (zna ktoś ten lek?)
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 11, 2011 13:54 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Ja nie :mrgreen: U nas uszy są OK - jakoś tak zawsze :wink:
Borubar miał dostać prezent i co ? Wycieczka wetoznawcza :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro maja 11, 2011 13:56 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

Ale ja mu wynagrodzę to :)
Nic to, mam nadzieję, że w końcu będzie mieć czyste te uszka :)
Obrazek

Afra666

 
Posty: 2208
Od: Śro wrz 01, 2010 11:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 11, 2011 14:43 Re: Mój czarny, ciumkający kotek (na razie jeden ;) )

A owszem, ktoś chciał i obejrzał. :mrgreen: :wink:
Korurrro piękny! Fajnie jest, gdy kot może w sposób kontrolowany cieszyć się urokami natury.
Otosol o ile mnie pamięć nie myli używałam do czyszczenia uszu.
To nie jest chyba lek, a preparat służący łatwiejszemu usuwaniu brudu z uszek.
Wizyta u weta! Ładny prezent! Nie ma co! :lol:
Sama też robię podobne prezenty mojej córce. :wink:
Dzień Dziecka - dentysta! :twisted:
Dzień Kobiet - ginekolog. :twisted:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], Myszorek, Silverblue i 488 gości