Kocurek poszukiwany - Elenka - Mimi znalazła nas (*)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 07, 2009 10:17

Nina_Mus pisze:
A dziś przywieźliśmy z Opola śliczne sreberko - Elenkę

Poniżej kilka jeszcze ciepłych fotek.
Obrazek ObrazekObrazek Obrazek Blat w kuchni zaliczony

Obrazek
Troszkę niewyraźne, bo cały czas "drepta" :-)


Widzę, że Elenka czuje się już jak u siebie :)
Dziękuję Wam, że daliście szansę kotkowi ze schroniska.

violavi

 
Posty: 10362
Od: Pt kwi 07, 2006 15:34

Post » Nie cze 07, 2009 11:14

:)
Fakt Elenka to kot domowy w pełnym tego słowa znaczeniu :) I widać to wyraźnie. Mam nadzieję, że Oli szybko się z nową koleżanką dogada :)

Chciałabym serdecznie podziękować Ninie_Mus za adopcję Elenki, mało który kot tak szybko znajduje domek :) i to TAKI domek! No i mimo zasmarkanego noska ;)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie cze 07, 2009 13:38

Nina_Mus pisze:...

Obrazek

...

Piękna mała Księżniczka. :)

Aż łza się w oku kręci ze wzruszenia.


Domku - dziękujemy. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pon cze 08, 2009 14:21

Boo77 pisze::)
Fakt Elenka to kot domowy w pełnym tego słowa znaczeniu :) I widać to wyraźnie. Mam nadzieję, że Oli szybko się z nową koleżanką dogada :)

Chciałabym serdecznie podziękować Ninie_Mus za adopcję Elenki, mało który kot tak szybko znajduje domek :) i to TAKI domek! No i mimo zasmarkanego noska ;)


:oops:

To ja chciałam serdecznie podziękować, za takie kochane Sreberko :-) Zasmarkana czy nie, już skradła nasze serca, bez wyjątku :-) Mój TŻ w końcu może do woli wymiziać kotka (Oli zawsze zwiewał) i przyznał, że z tym dokoceniem rzeczywiście miałam rację (przekonywałam go dobre 2 miesiące) 8) Córka chodzi wniebowzięta i powtarza "ale fajnie mieć dwa kotki, ale fajnie " :-D


Z Olim zaskakująco szybko się dogadała, po 2 dniach są już po nieśmiałych próbach zabawy. Obyło się bez bicia, czasami ktoś syknie, ale generalnie latają po mieszkaniu jak z ADHD ;-)

Nina_Mus

 
Posty: 28
Od: Pt mar 13, 2009 12:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon cze 08, 2009 14:27

Ehhh! :D Jak cudnie!!!!

A apetycik, wrócił?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon cze 08, 2009 14:40

Musiałam kupić Whiskasa i wymieszać z karmą docelową, żeby jadła. Teraz apetyt ma ogromny, waży 2800, więc może troszkę nabrać "ciałka" :-)

Nina_Mus

 
Posty: 28
Od: Pt mar 13, 2009 12:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 10, 2009 19:26

Czy można prosić o wieści :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro cze 10, 2009 19:58

Nina_Mus pisze:
marivel pisze:Tymoteusz wrocil do swojego domku ? to znaczy wszystko ok ?



Po Tymoteusza przyszła jego Pani i zabrała do domku. Podobno uciekł, kiedy opiekowali się nim jej znajomi. Szczęśliwe zakończenie :-)


super - podwójnie szczęśliwe zakończenie :D

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2420
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Śro cze 10, 2009 20:21

Zmieniliśmy Elence imię na łatwiejsze. Nazywa się teraz MIMI (jak mała MI z Muminków). Zadziwiająco szybko nauczyła się reagować na to imię, jak i odgłos otwieranej lodówki :-)

Dzieciaki troszkę nieporadnie zaczynają bawić się razem, kotłując się na łóżku. Oli jest w MIMI zakochany po uszy, patrzy na nią, jak w obrazek, chodzi za nią jak cień. To taki "cielaczek" bez wyczucia, zachęcając ją do zabawy niestety robi to tak nieporadnie i bez wyczucia, że MIMI odczytuję to jako atak. Powoli uczą się siebie nawzajem :-) Na szczęście obyło się bez większych bójek i łapoczynów.:-)

