Witajcie cioteczki wiosennie.
Wczoraj Niunia z Gagusia dostały interferon ostatni raz z trzeciej serii. Nie wiem co dalej. Będę musiała się skontaktować z Dr.Pacałowską.
Niuni znowu oczko łzawi.
Reszta się trzyma jakoś, ale Lusia mnie zaczyna już niepokoić z astmą. Wyczytałam, że ona w kwietniu też miała rozwalona wątrobę, a wtedy dostała steryd na astmę Depo-medrone, a zapomniałam o tym.

Boję się kolejnych sensacji u niej, bo w listopadzie prawie by nie odeszła po sterydzie.
Chyba się wybiorę do Sowy w Łodzi, bo tam szef coś mówił o nowej metodzie leczenia astmy.