Baks ['], Gin i Mundek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 17, 2008 23:07

anno09 ja sie obawaiam ,ze to ten wirus co miał Murzynek-minie, zobaczysz, ale fakt,ze pieroństwo długo trzyma.Murzyn był 2 tyg na antybiotykach i juz następne 2 nie je ich, ale juz naprawde rzadko kichnie :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto mar 18, 2008 0:03

Mała1 pisze:anno09 ja sie obawaiam ,ze to ten wirus co miał Murzynek-minie, zobaczysz, ale fakt,ze pieroństwo długo trzyma.Murzyn był 2 tyg na antybiotykach i juz następne 2 nie je ich, ale juz naprawde rzadko kichnie :wink:


No to mnie pocieszyłaś :? Ale damy radę... innej opcji nie ma :D Ja za kilka dni wyjeżdżam na Święta i ciocia Mjs będzie się zajmowała chłopakami. Chyba niestety nie minie ją podawanie Ginowi antybiotyku. Ciekawe, co ona na to powie, bo jeszcze nic nie wie :twisted: Całe Święta bedę sie zamartwiała o chłopaków :roll: ale nie chcę ich ze soba zabierać, bo chcę im oszczędzić stresu związanego z długa podróżą i zmianą miejsca (z obcym dla nich kotem) w tak krótkim czasie.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 18, 2008 6:23

anna09 pisze:Ja za kilka dni wyjeżdżam na Święta i ciocia Mjs będzie się zajmowała chłopakami. Chyba niestety nie minie ją podawanie Ginowi antybiotyku. Ciekawe, co ona na to powie, bo jeszcze nic nie wie :twisted: Całe Święta bedę sie zamartwiała o chłopaków :roll:


Ciocia już wie :? Jakoś to będzie, przejdę przeszkolenie, bo nigdy tabletek kotu nie podawałam :oops: A Ginuś podobno grzeczny, więc poradzimy sobie :) Fajnie brzmi to ostatnie zdanie w kontekście mojej opieki nad chłopakami :lol: Masz rację, grunt to ograniczone zaufanie :ryk:
Miłego dnia, sąsiedzi i zdrówka dla Ginusia :ok:
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 18, 2008 20:04

mjs pisze:Ciocia już wie :? Jakoś to będzie, przejdę przeszkolenie, bo nigdy tabletek kotu nie podawałam :oops: A Ginuś podobno grzeczny, więc poradzimy sobie :) Fajnie brzmi to ostatnie zdanie w kontekście mojej opieki nad chłopakami :lol: Masz rację, grunt to ograniczone zaufanie :ryk:
Miłego dnia, sąsiedzi i zdrówka dla Ginusia :ok:


Jak miło, że ciocia nie protestuje :wink: :D Nigdy nie podawałaś kotu tabletki? Kiedyś musi byc ten pierwszy raz :twisted: Oczywiście przeszkolenie zrobię :D Poradzicie sobie... Ginuś OGÓLNIE jest bardzo grzeczny a przy podawaniu tabletki zmienia się w małego tygrysa :twisted: i długo nie gniewa się na Dużą, która go zmusza do łykania tego świństwa :roll:
Oj, ciocia Mjs bierze wszystko do siebie. A nie pomyslała ciocia, że poprostu "mamusia" jest lekko szurnięta i przewrażliwiona i dlatego będzie się martwiła? Niezależnie od wszystkiego :oops: Fakt, że powierzam Tobie "moje" skarby jest wyrazem ogromnego zaufania :wink: :D
Dziekujemy za życzenia miłego dnia, a Ginuś dziękuje za życzenia zdrowia. Chyba pomogły bo kotek czuł się dzisiaj znacznie lepiej niż w ciągu kilku ostatnich dni. Nadal jeszcze kicha i ma katarek, ale nosek już mniej zatkany i Ginuś nie był taki apatyczny i nie spał tak dużo(przynajmniej podczas mojej bytności w domu). Dokładnie też wypucował swoje, nieco ostatnio zaniedbane, futerko :D Oba koty były dzisiaj bardziej aktywne i towarzyszyły mi w różnych zajęciach :D
Baks jest duduś. Jak tylko domofon zadzwoni, to on zmyka (najczęściej pod łóżko) :D Dzisiaj dostalismy paczkę, którą oba koty obwąchały, po czym Baks doszedł do wniosku, że nie ma się czym ekscytować i oddalił się na odpoczynek. Za to Gin sie bardzo ucieszył i dzialnie pomagał mi w rozpakowywaniu :D

