Dzięki za link, Sylwka. Aż mi głupio bo nie sądziłam żeby koty i kwiatki miały coś do siebie poza tym że koty utrudniają życie kwiatkom. Okazuje się że z tej listy mam tylko kretynki i ketmie, ale coś będzie trzeba z tym zrobić. Trochę mi szkoda ketmii - mam do niej sentyment, ale jak ma zagrażać "potworom"...
Kurcze! Urwać mu ogon! Wlazł mi na suszarkę z praniem i się wyleguje na linkach!! Fakir!!