Ink, Dexter, Tigra + tymczasowo Gacuś

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 01, 2006 2:26

idem dalej siem bawić


Bawić... Taa. Śpi na szafce. :lol:

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto sie 01, 2006 7:42

Piła dużo wody - na zmianę z moimi kotulcami - raz z ich michy, a arz z psiej. Taka temperatura, tyle zabawy - gdzieś to umyka i trzeba płyny uzupełnic. Cieszę się, że bezproblemowo Wam idzie porozumiewanie sie :lol:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Wto sie 01, 2006 12:52

Zasnęła na szafce, ale gdy się obudziłam leżała wtulona we mnie na łóżku :lol: Coraz mniej obawiam się wizyty u weta, ale jeszcze dam jej trochę czasu.
No, Księżniczka już bryka :) Właśnie goni swój ogon. Z chwili na chwilę bryka coraz fajniej i jest coraz pewniejsza siebie. Idę przygotować dla niej śniadanko (jeśli o tej porze można mówić o śniadanku ;) )

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 02, 2006 4:25

To ciekawe. Ink poszła spać pierwsza dzisiaj... No i już nie boi się łazienki, więc kibelek został tam przeniesiony, co jej chyba bardziej odpowiada :lol: Bo może korzystać w spokoju. No i rozrabiać, gdy ja nie patrzę. Obawiam się, że mam w domu kangura. Skacze niesamowicie. I już się prawie nic nie boi. Dziś oglądała Kubę Wojewódzkiego z Muńkiem Staszczykiem. I tak jak Muniek nie robił na niej wrażenia, gdy tylko na ekranie pojawiał się Kuba, Inka atakowała ekran. Chyba go nie lubi :ryk:

Aga, w jakim mała jest wieku dokładnie? Właśnie sobie uświadomiłam, że Cię o to nie spytałam :oops: 6 tygodni około? Czy więcej? Bo nie jestem pewna co powiedzieć wetowi.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 02, 2006 10:00

Magda, niestety, ten przemiły obowiązek dawania małej metryki spoczywa na Twoim wecie. Kotka nie okociła sie w naszej piwnicy, tylko zniosła do niej jedno z kociąt. Nie wiem, co stało się z resztą, ale tylko z jednym u nas była, a to kotka z innych bloków, tylko że tam juz nie ma w ogóle kotów. U nas była 2 tygodnie, ja bym jej dawała ok. 8, ale jestemw tym totalnym laikiem, więc niech sie lepiej wet wypowie. A jeśli masz jeszcze wątpliwości, do jakiego iść, to może niech dziewczyny w z Bydzi się wypowiedzą... :wink:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Śro sie 02, 2006 11:33

To zapytamy weta :) Co do kliniki: dużo pozytywnych opinii znalazłam na temat Fili i pana Michalskiego. Już sprawdziłam jak tam dotrzeć i wstępnie wybór padł właśnie na tę klinikę. Ale chętnie wysłucham opinii na temat wetów w Bydzi :) Im lepszy wet dla mojego szczęścia puchatego, tym lepiej!

Jaki wet? A moze Duza pójdzie sama? Bo ja mam duzo splaw i nie wiem cy znajdem cas! A ja mam telas zwilek w takim pokoiku gdzie mozna w końcu sikać jak nikt nie patsy. I jesce zobacyłam, ze tu jest chyba dlugi kot, taki sam jak ja, tes calny, ale jak chcem siem z nim pobawić, to wcale nie mogem. Cy ktoś mi wyjaśni o co tu chodzi?

Mała ma na myśli anytramę z reprodukcją :lol: Kiciu, to nie "dlugi kot" tylko Twoje odbicie ;)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 02, 2006 17:19

Jak ja kocham tego kociaka Obrazek
Moi rodzice dziś znów byli ją odwiedzić i wprawdzie nieśmiało, ale jednak trochę im pokazała jak ładnie potrafi się bawić. Stwierdzili, że kupią dla Inkusia piłeczki :)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 02, 2006 19:02

Wyjechałam na zaledwie dwa tygodnie, a ten mały czarny potforek ma już dom :D Cudownie, żeby wszystkie kociaste tak szybko odnajdowały swoje miejsce i to tak wspaniałe! Reddie gratuluję dokocenia, czarne kotki są cudowne! Jakiś czas temu zakociłam taką panienką moich rodziców :) I uwierz mi - nie żałują ;) Wygłaszcz ode mnie czarną pumę :D A Tobie Igulec gratuluję wspaniale przeprowadzonej adopcji 8) Oby tak dalej :ok:

Ps. Dołączam się do prośby (jeszcze prośby... ale kto wie co będzie za parę dni :twisted: ) o zdjęcia :lol:
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Czw sie 03, 2006 12:54

Dronusia, zdjęcia będą na pewno :D Dzisiaj małe pumiątko pozwoliło sobie przetrzeć oczka (odpychała się wszystkimi łapami, ale pazurów nie wyciągnęła, kochana kicia). Podobną akcję z uszami spróbuję przeprowadzić wieczorem (to będzie trochę bardziej skomplikowane, ale chyba wykonalne ;) ). A rodzice dziś zadzwonili, że przyjadą wieczorem do Ink (już 3 raz!), bo mają prezencik - piłeczki :D Czułam, że jak zobaczą tego kota, zmienią zdanie diametralnie i sceptycyzm pójdzie w kąt. A Ink siedzi właśnie na moich kolanach i trąca mnie łapą, chyba mam ją wpuścić na chwilę...

