
Cholibka, jeszcze Tośka przejmie moje złe nawyki żywieniowe


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
no!![]()
Pierwsze zdjęcie Mokki jest po prostu boskie - wygląda na nim jak zaprzeczenie "jestem grzecznym kotkiem i nic nie kombinuję"
- nooo, obie psocą, kiedy nie ma na to świadkówm0i pisze:
Aha czy ja już pisałem, że Mocca to siostra duchowa Kluni?
Wygladają zupełnie inaczej ale obie zachowują się dokładnie tak samo
EwKo pisze:m0i pisze:
Instrukcja czyszczenia powierzchni płaskich przy użyciu kota
1 noga ludzka
1 wełniana skarpeta
1 kocie futro - koniecznie z właścicielem w środku
Udać sie w okolice miejsca przeznaczonego do czyszczenia. Poczekać aż końcówka czyszcząca przyjmie pozycję: kołami do góry* , ustawić stopę zaopatrzoną w skarpetę tuż nad czepnymi wypustkami urządzenia i poczekać na ich zatrzaśnięcie .
Urządzenie gotowe jest do pracy. Należy wprowadzić je w ruch za pomocą ruchów okrężnych.
* (jeśli będzie się ociągać, należy rozbudzić nadzieję na dostanie masełka do posmakowania)
EwKo pisze:z innej beczki:
Gdzie znajduje się najwygodniejsze miejsce w całym mieszkaniu?
miejsce, w którym można się wyciągnąć,
miejsce, które można spokojnie pougniatać, mrucząc: „Czas relaksu, relaksu, relaksu to czas...”
odp.
Plecy panci pochylonej nad brodzikiem prysznicowym – czasem trzeba jakieś pranie zrobić czy cóś
EwKo pisze:Znaczy męska ambicja koteczkowi nieobca?![]()
![]()
Znacie na pewno bajkę Fredry o osiołku, któremu w żłoby dano...w wersji kociej wyglada to tak:
Toffik jest maniakalnym mordercą futrzastych piłeczek - żadnej nie przepuści. Wczoraj zabrałam się za wielkie wygarnianie zabawek, które w wyniku kocich zabaw znalazły się pod szafami, tapczanami - no, wszędzie tam, skąd trudno je wyciągnąć, nie padając na twarzZa którąś próbą wyskoczyły wspomniane piłeczki, co robi Toffik? Goni ? A gdzie tam! Rzuca sie w pościg na złamanie karku lub łap (swoich , Klunkowych albo moich
) Ale... Houston, we have a problem
- piłki są dwie, a paszcza jedna
![]()
By zyskać czas do zastanowienia
, obwarczała nas profilaktycznie na zasadzie: nie podchodź, bo wiesz: dobry ze mnie kotecek, ale co twoje to i moje, a co moje - od tego ci wara!
Wynik zmagań: do kociego pychola wchodzą jednak dwie piłeczki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 163 gości