Zdać, zdała, bo odpowiedziała na wszystkie pytania - 120 ich było i mówiła, że z 20 miała problem jaka to może być odpowiedż, w pozostałych przypadkach szła jak burza, ale do końca tygodnia czekamy na wynik.
Atmosfera na egzaminie miła (pisali 2i pół godziny) bo jeden z asystentów (akurat ten z którym Agi grupa miała zajęcia) przyniósł cały worek cukierków i ich częstował, co by nie zasłabli ze stresu
