Historia cudu odnalezienia...Kleksio FeLV+bardzo chory;( [']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 04, 2009 15:06 Re: ŁÓDŹ zaginął wyadoptowany kot. Prosze o pomoc !!!

A czy TOZ to to samo co schronisko u Was ??
I fundacja niechciane i niekochane ??
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt wrz 04, 2009 15:56 Re: ŁÓDŹ zaginął wyadoptowany kot. Prosze o pomoc !!!

A gdzie mniej więcej na Zakładowej, bo to długa ulica?
Czasami tamtędy jeżdżę, będę się rozglądać.
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 04, 2009 16:30 Re: ŁÓDŹ zaginął wyadoptowany kot. Prosze o pomoc !!!

Wklejam mapkę okolicy ;)

ObrazekClick for full size - Uploaded with plasq's Skitch


Może spróbować odezwać się do przytuliska na Kosodrzewiny ?
Mieszkałam na tym osiedlu 10 lat temu :) Z miau chyba jest _Tosia_ , kilka osób jest z dogo.
Może umieścić informację w szkole - są tam dwie podstawówki - jedna na Dąbrówki druga na Zakładowej. Napiszę jeszcze na nk . To pomysły na szybko.

Zakładowa to dość ruchliwa ulica ;(
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 04, 2009 16:52 Re: ŁÓDŹ zaginął wyadoptowany kot. Prosze o pomoc !!!

A mi wpadł pomysł zrobienia osobnego albumu na nk ze skopiowaniem opisu.Może to coś by dało?.Trafiłam na wątek przypadkiem,może się i ja przydam,chociaż tam w tej okolicy nie bywam,ale moze ktoś ze znajomków
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt wrz 04, 2009 17:04 Re: ŁÓDŹ zaginął wyadoptowany kot. Prosze o pomoc !!!

montes pisze:

Zakładowa to dość ruchliwa ulica ;(

I o to najbardziej drżę
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt wrz 04, 2009 17:41 Re: ŁÓDŹ zaginął wyadoptowany kot. Prosze o pomoc !!!

Będę się rozglądała za kocurkiem...

nika28

 
Posty: 6108
Od: Pt mar 21, 2008 21:15
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 04, 2009 19:46 Re: ŁÓDŹ zaginął wyadoptowany kot. Prosze o pomoc !!!

Czy jest jakieś ogłoszenie gotowe? (jeśli tak, to poproszę na PW). Zaniosę do lecznic. A na Zakładowej ogloszenia już są czy wieszać? Tylko czy to ta część Zakładowej bliżej Hetmańskiej czy ta dalsza?
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 04, 2009 19:56 Re: ŁÓDŹ zaginął wyadoptowany kot. Prosze o pomoc !!!

Ja jakby coś to zarzuciłam już na nk
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt wrz 04, 2009 20:02 Re: ŁÓDŹ zaginął wyadoptowany kot. Prosze o pomoc !!!

Zaraz założe watek na dogo. A to przytulisko na kosodrzewiny to jakies zwierzątkowe przytulisko ??

Najchętniej pojechałabym sama szukac kleksia (jak z reszta ktos mi juz dzisiaj podpowiedział ;)

Tylko jak sie ruszyć z domu kiedy 15 kotów w różnym stanie trzeba codziennie oporządzić i 4 psy...nikt sie nie zajmie tymi zwierzakami za mnie... nie mam pomysłu jak to zrobić...
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt wrz 04, 2009 20:14 Re: ŁÓDŹ zaginął wyadoptowany kot. Prosze o pomoc !!!

Strasznie mi przykro :( Oby się znalazł!
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt wrz 04, 2009 20:44 Re: ŁÓDŹ zaginął wyadoptowany kot. Prosze o pomoc !!!

fiona.22 pisze:

Tylko jak sie ruszyć z domu kiedy 15 kotów w różnym stanie trzeba codziennie oporządzić i 4 psy...nikt sie nie zajmie tymi zwierzakami za mnie... nie mam pomysłu jak to zrobić...

Może z najbliższej rodziny by ktoś zaglądał.To niezłe masz towarzystwo 15 kotów i 4 psy 8O 8O 8O
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt wrz 04, 2009 20:48 Re: ŁÓDŹ zaginął wyadoptowany kot. Prosze o pomoc !!!

Tosi chwilowo nie ma w Łodzi, ale już do niej pisałam.
Przytulisko na Kosodrzewiny w postaci kociej części już powiadomione.

Tam niestety jest otwarty teren jeśli poszedł w strone pól to będzie cięzko znaleźć, zawiadomiłam koleżankę, która mieszka na Zakładowej i druga na Kmicica, bedą się rozglądać.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pt wrz 04, 2009 20:59 Re: ŁÓDŹ zaginął wyadoptowany kot. Prosze o pomoc !!!

I za tymi polami kawał i dopiero jakieś domy,jak dobrze pamiętam,dawno tam byłam,dokładnie przy Zakładowej i obok jest tez ulica chyba na Z prostopadła do Zakładowej i pamiętam mniej więcej kawał tych pól.Oby kic się znalazł. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: bo piękny jest
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt wrz 04, 2009 21:02 Re: ŁÓDŹ zaginął wyadoptowany kot. Prosze o pomoc !!!

Rodzice na wakacjach, a znajomi jesli kwestia nakarmienia to ok ale mam teraz koty, którym trzeba opatrunki zmieniać, cześć dziczkowatych, cześci trzeba leki podawać. Koty to w zasadzie mniejszy problem. Najgorzej jest z psami. Niestety mam psy po przejściach w tym sunię, która jest agresywna w stosunku do obcych ludzi. Nikt obcy nie weźmie jej na spacer bo się nie da :(
Reszta jeszcze by przeszła ale pies musi co najmniej trzy razy na spacer wyjśc :(
Zabrać znów nie można bo sunia znerwicowana z potworną choroba lokolocyjną do tego. Na poszukiwania Kleksa iśc z Mucha to kiepski pomysł a nawet zostawic ją gdzieś to znów nie bardzo w przypadku gryzącej znerwicowanej psiny...

Watek na dogo juz jest, na miau wrzuciłam informacje do kosodrzewinowego watku. Nie moge sie dodzwonic do Tosi ale jutro spróbuję jeszcze. Mam tez kontakty do karmiciali z okolicy za które bardzo dziękuje :1luvu: jutro zadzwonię tez do tych ludzi i poprosze, zeby szeroko oczy otwierali.
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt wrz 04, 2009 21:20 Re: ŁÓDŹ zaginął wyadoptowany kot. Prosze o pomoc !!!

Wszystko Ci na przekór można powiedzieć,ale może tu łodziankom jakos się uda go wyczaić(OBY WIELKIE OBY!!!!).Ja w tej chwili ie mam kontaktu z tymi znajomymi co tam mieszkali,rodziny pozakładali,powyprowadzali się itp.Ale ktos może zobaczy po zdjęciach na nk.Specjalnie publiczny album zrobiłam,nie blokowałam go,zobaczymy.Też ktoś miał na nk wrzucić info.Kupa ludzi jest na nk,może ktoś....? :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
KTOŚ KTO MOŻE JESZCZE WRZUCIĆ FOTECZKI NA NK PROSIMY!!!
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości