Dama, łachudra, słodziak i...piękne panny jutro!! cz.3

[dora750]

Melduję się w nowym wątku Z nowości u mnie: kuchnia prawie skończona, tylko szafki i linoleum trzeba zakupić. W trakcie jest tapetowanie salonu. Udało mi się kupić tapety za ... 99 pensów za rolkę

pTyś

Dora, czy Mam rozumiec że potwierdzasz charakterek cokolwiek parszywy tego cukiereczka??
Gratki ukończenia remontu w wersji ekonomicznej.

Oczywiście, że się zgadzam z Tobą! Charakterek ma, żywe srebro, niezły aktor romantyczny

[kinga w.]

:spin2: miłej katorgi z kotuchami

Z kotami jest jak z uzależnieniem. Człowiek w to popada, a kiedy już popadnie na dobre, nie zdaje sobie sprawy w jakim znalazł się reżimie - jak pijak śpiący w rowie całkiem zadowolony ze swej sytuacji, jeśli tylko ten rów jest suchy... Taaak... A zadowolenie to wynika tylko z braku świadomości... I na tym żerują te potwory, miziając sie obłudnie.

[kinga w.]

Melduję się w nowym wątku Z nowości u mnie: kuchnia prawie skończona, tylko szafki i linoleum trzeba zakupić. W trakcie jest tapetowanie salonu. Udało mi się kupić tapety za ... 99 pensów za rolkę

pTyś

Dora, czy Mam rozumiec że potwierdzasz charakterek cokolwiek parszywy tego cukiereczka??
Gratki ukończenia remontu w wersji ekonomicznej.

Oczywiście, że się zgadzam z Tobą! Charakterek ma, żywe srebro, niezły aktor romantyczny

Cukiereczek z arszenikiem!

[Korciaczki]

:spin2: miłej katorgi z kotuchami

Z kotami jest jak z uzależnieniem. Człowiek w to popada, a kiedy już popadnie na dobre, nie zdaje sobie sprawy w jakim znalazł się reżimie - jak pijak śpiący w rowie całkiem zadowolony ze swej sytuacji, jeśli tylko ten rów jest suchy... Taaak... A zadowolenie to wynika tylko z braku świadomości... I na tym żerują te potwory, miziając sie obłudnie.

święte słowa.... to wciąga

[kinga w.]

:spin2: miłej katorgi z kotuchami

Z kotami jest jak z uzależnieniem. Człowiek w to popada, a kiedy już popadnie na dobre, nie zdaje sobie sprawy w jakim znalazł się reżimie - jak pijak śpiący w rowie całkiem zadowolony ze swej sytuacji, jeśli tylko ten rów jest suchy... Taaak... A zadowolenie to wynika tylko z braku świadomości... I na tym żerują te potwory, miziając sie obłudnie.

święte słowa.... to wciąga

...jak bagno...

[Korciaczki]

:spin2: miłej katorgi z kotuchami

Z kotami jest jak z uzależnieniem. Człowiek w to popada, a kiedy już popadnie na dobre, nie zdaje sobie sprawy w jakim znalazł się reżimie - jak pijak śpiący w rowie całkiem zadowolony ze swej sytuacji, jeśli tylko ten rów jest suchy... Taaak... A zadowolenie to wynika tylko z braku świadomości... I na tym żerują te potwory, miziając sie obłudnie.

święte słowa.... to wciąga

...jak bagno...

coś o tym wiemy...
Do nas na DT trafiłą z ulicy Morisia- tylko na tydzień, po sterylce. Została i znalazłyśmy jej DS po 4tyg.... i potem miałą być tylko Benia na DT, więcej kotów nie !! ale, że niesłowne jesteśmy pojawił się też As (już w domku) i Panna Fufu któa wciąż szuka domciu...

miziaki dla Kłaczka, Footerka i Ptyśka

[Dorota]

Ale tempo!

Podpisuje liste

[kinga w.]

Ale tempo!

Podpisuje liste

witamy Dorotę i jej Bandę z niedobitym wciąż Mru na czele!

[kinga w.]

:spin2: miłej katorgi z kotuchami

Z kotami jest jak z uzależnieniem. Człowiek w to popada, a kiedy już popadnie na dobre, nie zdaje sobie sprawy w jakim znalazł się reżimie - jak pijak śpiący w rowie całkiem zadowolony ze swej sytuacji, jeśli tylko ten rów jest suchy... Taaak... A zadowolenie to wynika tylko z braku świadomości... I na tym żerują te potwory, miziając sie obłudnie.

święte słowa.... to wciąga

...jak bagno...

coś o tym wiemy...
Do nas na DT trafiłą z ulicy Morisia- tylko na tydzień, po sterylce. Została i znalazłyśmy jej DS po 4tyg.... i potem miałą być tylko Benia na DT, więcej kotów nie !! ale, że niesłowne jesteśmy pojawił się też As (już w domku) i Panna Fufu któa wciąż szuka domciu...

miziaki dla Kłaczka, Footerka i Ptyśka

I to tak chyba zawsze. Futro trafiła do nas bo chcieliśmy kota, a ona akurat sie nawinęła szwendająca pod blokiem, Kłaczek został żeby Futro nie była sama i miało być dość. Tysiek... (to juz kwestia dorobienia ideologii) bo Kłaczek polował na Futro i bawił się jak to młody kot, a ona już spokojniejsza nie bardzo to lubi, więc żeby Kłaczek miał rówieśnicze towarzystwo. A teraz... żeby było do pary? Bo 4 to taka fajna liczba?

[Korciaczki]

:spin2: miłej katorgi z kotuchami

Z kotami jest jak z uzależnieniem. Człowiek w to popada, a kiedy już popadnie na dobre, nie zdaje sobie sprawy w jakim znalazł się reżimie - jak pijak śpiący w rowie całkiem zadowolony ze swej sytuacji, jeśli tylko ten rów jest suchy... Taaak... A zadowolenie to wynika tylko z braku świadomości... I na tym żerują te potwory, miziając sie obłudnie.

święte słowa.... to wciąga

...jak bagno...

coś o tym wiemy...
Do nas na DT trafiłą z ulicy Morisia- tylko na tydzień, po sterylce. Została i znalazłyśmy jej DS po 4tyg.... i potem miałą być tylko Benia na DT, więcej kotów nie !! ale, że niesłowne jesteśmy pojawił się też As (już w domku) i Panna Fufu któa wciąż szuka domciu...

miziaki dla Kłaczka, Footerka i Ptyśka

I to tak chyba zawsze. Futro trafiła do nas bo chcieliśmy kota, a ona akurat sie nawinęła szwendająca pod blokiem, Kłaczek został żeby Futro nie była sama i miało być dość. Tysiek... (to juz kwestia dorobienia ideologii) bo Kłaczek polował na Futro i bawił się jak to młody kot, a ona już spokojniejsza nie bardzo to lubi, więc żeby Kłaczek miał rówieśnicze towarzystwo. A teraz... żeby było do pary? Bo 4 to taka fajna liczba?

No właśnie, kto czwarty?
Będzie też piąty?

cudne masz kotuchy

[kinga w.]

Dziękuję w imieniu domowej tyranii. Myślę że na czterech kotach poprzestanę. Pomijając wszystko inne, nie mam miejsca na więcej kuwet, a ich ilość wzrasta z ilością kotów. Dwa koty na kuwetę to dość. Poza tym w małym mieszkaniu... Zwierzęta potrzebują warunków - nie sztuka zapchać dom kotami i zastanawiać się POTEM gdzie one maja spać, jeść, załatwiać się i bawić. I za co je nakarmić np. Podoba mi się taka masa kotów, że mogłabym wypełnić nimi duuuży dom z ogrodem - co chwile na forum pojawia się cudny kot potrzebujący domu.
Jaki będzie mój kolejny kot? Jeszcze nie wiem. Myślę że pewnego dnia go poznam i wtedy być może zamieszka u nas. Na pewno będzie stąd - z forum.
Jaki mi się marzy? Marzę o kudłatym potworze - ale nie o persie bo obawiam się że mogłabym nie podołać specjalnym warunkom jakich potrzebują persy - może być sobie mieszańcem jak Kłaczek, płci obojętnej, maści też, raczej młodziaku żeby długo był z nami i żeby dogadał się z lokalną gówniarzerią. Po prostu.

[kalair]

Kalair! Zaje... graficzki. Mam soczek pomidorowy na tę okoliczność. Na wypiteczność też mam szlaban.

He he..Popiliście sobie?

My mieliśmy gości.Przyjechali z zaproszeniem na ślub..O mamo...
I chcą zaadoptować kotka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[kalair]

Z kotami jest jak z uzależnieniem.

Święta prawda! Koty uzależniają!

[kinga w.]

Kalair! Zaje... graficzki. Mam soczek pomidorowy na tę okoliczność. Na wypiteczność też mam szlaban.

He he..Popiliście sobie?

My mieliśmy gości.Przyjechali z zaproszeniem na ślub..O mamo...
I chcą zaadoptować kotka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Znajdź im kotka na forum!! Tyle jest biedactwa...

[kalair]

Kalair! Zaje... graficzki. Mam soczek pomidorowy na tę okoliczność. Na wypiteczność też mam szlaban.

He he..Popiliście sobie?

My mieliśmy gości.Przyjechali z zaproszeniem na ślub..O mamo...
I chcą zaadoptować kotka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Znajdź im kotka na forum!! Tyle jest biedactwa...

A myślisz, że gdzie szukaliśmy?

Na razie mają upatrzonego Guziczka.Ale nic nie piszę w jego wątku, bo muszą to przemyśleć.[mieszkają na razie u rodziców.]Jest do adopcji, ale z Turka..Kawał drogi stąd.