Zabiję Mruczka! Część 12... Koci Hyde Park

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 28, 2009 19:23

Gdzie jest Mru?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 28, 2009 21:35

Mru, zrobiłem z Dużej Perfekcyjną Panią Domu. Na chwilę, co prawda, ale zawsze coś :twisted: . Mamy ślicznie umyte octem kafelki na podłodze w kuchni. Całe pół litra octu na to poszło. Osobiście wylałem :D

Moher dumny z siebie
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 28, 2009 21:39

Monostra pisze:Mru, zrobiłem z Dużej Perfekcyjną Panią Domu. Na chwilę, co prawda, ale zawsze coś :twisted: . Mamy ślicznie umyte octem kafelki na podłodze w kuchni. Całe pół litra octu na to poszło. Osobiście wylałem :D

Moher dumny z siebie


Gratulacje! :ok:

A moja Duza mnie wczoraj wyreczyla i sama stlukla
sloj z kiszonymi ogorkami :twisted:

Chcialem wejsc do lubianki, ale nie udalo mi sie :oops:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw maja 28, 2009 21:41

...bry... wszystkim! :D

Mru spozniony :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw maja 28, 2009 21:52

Cześć Mru, podziwiam. Już tyle wątków wytrzymałes z Dużą. I to w takim zagrożeniu. Dobry jesteś 8)
Toril
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt maja 29, 2009 6:39

Witanko Mru 8)

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pt maja 29, 2009 6:50

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 29, 2009 7:37

Czesc Mru!
Spalem z Latkiem u Mniejszego Starszego w lozku. Fajne miejsce, wysoko i wszystko widac. A Maurycego nikt nie widzial???
Mru

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 29, 2009 7:41

Cześć Mru :D

A po co chciałeś wejść do lubianki? 8O
A co to jest lubianka? :oops:

Gagat
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt maja 29, 2009 10:05

...bry... wszystkim! :D

Avian pisze:Cześć Mru :D

A po co chciałeś wejść do lubianki? 8O
A co to jest lubianka? :oops:

Gagat


Gaciuniu,

łubianka to jest taki drewniany, prostokatny koszyczek z raczka.
Wymiary: 36x15x11 cm.
Cwierc kota tam sie zmiesci...
Dobrze zbudowany kot juz nie :evil:

Mru doskonale zbudowany

PS Duza dzis siedzi w domu i ciagle biega do kuwety.
Nie do mojej - na szczescie :twisted:

Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 29, 2009 10:08

Dorota pisze:
Monostra pisze:Mru, zrobiłem z Dużej Perfekcyjną Panią Domu. Na chwilę, co prawda, ale zawsze coś :twisted: . Mamy ślicznie umyte octem kafelki na podłodze w kuchni. Całe pół litra octu na to poszło. Osobiście wylałem :D

Moher dumny z siebie


Gratulacje! :ok:

A moja Duza mnie wczoraj wyreczyla i sama stlukla
sloj z kiszonymi ogorkami :twisted:

Chcialem wejsc do lubianki, ale nie udalo mi sie :oops:

Mru

Mrucusiu, a co to są kisone ogórki? Cy to amciaku?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 29, 2009 10:11

MaryLux pisze:
Dorota pisze:
Monostra pisze:Mru, zrobiłem z Dużej Perfekcyjną Panią Domu. Na chwilę, co prawda, ale zawsze coś :twisted: . Mamy ślicznie umyte octem kafelki na podłodze w kuchni. Całe pół litra octu na to poszło. Osobiście wylałem :D

Moher dumny z siebie


Gratulacje! :ok:

A moja Duza mnie wczoraj wyreczyla i sama stlukla
sloj z kiszonymi ogorkami :twisted:

Chcialem wejsc do lubianki, ale nie udalo mi sie :oops:

Mru

Mrucusiu, a co to są kisone ogórki? Cy to amciaku?
Inka


Duzi to jedza.
My - nie!

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 29, 2009 10:13

Dorota pisze:
MaryLux pisze:
Dorota pisze:
Monostra pisze:Mru, zrobiłem z Dużej Perfekcyjną Panią Domu. Na chwilę, co prawda, ale zawsze coś :twisted: . Mamy ślicznie umyte octem kafelki na podłodze w kuchni. Całe pół litra octu na to poszło. Osobiście wylałem :D

Moher dumny z siebie


Gratulacje! :ok:

A moja Duza mnie wczoraj wyreczyla i sama stlukla
sloj z kiszonymi ogorkami :twisted:

Chcialem wejsc do lubianki, ale nie udalo mi sie :oops:

Mru

Mrucusiu, a co to są kisone ogórki? Cy to amciaku?
Inka


Duzi to jedza.
My - nie!

Mru

A dlacego my tego nie mozemy jeść?
Inka zawiedziona

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 29, 2009 10:18

MaryLux pisze:
Dorota pisze:
MaryLux pisze:
Dorota pisze:
Monostra pisze:Mru, zrobiłem z Dużej Perfekcyjną Panią Domu. Na chwilę, co prawda, ale zawsze coś :twisted: . Mamy ślicznie umyte octem kafelki na podłodze w kuchni. Całe pół litra octu na to poszło. Osobiście wylałem :D

Moher dumny z siebie


Gratulacje! :ok:

A moja Duza mnie wczoraj wyreczyla i sama stlukla
sloj z kiszonymi ogorkami :twisted:

Chcialem wejsc do lubianki, ale nie udalo mi sie :oops:

Mru

Mrucusiu, a co to są kisone ogórki? Cy to amciaku?
Inka


Duzi to jedza.
My - nie!

Mru

A dlacego my tego nie mozemy jeść?
Inka zawiedziona


Alez mozemy.
Tylko - nie chcemy!

M.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 29, 2009 10:19

Inko,
ja kiedyś ukradłem ogórka kiszonego. Zjeść można ale potem trzeba odwiedzać kuwetę częsciej niż zwykle.
Lepiej ukraść frytkę.
Pirat pouczający

Plusia

 
Posty: 844
Od: Pt kwi 10, 2009 15:22
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 120 gości