Ceść ciocia Dlonusia! Dzienkuje za głaski. I mas lacje - jestem calna puma! I cekam na swojom sasetke telas. Duza mówi, ze jesce tloche, bo miensko jest za zimne. A mi sie chce JEŚĆ! Ale i tak Duza jest colas fajniejsa. Chyba mnie lubi, bo siem ze mnom bawi w nocy: zuca mi kulki, i pozwala mi dlapać dywanik, a ja ciongle wskakujem na kanape, zeby jom zacepiać. I zawse jak chcem to ona mnie bieze na kolana i głasce długo i mówi, ze jestem słodki kotek. No to jej dam buzi casem, niech wie, ze doceniam. No i jest baldzo cyściutka - kuwetkem mam zawse wyspsontanom, nie nazekam. Pozdlawiam wsyskich Duzych i moich cwolonoznych psyjaciół. Papa, idem jeść! Miau!

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 03, 2006 14:19

Ech, ta nasza Igulec to ma rękę do wychowywania kotów ..... Gratulacje od byłej wychowanki Igulca też !!!!!!

Jak ja sie strasznie cieszę z tego waszego doczłowieko - kocenia !!!! Strazsnie fajnie się czyta te kocio-ludzkie dialogi :wink:
Czarne i Bląba

Florentyna1

 
Posty: 254
Od: Czw paź 13, 2005 12:49
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw sie 03, 2006 14:46

Oj, ma Igulec wspaniałe podejście do kotów, potwierdzam z pełnym przekonaniem :) Mam pytanie: czy to normalne, że kotek się tak często myje? Gdzieś czytałam, że przyczyną może być chęć rozładowania nerwów. Ale Ink nie sprawia wrażenia znerwicowanej. Nie wiem, co o tym myśleć. Po prostu nigdy nie miałam kotka, i nie wiem czy to dobrze, czy źle, że taki czyścioch z mojej małej. Może to dlatego, że jest tak gorąco i ona się w ten sposób chłodzi?

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 03, 2006 23:15

No i zaczynam panikować... bo mała zaczęła trząść łebkiem i od czasu do czasu się drapać za uchem. Ja wiem, że to nic groźnego na pewno, ale niech to MNIE swędzą uszy a nie ją! Chyba pojadę do weta wcześniej niż planowałam... Doprowadzam panikę do absurdu: Ink zasnęła mi na kolanach i tak spała i spała, mrucząc, a ja od razu przypomniałam sobie przeczytany gdzieś tekst "mruczą również koty umierające"... Obrazek To chyba typowe dla początkujących, co? Czasem sama sobie wydaję się śmieszna. I nadopiekuńcza :roll:

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw sie 03, 2006 23:21

Nie denerwuj się i nie panikuj. Po prostu jedx jutro do weta. Niech wet przeczyści jeszcze uszka - mówiłam Ci, że ona chyba w uszach cały brud z naszej piwnicy wywlokła i z wiekszościa daliśmy sobie rade, ale tylko z większościa i to po wielkich bojach codziennego czyszczenia uszu. Spokojnie jutro ja zapakuj do transportera i jedź do weta. Przyda się małej ta wizyta. Tylko spokój może Cię uratować. Wczoraj tez pewnie mruczała jak ja głaskałaś, co? Więc nie przypominaj sobie dziwnych rzeczy. Uszy do góry, ktos z was dwóch musi być w pionie, ona i tak u weta spanikuje, więc Ty nie możesz.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pt sie 04, 2006 0:03

Dzięki, Igulec. Trochę mi przeszły głupie myśli, jak kot ZMUSIŁ mnie do meczu futbolowego w wersji "3 piłki pingpongowe i worek foliowy jako bramka" :lol: Sądzę, że chory kot nie osiągnąłby tak druzgocącej przewagi ;) Jednak jutro, jeśli tylko wet będzie mógł przyjąć małą, pojedziemy. A co do tego spania na kolanach i mruczenia (połączonych rzecz jasna z głaskaniem): tak po namyśle stwierdzam, że kici to się po prostu chyba podoba Obrazek I już nawet jest takie jedno "miau", które oznacza "teraz duża będzie mnie głaskać, nie przyjmuję opcji odmowy" ;)

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 04, 2006 4:32

BANZAIIIII!!! MRRRRRRRRR!!!

No, szału dostała po prostu...Obrazek

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 36 gości