Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Prosimy o zamknięcie wątku!
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
1 bryt, 2 dachówki, 3 devonki, 2 orienty, 2 azjaty, 1 kundelka i straszne kudłate MCO
- Posty: 3465
- Od: Pt gru 08, 2006 0:28
Cudnosci...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM
- Posty: 67147
- Od: Pon maja 20, 2002 13:49
- Lokalizacja: Olsztyn
- Posty: 13890
- Od: Sob sie 25, 2007 19:36
- Lokalizacja: Edinburgh
- Posty: 12069
- Od: Pt lut 16, 2007 0:52
- Lokalizacja: Kraków
Dziękujemy za komplementy 
Co do zdjęć Bungo, to starałam się wybrać te the best of
Joasia
Co do zdjęć Bungo, to starałam się wybrać te the best of
Joasia
- Posty: 16785
- Od: Wto sie 02, 2005 18:45
- Lokalizacja: Dąbrowy
Nowy dzionek nastal.
Pora na kolejny odcinek.
Pora na kolejny odcinek.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM
- Posty: 67147
- Od: Pon maja 20, 2002 13:49
- Lokalizacja: Olsztyn
Dorota pisze:Nowy dzionek nastal.
Pora na kolejny odcinek.
No właśnie.
Czekamy.
- Posty: 13890
- Od: Sob sie 25, 2007 19:36
- Lokalizacja: Edinburgh
Kociej rodzince oddaliśmy jeden pokój, ale Ruda szybko zdecydowała, że szuflada komody w naszej sypialni jest bardziej odpowiednim miejscem i wziąwszy każdego malucha za kark, sama je tam przeniosła .
Nasze kociaki rosły jak na drożdżach. Ich przyszły właściciel zapytywał, kiedy będzie mógł je zabrać, a ja za każdym razem odsuwałam termin, tłumacząc że są jeszcze za małe i za bardzo związane z matką. Do dziś uważam, że 16 tygodni to minimalny okres, przez który kocięta powinny przebywać z mamą! Nie wyobrażałam sobie, że mogłabym rozdzielić nagle to stadko:
Fantastycznie było obserwować jak kształtują się charaktery naszej trójki. Kropka była zdecydowanie najbardziej zależna od Rudej. Podczas, gdy bardziej przebojowi Milka i Frodo zdobywali świat, ona ciągle trzymała się ogona mamy. Mówiliśmy na nią „mamusina córeczka” 
. Ze względu na ten mocny związek między nimi, coraz częściej łapałam się na myśli, że Kropka zostanie z nami – planowałam, że na wiosnę wrócą wraz z Rudą do drukarni, by tam sobie swobodnie żyć przy firmie. Jakkolwiek przyszła sterylizacja obydwu kotek była już wtedy dla mnie sprawą oczywistą, to nie wyobrażałam sobie jeszcze wtedy, że mogłyby zostać typowo domowymi, niewychodzącymi kotkami...
Zresztą Ruda robiła wszystko, by nam pokazać jak bardzo dusi się w domu. Owszem bawiła się z kociętami, ale kiedy te zapadały w sen, miauczała pod drzwiami, prosząc o wypuszczenie. Dziś potrafiłabym się oprzeć tym jej kocim błaganiom, ale wtedy naiwnie myślałam, że robię jej straszną krzywdę, zamykając w czterech ścianach, ją – kotkę od zawsze przyzwyczajoną do tzw. wolności.
cdn.
Joasia
.
Nasze kociaki rosły jak na drożdżach. Ich przyszły właściciel zapytywał, kiedy będzie mógł je zabrać, a ja za każdym razem odsuwałam termin, tłumacząc że są jeszcze za małe i za bardzo związane z matką. Do dziś uważam, że 16 tygodni to minimalny okres, przez który kocięta powinny przebywać z mamą! Nie wyobrażałam sobie, że mogłabym rozdzielić nagle to stadko:
Fantastycznie było obserwować jak kształtują się charaktery naszej trójki. Kropka była zdecydowanie najbardziej zależna od Rudej. Podczas, gdy bardziej przebojowi Milka i Frodo zdobywali świat
, ona ciągle trzymała się ogona mamy. Mówiliśmy na nią „mamusina córeczka” . Ze względu na ten mocny związek między nimi, coraz częściej łapałam się na myśli, że Kropka zostanie z nami – planowałam, że na wiosnę wrócą wraz z Rudą do drukarni, by tam sobie swobodnie żyć przy firmie. Jakkolwiek przyszła sterylizacja obydwu kotek była już wtedy dla mnie sprawą oczywistą, to nie wyobrażałam sobie jeszcze wtedy, że mogłyby zostać typowo domowymi, niewychodzącymi kotkami...
Zresztą Ruda robiła wszystko, by nam pokazać jak bardzo dusi się w domu. Owszem bawiła się z kociętami, ale kiedy te zapadały w sen, miauczała pod drzwiami, prosząc o wypuszczenie. Dziś potrafiłabym się oprzeć tym jej kocim błaganiom, ale wtedy naiwnie myślałam, że robię jej straszną krzywdę, zamykając w czterech ścianach, ją – kotkę od zawsze przyzwyczajoną do tzw. wolności.
cdn.
Joasia
Ostatnio edytowano Wto sty 22, 2008 12:12 przez JoasiaS, łącznie edytowano 1 raz
- Posty: 16785
- Od: Wto sie 02, 2005 18:45
- Lokalizacja: Dąbrowy
- Posty: 10742
- Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
- Lokalizacja: Kraków
- Posty: 2395
- Od: Wto paź 21, 2003 6:11
- Lokalizacja: Kraków
Wpadaj Rustie
Na jutro szykuję mrożącą krew w żyłach historię łowiecką
Joasia
Na jutro szykuję mrożącą krew w żyłach historię łowiecką
Joasia
- Posty: 16785
- Od: Wto sie 02, 2005 18:45
- Lokalizacja: Dąbrowy
JoasiaS pisze:Na jutro szykuję mrożącą krew w żyłach historię łowiecką
Juz sie niecierpliwie!
A moze tak jeszcze dzis napiszesz?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM
- Posty: 67147
- Od: Pon maja 20, 2002 13:49
- Lokalizacja: Olsztyn
Dorota, z wami jak z dziećmi! 
A ja już niestety wyczerpałam całą twórczą wenę na dziś
Joasia
A ja już niestety wyczerpałam całą twórczą wenę na dziś
Joasia
- Posty: 16785
- Od: Wto sie 02, 2005 18:45
- Lokalizacja: Dąbrowy
- Posty: 12069
- Od: Pt lut 16, 2007 0:52
- Lokalizacja: Kraków
Nie dostałam powiadomienia 
...
Ale na szybko:
1 - Frodo i Wyraźny Regres
2 - Milka w kaloryferowym zwisie
3 - Kropa podwoziem do góry
4 - Ruda we wszelkich odsłonach (Sznyc ma gust)
Tja...i już po kolejnych odcinkach
...
Ale na szybko:
1 - Frodo i Wyraźny Regres
2 - Milka w kaloryferowym zwisie
3 - Kropa podwoziem do góry
4 - Ruda we wszelkich odsłonach (Sznyc ma gust)
Bungo pisze:Chyba Cię utłukę
Tja...i już po kolejnych odcinkach
- Posty: 2710
- Od: Śro cze 28, 2006 21:40
- Lokalizacja: Kraków
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości