Uznajmy moze ze sie oboje znalezlismy
ps!!! mamy kuwetkowy sukces - kicia zrobiła siusiu (2 raz) i kupke!!!! *** i starannie i z duzym zacieciem malujacym sie na pyszczku zagrzebała wszsystko
bałam sie jak zaakceptuje zwirek - bo dałam sie namowic na ten silikonowy
Juz widze ze jest idealny na siusiu - znika wszystko w 3 sekundy i 0 zapachu , przy kupce chyba wygodniejszy taki co mozna do kibelka wrzucic ...
Zastanawiam sie czy jak zakupie druga kuwete i wsypie tam taki zbrylajacy do wrzucenia do toalety to kicia sie pokapuje i siusiu bedzie robic do slikonowego a kupke do tego do łatwego zutylizowania w kibelku

...
zobaczymy - najwazniejsze ze zaakceptował kuwete
ps. teraz ostatni test na idealnego kota-

- czy da mi sie wyspac i nie bedzie budził o 5 nad ranem (wierze w ciebie kitku!!!

)
*** z przerazeniem zauwazam ze zaczynam sie zachowywac jak histeryczna mamusia jedynaka - rozmowy o kupce, siusiu etc.
