hymm zlotko jutro zaaplikuje! nie matajnego kata w lazience!!!chyabze gdzies pod sufitem!wlansi wrocilam z lazienki.chrabina dziekuje za pozdrowienia.probowlam jej wyczesac ogon...hymm maupa jedna chciala mnei dziabnac..hieh i nafurczala na grzebien!! no to ja tez nafurczalam na nia;) wytrzepalam jej kocyk...znalazlam..na moje oko 5 ogromnych padnietych pchiel!wiec chyba srodek zaczal dzialac!
chociowski zly jak osa...chyab zly...siedzi nakuble do brudnych rzeczy z koniecznosci stojacym na przeciw drzwi od lazienki i czeka na mnie.albo waruje pod drzwiami...zabol go wyniuchala!!! on ja chyab tez uslyszalam jaksi taki mruk dziwny...ni to zadowolenie nie to zaniepokojenie...hymm nei wiem...pod drzwiami jest szpara!!!!a jak na niego nakicha przez ta szpare????wywietrznik w drzwiach zakleilam..ale szpary sie ni da:( ojojoj dopsh z ejutro do weta ide z chociem zadam mu milion pytan..biedny wet...
no i najgorsze...dostalam jakiegos parszywego uczulenia!!!!!mam cale czerwone rece tak jakbym sie opalila(?!?!?) taki rumien na maksa nogi tez...dekolt....zastanawiam sie co to mzoe byc..kot nie....bo po chociowskim taknei mam....ale chyab woda...10razy albo wiecej dokladne szorowanie mi nei slozy parszywa woda na ratajach gryyyyy a moz eto mydlo???w drobnych dawkach nei szkodzi ale jak sie mydle jak szalona to moze....a moze przemrozilam sie..ehhhh oszalec idzie...
zaba psika!!!!jak pobiega pogoni jajko niespodzianke to siada i psik psik psik...hymmm chociowski rutino bedzie n bank dluzszy czas dostawal..
a etraz chlup wapno w "gupi dziob" i spanko....a jutro kupie film i zrobie zdjecia rojbrom.
milej nocy i milego dzionka