Muszę się poskarżyć - paskudy jedne zepsuły poidełko na koniec roku

Akurat sie gwarancja skończyła, wiedziały kiedy psuć ...
Dzisiaj przyjechała nowa fontanna i wiecie co - widok szczęśliwego dzioba Rycha jest bezcenny

Reszta pije z byle czego - moze być brudny garnek, akwarium czy miska dla ptaków ... ale Rychu chce wodę z poidełka i już
I ma wreszcie swoją chlupiącą wodę - teraz siedzi przy niej szczęśliwy, a ja mogę odetchnać, bo wiem, ze znowu będzie pił tyle ile trzeba
Rychu ma płaski pyszczek i nie lubi pić z miski, bo wtedy mu się nos i broda moczy
a teraz sobie spija ściekającą wodę z kopułki