Re: Maciej [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 25, 2006 13:22

Ja zawsze po nieprzyjemnych dla kota zabiegach (typu zakraplanie oczu, czyszczenie uszu itp.) podaję taką kocią witaminkę - moje chłopaki za nimi przepadają, mniej więcej tak jak dzieci za cukierkami :lol: . Nawet tak zaczęłam do nich mówić: "no chodź, mamusia zakropi oczka, a potem da ci cukierka..." :lol: Obydwaj szybko się nauczyli, że czeka ich potem nagroda i cierpliwie znoszą przykre zabiegi :) .
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Śro paź 25, 2006 13:40

Domino, tak, na to też wpadliśmy :)
Problem w tym, ze Maciek czasem ma ochotę na jakis przysmak, a czasem nie ;) Więc nie zawsze metoda nagrody po zabiegu działała, bo czasem kocię stwierdzało, że ma nas w nosie i nas nie lubi ;)

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 25, 2006 14:03

O, znalazłam wątek mojego drugiego opolskiego ulubieńca! :D
Maciek jest cuuudny :love: A w Łodzi czeka na swój dom prawie jego sobowtór - Cyryl, też mój ulubieniec, jak łatwo się domyslić ;)

No to teraz będę tu zaglądać, żeby zobaczyć, co u Maćka 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30779
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro paź 25, 2006 19:16

Ja mam takie urwanie głowy z kotami, ze czasu brak na zaglądanie do moich ulubionych szczęśliwców.
Ale jestem spokojna o Macieja, trafił tak dobrze, wygląda już o niebo lepiej, wszystko się układa.
Macieju, Yagutko, pozdrawiam Was gorąco i zawsze o Was myślę.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw paź 26, 2006 12:38

Kicorek :D wpadaj do nas jak najczęściej - foty będą dostarczane regularnie :D :D

Boo, Maciej na pewno wygląda lepiej i czuje się lepiej - to już nie ten sam kot :) Też ściskamy i pozdrawiamy Cie bardzo gorąco :D

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 02, 2006 18:02

Maciek jest wspaniały - i też się cieszę, że tu zaglądnęłam.

Co do kropelek - to moją zawijam w kocyk na kolankach - dalej nie przepada za czyszczeniem oczu i uszu ale już nie drapie i na jakiś czas starcza jej cierpliwości. Z tymi przysmakami to tak właśnie różnie jest - czasami jej się przejedzą a jeszcze obrażona przejdzie obok... na szczęście chyba rozumie, że tak trzeba i że nie jest to aż takie straszne, bo nawet pozwala raz na jakiś czas nawet pazurki obciąć.

co do leków to mieszam z jedzeniem - choć moja przepada dla odmiany za mokrym, więc jest łatwiej.

pozdrawiam serdecznie!

szlonko

 
Posty: 227
Od: Pt wrz 08, 2006 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 02, 2006 23:52

Witaj szlonko u nas :D
Tak ,też wpadliśmy na zawijanie w kocyk :)
Ale na szczęście okres leków się już skończył a na pierwsze obcinanie pazurów to jednak pójdziemy do weta ;)

No i jakieś nowe foty muszę zapodać :roll:

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 03, 2006 12:19

Yagutka pisze:No i jakieś nowe foty muszę zapodać :roll:

Koniecznie! :D
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30779
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany


Post » Sob lis 04, 2006 18:28

Obrazek

ale mu dobrze :D

wanila

 
Posty: 6318
Od: Pon cze 13, 2005 16:25
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 04, 2006 23:39

Ehhh, serce mi się rozpływa dosłownie :) Nawet mój TŻet się wzrusza, i aż nie wierzy, że kot może tak się zmienić.
Yagutko będę Ci wdzięczna do końca życia.
A w niedługim czasie, mam nadzieję, zawitam do Krakowa przywożąc Wam kolejną kandydatkę na krakowiankę - Bajaderkę, myślę, że przyjmiecie ją równie gorąco jak Macieja. Może mogłabym spotkać się z moim "odepresjonowanym" przyjacielem?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lis 04, 2006 23:55

Boo, no jasne, że się możesz spotkać - zapraszamy gorąco!!! :D
I fajnie, że Bajaderka też znalazła domek :D

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 07, 2006 12:15

Mamy problem.

Własnie odkryłam, że kuweta to nie jedyne miejsce, gdzie Maciek robił sioo.
W przedpokoju przygotowaliśmy mu legowisko - kocyk, gąbka, mieciutko, obok pufa, taki zakamarek. Oczywiście nie spał tam, ale legowiska nie ruszalismy licząc na to, że może kiedyś jednak tam spac bedzie.
Dzisiaj w ramach sprzątania podchodzę bliżej i coś mi śmierdzi... 8O
No coż, okazalo, że się kocyk i legowisko mokre i śmierdzące....
Nie wiem, czy to była akcja jednorazowa, czy wielorazowa.
No i nie wiem co teraz robić. Oczywiscie legowisko zlikwidowane. Ale to wcale nie znaczy, że nie znajdzie sobie innego miejsca.
Kuwetka i tak jest używana - wyglądało na to, że to było dodatkowe miejsce do sikania.
No dobrze ale co dalej? Macie pomysły? :)

Edit: Przy okazji poczytałam co nieco i wychodzi na to, że powinniśmy się udać do weta. I tak mielismy isć do weta, wiec to się trochę przyspieszy.

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 07, 2006 14:40

Kurcze, Yagutko bardzo mi przykro i głupio, że Maciej wyskoczył z taką "niespodzianką" :(
Może to jednorazowy wybryk, w celu zaznaczenia "to moje"?
Jeśli możesz, to bardzo Cie proszę, zabierzcie Maćka do weta i rzućcie okiem na jego sioo, czy nie ma nic niepokojącego w jego wynikach. Wyjeżdżając od nas miał wskazanie do karmy urologicznej, może coś tutaj nam wyjaśni.
Jeśli nie, to poczytaj na tej stronie:
:arrow: http://vetserwis.pl/kot_mocz.html
To chyba jedna z lepszych stron wyjaśniających, czemu kot może posikiwać nie tam, gdzie powinien.
I jeszcze raz, bardzo mi przykro :oops:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 07, 2006 14:59

Boo, nie ma co być Ci przykro :)
A tę stronkę już znalazłam i czytam.
Na razie plan jest taki: w czwartek z kotem do weta (bo wcześniej jednak nie damy rady) i do tego zapodamy mu drugą kuwetkę - tak na wszelki wypadek.
Mam nadzieję, że to akcja jednorazowa... :roll:
W każdym razie jak będziemy mieć badania, to na pewno napiszę :)

Yagutka

 
Posty: 1850
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości