Oczatek OK :) Nowe foty Oczatka ::):):):):) - jest super :)

Jenny001 pisze:Zauwazylam tez cos, czego nigdy wczesniej nie widzialam - Oczus ma w dolnej szczece, po 2 kielki, po kazdej ze stron. Nigdy czegos takiego nie widzialam. Czy to normalne ???
Nie chcialam juz pokazywac pani dr. bo balam sie, ze moze zechca usunac, a ten kotek tak boi sie zastrzykow i zabiegow na stole, ze az zaczyna po kociemu plakac i caly sie trzesie. Wiec moze narazie niech ma te dodatkowe zabki. Moze to lepsze niz nie mialby wcale.
Pozdrawiam wszystkich !!!

Normalne

Znaczy nie tyle normalne, co zdarza się kiedy kociaki zmieniają zęby z mlecznych na stałe i mleczne jeszcze nie zdążą wypaść :mrgreen:

Pewnie wypadną lada moment :roll:

Fajnie czytać takie wieści o Oczatku :1luvu:

Ojej, to mnie uspokoilyscie.
Smiesznie to wygladalo - Oczus - Wampirek, ale tak naprawde kiedy to zobaczylam, nie bylo mi do smiechu ...

Tez się zdziwiłam,że moja tymczaska Zoe(DS u Betaka) ma podwójne kiełki,ale tak jak Milenka,nawet nie zauważyłam,kiedy wypadły.
Martwi mnie to rozwolnienie u kociaka,może trzeba by podawać lakcid??-może to po lekach,które podawane ma juz dość długo?

kropkaXL pisze:Tez się zdziwiłam,że moja tymczaska Zoe(DS u Betaka) ma podwójne kiełki,ale tak jak Milenka,nawet nie zauważyłam,kiedy wypadły.
Martwi mnie to rozwolnienie u kociaka,może trzeba by podawać lakcid??-może to po lekach,które podawane ma juz dość długo?

Kropka - lakcid leci przez cały czas :ok:

Teraz Oczuś dostaje na rozwolnienie - chyba coś na S :oops:

Niestety ja jestem medycznym analfabetą :oops:

Wetki wbijają mi w głowę nazwy leków, ale ja zawsze wszystko mylę :oops:

Ponieważ Jenny001 nic o rozwolnieniu Oczatka nie pisała - a była chyba w lecznicy później niż ja - wygląda na to, że problem został "rozwiązany" :ok:

Mam nadzieje, ze już niedługo wszystkie choróbska zostaną pokonane i Oczuś będzie już w swoim domku :ok:

Oooooooo

Foteczki Oczusiowe

Biegunka odwadnia, trzeba go dobrze karmic. Wiem, ze sie powtarzam ale saszetki mokre RC convalescence oraz puszeczki lub saszetki RC recovery (wszystko dostępne w lecznicach) dobrze dzialaja w takich sytuacjach :ok:

Kiciołek urósł ! Za zdrówko koteńka :ok:

Piękne fotki :1luvu:

Zdrowiej Oczusiu i to biegusiem :1luvu:

Witajcie kochani.Nie pisałem bo byłem cały wekkend w Warszawie no i u mojego maleństwa.Koteczek miał turbo przytulanko w piątek,sobotę i niedzielę od około 17-00 z do 21-00.Scenariusz naszych spotkan był podobny a mianowicie już nie muszę Oczka dotykać aby mruczał on poprostu zaczyna terkotać kiedy mnie zobaczy,jest to niesamowite kiedy całe pomieszczenie z kotami jest pełne patrzących cichych twarzyczek tylko z jednej klatki i od tego najmniejszego futerka rozlega się ogromny traktorek.W piątek biedactwo miało jeszcze rozwolnienie ale w niedziele już nie widziałem nic takiego a poza tym wcina znowu jak nakręcony i kiedy w niedzielę był spokój w lecznicy kocio miało ochotę na spacerek to ruszył do zwiedzania pomieszczeń,byłem bardzo zdziwiony bo okazało się że to mały pulpecik,na rekach tak nie wyglądał ale chodząc był wykapanym Garfieldem,zajrzał prawie wszędzie.W ramach przypomnienia sobie jak zajmowac sie kotkami dostałem strzykaweczki z lekarstwami doustnymi,trochę bronił sie łapką ale po aplikacji dostałem całuska zatem chyba się nie gniewał.W sobotę i niedzielę kocio dostał niesamowitej swobody i napływu czułości ,kiedy już zagrzał się w kocyku na moich rękach zajmował pozycje brzuszkiem do góry z wyciągniętymi łapkami czyli pokazał jaki jest długi i oczywiście powoli wampirkuje moją rękę.Ale to jeszcze nic ,wpadł na pomysł że fajnie jest jak wskoczy mi na ramię i przytula sie do mojego ucha i policzka.No i te śliczne kwiatki z paznokietkami .W niedzielę usłyszałem ze Oczek jest najbardziej zaopiekowanym kotkiem w okolicy co oczywiscie było dla mnie bardzo przyjemne ale nie możemy zapomnieć o innych odwiedzających którym bardzo dziekuję.Widziałem ząbki kocia ale ta sytuacja jest też przez to że aby go nie przemęczać dostaje chyba tylko mokrą karmę,widząc jak zaczyna podgryzać moją rękę niebawem bedzie mógł dostawać suchego.Jeszcze jedna pocieszna wiadomość a mianowicie moja rodzina podchwyciła temat i na imieniny dostałem zestaw zabawowy dla Oczatka co mnie ucieszyło bo w mojej rodzinie głaskaczy dostatek.Zapomniałem że po spacerku korytarzami lecznicy zauwazyłem pogłębiony oddech także mały kontrolowany wysiłek napewno przyniesie kochanemu pożytek.Być może zobaczymy się jeszcze dzisiaj w poniedziałek a jak nie to napewno w środę.Pozdrawiam Marek

Żeby na każde bezdomne futerko kurujące się w lecznicy czekał taki Duży....

Marku wspaniale, że na siebie trafiliście

Takie wieści to po prostu poezja :1luvu:

Głaski dla Oczusia :1luvu:

Ten watek rozwija sie w odpowiednim kierunku, chciałoby sie takich więcej :1luvu:

Ale najlepsze w tym wszystkim jest to, że finał dopiero przed nimi. To się Oczuś zdziwi jak zobaczy, że ma swój dom, swoja miseczkę i Pana na stałe

Niezmiennie kciuki :ok:

.

MAM SUPER WIADOMOŚĆ DLA WSZYSTKICH !!!
Bylam wczoraj w Lecznicy zeby pozegnac sie z Oczusiem, bo wracalam w tym dniu do Lublina. Maluszek wygladal wyjatkowo ladnie i nie zauwazylam aby ciezko oddychal. Zaczepila mnie pani dr. i powiedziala, ze wlasnie podjela decyzje aby Oczus trafil do P. Marka chocby dzis !!! Beda pojawiac sie na kontrolach raz w tygodniu, a tabletki Oczus moze dostawac doustnie. Oczywiscie poinformowalam o tym P. Marka i z tego co wiem JUTRO JADĄ RAZEM DO DOMU !!!

Noooooo

I takich wieści prosimy więcej tutaj. Bardzo się cieszę

Niezmiennie za zdrówko Oczusiowe :ok:

Oczatek OK :) Nowe foty Oczatka ::):):):):) - jest super :)

Kto przegląda forum