Po katarku śladu już prawie nie ma, oczko już nie łzawi, uszka też już czyściutkie. Panna zdrowa jak rydz i dokazuję na równi z Olim :-)

Nina_Mus

 
Posty: 28
Od: Pt mar 13, 2009 12:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 10, 2009 20:31

Hurrrraaa! Obrazek
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro cze 10, 2009 20:49

MIMI jest przekochanym :aniolek:.
Jest bardzo bystrym i grzecznym kotkiem. Oby Oli brał z niej przykład :ok: ;-)

Nina_Mus

 
Posty: 28
Od: Pt mar 13, 2009 12:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 12, 2009 8:46

Nina_Mus pisze:MIMI jest przekochanym :aniolek:.
Jest bardzo bystrym i grzecznym kotkiem. Oby Oli brał z niej przykład :ok: ;-)


No cóż, kobietka :lol:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lis 27, 2014 13:37 Re: Kocurek poszukiwany - a kotka Elenka znalazła nas :-)

Witajcie Kochane,

Z rozdartym sercem chciałam poinformować,że wczoraj odeszła od nas Mimi. Odeszła nagle i niespodziewanie, tym bardziej jest to dla nas ogromy cios. :cry:

Wszystko potoczyło się błyskawicznie, po 1h już jej z nami nie było....

Mój TZ był w domu, usłyszał "dziwny" odgłos miauknięcia, znalazł ją pod łóżkiem w wymiocinach. Wyciągnął ją półprzytomną i natychmiast zawiózł do weta. Tam próbowali jej pomóc, po ok 30 min, kiedy tam dotarłam, była w stanie agonalnym. Podłączyli jej kroplówkę, niestety krwi nie dało się pobrać, strasznie spadła jej temp, miała oczopląs, potem już tylko wąskie, zamknięte źrenice, brak reakcji na ból.
Nic z tego nie rozumiemy, lekarz też pewny nie był, wykluczył zatrucie jakąś substancją, bo tak szybko by jej nie zabiła. Nie miała żadnych obrażeń, podejrzewał udar lub tętniak, bo tylko to by się zgadzało. Odeszła w spokoju, bez bólu otoczona rodziną.

Mam tylko nadzieję, że teraz gania za jakimiś ptaszkami za tęczowym mostem...

Nie mogę tego jeszcze ogarnąć, nie ma takiego drugiego kota jakim ona była....
Wprost uwielbiała sznureczki wszelkiej maści, myszki, piłeczki. Wydawała takie śmieszne dźwięki ni to miauczenie ni to płacz, wtedy wiedzieliśmy, że idzie do nas z czymś ciekawym w pysku, żeby jej porzucać, w pysku czasem znalazła się sznurówka, skarpetka lub ubranko lalki za każdym razem było pytanie co tym razem znalazła.
Aportowała,
Kłóciła się ze mną, kiedy kazałam jej schodzić ze stołu,
W chwilę odwracała się na plecki, kiedy do niej podchodziłam, gotowa na mizianie
Praktycznie przy kontakcie z człowiekiem nie przestawała mruczeć,
Była taka subtelna, delikatna, prawdziwa dama,

Jednym słowem kot marzeń...

Wybaczcie,że tak się rozpisałam, ale wydaje mi się to najlepszym sposobem na to by jakoś przez to przejść :cry: Podzielić się tym z kimś, kto to zrozumie...

Kilka jej fotek
Obrazek, Obrazek, Obrazek, Obrazek

Nina_M

 
Posty: 2
Od: Śro lis 26, 2014 23:39

Post » Pon gru 01, 2014 8:37 Re: Kocurek poszukiwany - a kotka Elenka znalazła nas :-)

Bardzo mi przykro.

Mimi(*)
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pon gru 01, 2014 10:24 Re: Kocurek poszukiwany - a kotka Elenka znalazła nas :-)

Bardzo rozumiem i bardzo współczuję...
Poza tym biało-bure są najukochańsze....
Bardzo ściskam-

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2429
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 23 gości