Jutro rano jedziemy z Ginusiem do weta i wyjaśni się, czy ciocia Mjs po raz pierwszy w życiu będzie podawało kotu tabletkę :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek Takie rozczulające obrazki miałam wczorajszego wieczoru przed pójściem spać :D
Obrazek Odkąd Baksiu odkrył, że jest w stanie wskoczyć na lodówkę, wyleguje się na niej dość często :D
Obrazek Jak widać Ginuś odzyskuje siły :D
Obrazek Ginuś pomaga w rozpakowywaniu :wink:

Chłopaki pozdrawiają wszystkie ciocie :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 18, 2008 20:10

Anno fotki sa przecudowne,chłopaki widac szczęśliwe, oj cosik..mi się wydaje,że cięzko ci będzie sie z nimi roztawac...kiedyś, tam :roll: :D ..
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto mar 18, 2008 20:38

iwona_35 pisze: oj cosik..mi się wydaje,że cięzko ci będzie sie z nimi roztawac...kiedyś, tam :roll: :D ..

Też tak myślę i z góry współczuję :wink:
Poza tym zazdroszczę Ci oglądania na żywo tych cudnych kocurków :D Moje dziewczyny nigdy się do siebie tak nie przytulają :cry:
Jeśli Ginuś już się dzisiaj mył, to znaczy, że na pewno czuł się lepiej. A my wszystkie nadal trzymamy kciuki za zdrówko Ginusia i w ogóle za Baksa oraz ich wspaniałą Dużą :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 18, 2008 21:54

anna09 pisze:Oj, ciocia Mjs bierze wszystko do siebie. A nie pomyslała ciocia, że poprostu "mamusia" jest lekko szurnięta i przewrażliwiona i dlatego będzie się martwiła? Niezależnie od wszystkiego :oops: Fakt, że powierzam Tobie "moje" skarby jest wyrazem ogromnego zaufania :wink: :D


Nie bierze, nie bierze :D Rozumiem, jak to jest być setki kilometrów od swoich skarbów.Wszystko będzie ok, a te kilka dni szybko minie :)
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 18, 2008 22:08

mb pisze:
iwona_35 pisze: oj cosik..mi się wydaje,że cięzko ci będzie sie z nimi roztawac...kiedyś, tam :roll: :D ..

Też tak myślę i z góry współczuję :wink:


Oj, tak, ciężko będzie się rozstać :( Na razie staram sie o tym nie mysleć. Jeśli domek bedzie fajny, taki najlepszy z najlepszych, może będzie troszeczkę łatwiej...

mb pisze:Poza tym zazdroszczę Ci oglądania na żywo tych cudnych kocurków :D Moje dziewczyny nigdy się do siebie tak nie przytulają :cry:
Jeśli Ginuś już się dzisiaj mył, to znaczy, że na pewno czuł się lepiej. A my wszystkie nadal trzymamy kciuki za zdrówko Ginusia i w ogóle za Baksa oraz ich wspaniałą Dużą :D


Kocurki dziękują za komplement i kciuki za zdrówko Ginusia (który właśnie po raz kolejny dzisiaj się szoruje :D ) Duża też dziękuje za komplement na wyrost :oops:
A jesli chodzi o ogladanie tych przystojniaków na żywo, to ja nie jestem egoistka i się chętnie podzielę - zapraszam na kawę po świętach :D


mjs pisze:Rozumiem, jak to jest być setki kilometrów od swoich skarbów.Wszystko będzie ok, a te kilka dni szybko minie :)


Wiem, że wszystko będzie dobrze i dlatego wyjeżdżam, a chłopaków zostawiam pod opieką troskliwej cioci Mjs :D Tylko ostrzegam, czas spędzony z nimi może skończyć się złamanym sercem... cioci :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 18, 2008 22:52

anna09 pisze:A jesli chodzi o ogladanie tych przystojniaków na żywo, to ja nie jestem egoistka i się chętnie podzielę - zapraszam na kawę po świętach :D

Dziękuję za zaproszenie :D
Będę szczęśliwa mogąc Was odwiedzić :D

No i nadal za jutrzejszą wizytę u weta :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 18, 2008 23:54

mb pisze:Dziękuję za zaproszenie :D
Będę szczęśliwa mogąc Was odwiedzić :D

A nam Twoje odwiedziny sprawią wielką radość. Umówimy sie, jak wrócę po świetach :D

mb pisze:No i nadal za jutrzejszą wizytę u weta :ok: :ok: :ok:


Bardzo dziękujemy :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 19, 2008 0:06

Anno09, ślicznym kocim duetem się opiekujesz. :D
Kciuki, żeby udało sie znależć wspólny dom dla kociaków.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Śro mar 19, 2008 22:21

kotika pisze:Anno09, ślicznym kocim duetem się opiekujesz. :D
Kciuki, żeby udało sie znależć wspólny dom dla kociaków.


Witaj Kotiko :D Dziękuję w imieniu chłopaków za komplement i kciuki :D

Chłopaki maja się dobrze, chociaż Gin nadal jest chory. Niestety dzisiaj weterynarz usłyszał jakieś lekkie szmery po prawej stronie płuc. Infekcja nie chce go opuścić :( Dostaał nowy antybiotyk (trzeci), który mamy podawać przez tydzień i wtedy zgłosić się na kontrolę. Dobra wiadomość jest taka, że temperatura wróciła do normy i kotek jest bardziej ożywiony (zaczął się bawić i je jak smok 8O ).
Jutro wyjeżdżam na święta i kotki zostają pod opieką cioci Mjs, której niestety nie minie podawanie Ginowi tabletek :? Ciocia Tweety zgodziła się pomóc w ewentualnej nagłej wizycie u weta, jeśli takowa będzie potrzebna (a mamy nadzieję, że nie będzie). Dziewczyny bardzo, bardzo, bardzo mocno Wam dziękuję za pomoc :1luvu: :aniolek:

Ja od jutra bedę miała ograniczone możliwości zaglądania na forum, ale mam nadzieję, że ciocia Mjs będzie na bieżąco zdawała relacje w wątku (a mnie telefonicznie :D Pewnie będę ją zamęczała telefonami i w końcu przestanie odbierać :twisted: )

ŻYCZYMY WSZYSTKIM ZDROWYCH I PRAWDZIWIE RADOSNYCH ŚWIĄT.
Jola, Baks i Gin :D

Trochę zdjęć chłopaków (ale dzisiaj zaszalałam :D ):
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 20, 2008 8:12

Ginuś-zdrowiej juz :roll:
piekne te Twoje chłopaki :D
a jakie szczesliwe :D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw mar 20, 2008 8:54

my oczywiście czekamy na relację od cioci mjs, a ty anno, baw sie dobrze :D ..no i kciuki za Gina..
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw mar 20, 2008 14:07

dziewczyny, mamy wolną chatę.... Obrazek

Jola pojechała. Baks ledwo główkę uniósł na pożegnanie, bo był bardzo zajęty spaniem na parapecie 8)
Ginuś za to chyba czuł, że coś się zmienia, bo dreptał za Jolą i pomiaukiwał :(

Duża odpowiedzialność na mojej głowie, bo i Jola mnie skontroluje i katowiczanki :roll: Że o Tweety nie wspomnę 8)

Aby uniknąć nalotów, niezapowiedzianych wizyt kontrolnych, tudzież dyskretnych obserwacji postaram się regularnie zdawać sprawozdanie z mojej działalności :?

Teraz chłopcy siedzą sami.Odwiedzę ich późnym popołudniem. Na dzisiaj zaplanowałam malowanie pisanek i krótki wykład dotyczący tradycji wielkanocnych.
Jutro o poranku kilka zabaw integracyjnych (między innymi ta w podawanie antybiotyku :? ) i może pieczenie baby....? Żeby mi tylko z tego droga krzyżowa nie wyszła :?
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 77 gości