Elu ma koty, albo koty mają elu ;)

sunshine pisze:A jak nasz musiał przydźwigać trzy żwirki po 20kg i 36 kartoników bozity?

To ja mojego potraktuję bardziej ulgowo, tylko 1 żwirek 20kg

Więcej i tak nie miałabym gdzie trzymać, z tym 20-kilowym worem już był problem. Mężu musiał przesuwać łóżko, żeby przesunąć szafę, żeby w lukę między szafą a ścianą wcisnąć worek

My, jako małżeństwo na dorobku, mamy mało mebli i sporo miejsca. Choć kiciom brakuje- Erwinek stwierdza, że dla niego nie ma miejsca i czasami nocuje w łazience

U mnie wszystkiego za dużo, za tłoczno, brak przestrzeni, żwirek stoi sobie obok mebli w kuchni, na widoku i już, bo nigdzie indziej nie wejdzie, a że mieszkam na 7 piętrze to do piwnicy mi nie po drodze. Ja do końca stycznia muszę coś zamówić bo mam jakąś zniżkę 10% :wink:

shalom pisze:U mnie wszystkiego za dużo, za tłoczno, brak przestrzeni, żwirek stoi sobie obok mebli w kuchni, na widoku i już, bo nigdzie indziej nie wejdzie, a że mieszkam na 7 piętrze to do piwnicy mi nie po drodze. Ja do końca stycznia muszę coś zamówić bo mam jakąś zniżkę 10%

Też dostałam zniżkę 10% na karmę, do wykorzystania do 11.01

Elu zaczynamy czytać, nadrobić watek czas

:)
co do balkonu to faktyczniekłopotliwa sprawa.

sunshine pisze:My, jako małżeństwo na dorobku, mamy mało mebli i sporo miejsca. Choć kiciom brakuje- Erwinek stwierdza, że dla niego nie ma miejsca i czasami nocuje w łazience

My również pokój gościnny, jadalny czy duży jak kto go nazywa mamy minimalistyczny. Ale drapak ma przestrzeń, koty mają przestrzeń i to chyba cieszy najbardziej. chociaż marzą mi się mebelki porządne. ale wszystko z czasem, toć to dopiero kila miesięcy mienia M.ojego już nawłasnośćnazawszeinawszystko

Z ciekawości zapytam o datę ślubu

u mnie jak idę spać to nawet kawałeczka łózka nie ma wolnego

Guciu na poduszce śpi kamiennym snem i jeszcze sie rozpycha bestia

czyli musze z Nimi walczyć...kto pierwszy ten lepszy

BUDRYSEK pisze:u mnie jak idę spać to nawet kawałeczka łózka nie ma wolnego
Guciu na poduszce śpi kamiennym snem i jeszcze sie rozpycha bestia

czyli musze z Nimi walczyć...kto pierwszy ten lepszy

I słyszałam, że przed położeniem się musisz się dobrze zastanowić w jakiej pozycji chcesz spać, bo później nie będziesz miała możliwości zmiany :ryk:

Chociaż w sumie ja tylko 3 koty mam, a też muszę się namyślać, czy chcę spać na lewym czy prawym boku, bo jak się wszystkie potem przykleją do moich nóg to nie mam szans na obrót

sliver_87 pisze:Elu zaczynamy czytać, nadrobić watek czas :)

Witaj! Miło mi bardzo gościć Cię na moim wątku

witam! dzięki Elu za podanie linku - ciekawy wątek. Jak dobrze że mam Was

moje kochane zakocone kobietki. Ja złapałam bakcyla :ryk:

totalnie zakocona :1luvu:

bo czy te oczy mogą kłamać?

mala_czarna pisze:bo czy te oczy mogą kłamać?

chyba nie

Nasze koty jakos nie chcą z nami spać

jeśli już to leżą z nami w łóżku jak wieczorkiem albo rankiem i to tylko w nogach, a może nie wiemy że śpią? :roll:

generalnie chyba za mało miejsca na łóżku i to je zniechęca.

shalom pisze:Nasze koty jakos nie chcą z nami spać jeśli już to leżą z nami w łóżku jak wieczorkiem albo rankiem i to tylko w nogach, a może nie wiemy że śpią? generalnie chyba za mało miejsca na łóżku i to je zniechęca.

Na naszym łóżku jest mnóóóóóóóóstwo miejsca,ale nie wiedzieć czemu zazwyczaj przylepiają się do mnie i to tak, że ruszyć się nie mogę :twisted:

Czasami przylepiają się do męża

Witajcie! My mamy narożnik z bokami. Ja śpię z brzebu a mój HSB od ściany. Klara śpi obok mnie na tymze boku i jak nieraz sie przebudzę to jest pyszczek pyszczek koło mnie. Heheh czasem tez przewracam się na drugi bok, zaspana znajduję futrzaną poduszkę pod głową :kotek:

Elu ma koty, albo koty mają elu ;)

Kto przegląda forum