Garfield i Fredzia + Fechin oraz mały "karakanek" ;) 96

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 24, 2006 20:18

Cieszę się , że nie żadnych awantur pomiędzy kotami. Do sielanki jeszcze daleko, ale na pewno z dnia na dzień bedzie lepiej. :wink:
Pomiziajcie ode mnie oba kociaki, mam nadzieję, że jutro przeczytam o ich wspólnej zabawie i za to trzymam kciuki :ok:
Niech Wam trochę poszaleją, bo to wspaniały widok, lepsze od najlepszej komedii.
A u mnie taki spokój :?
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Wto sty 24, 2006 20:42

Jak chciałaś Dyziu informacje o zabawie to proszę bardzo...

Dziś rano obudziło mnie jakieś szalone dudnienie. Okazało się, żę to maluchy ganiają za sobą po pokoju. Usnęłam spokojnie po tym jak sprawdziłam, że wszystko dobrze się dzieje. Niestety nie udało mi się pospać zbyt długo, bo po paru minutach całe łóżko podskakiwało od tej kociej zabawy :roll: :twisted: Czasem Fredzia, jak ją Garfield zdenerwuje, pacnie go łapka po pyszczku, czasami sama go zaczepia a potem ucieka pod fotel.

Narazie tak wyglądają te ich zabawy. Ale sądzę, że już za pare dni będą szaleć na całego :lol:

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Wto sty 24, 2006 20:50

Ach no i najważniejsze!

Dla ogólnej informacji pragnę napisać, że Fredzia chociaż wydaje się malutka i drobniutka to waży 1,55kg. Byłyśmy dzisiaj u weterynarza. Jak powiedziałam do Fredzi : "no kochanie teraz się zważymy" wetwrynarka powiedziała, że mała na oko waży około kilograma. Kiedy postawiłam kicie na wadze to P. doktor aż zamurowało :wink: No cóż, małe dużo może nie? :lol:

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Wto sty 24, 2006 20:59

heh, widze że u nas podobnie :) Kilka dni temu dokocilismy siebie i naszego 4miesięcznego kociaka Biszkopta 3miesięczną Bajką. Nasz amant takze wykazuje ogromne zainteresowanie kociczką, łazi za nia, pomiaukuje do niej i wskakuje na nią żeby się bawic przy każdej okazji :) Niestety Bajka nie jest jeszcze skora do zabaw z kolegą, Biszkopt zazwyczaj dostaje po glowie i słyszy odmowne prychanie. Cały czas mam jadnak nadzieję, że nasza bajkowa księzniczka ktoregoś dnia da się wciągnąć w wir zabawy z Biszkoptem :)
Poza tym ona wogole jeszcze jest średnio z nami oswojona. Daje się już poglaskac jak lezy na łóżku (wyszła spod łóżka! :)), ale na ręce jeszcze nie wolno brać bo ucieka.
Sukcecem jest że B&B korzystają z jednej wspólnej kuwety, potrafią zdrzemnąć sie razem na łóżku (ale jeszcze bez wzajemnego dotykania) oraz jedzą razem w jednym pomieszczeniu blizutko siebie :)

Pozdrawiam dokoconych :) Głaski dla Garfa i Fredzi :)
Obrazek Obrazek Obrazek

anie

 
Posty: 1541
Od: Czw sty 19, 2006 19:30
Lokalizacja: z usa

Post » Śro sty 25, 2006 10:11

Nie no, ja już nie mogę z tymi kotami :?

Od 6 rano trwają gonitwy i pozorowane walki. Oczywiście Fredzia, mały łobuziak najpierw zaczepia Garfielda a później podnosi taki alarm jakby ją kto ze skóry obdzierał 8) A to dopiero początki ich wspólnych zabaw. Nawet nie chce sobie wyobrażać co będzie później :D Ciekawe czy przez następne pare dni będę miała możliwość pospać dłużej niż do 6 :roll: . No ale najważnejsze, że już się dogadują ze sobą (dwa małe diabły :twisted: )

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sty 25, 2006 12:09

Narazie tylko dwa zdjęcia Fredzi w nowym domu :)

Obrazek

Obrazek

Jak mała będzie miała ochote troche popozować to będą następne fotki :wink:

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro sty 25, 2006 12:55

Gratuluje dokocenia :D Super, ze kotulce sie tak szybko dogadaly i juz razem ganiaja.

I wiecej fotek poprosze :D I nie tylko Fredzi :wink:
Kicia, Milki, Max i Ares (za TM)

agis

 
Posty: 968
Od: Pon gru 13, 2004 12:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 25, 2006 16:53

Świetkie, że już razem brykają :D
Co do wstawania "bladym świtem" to po pewnym czasie bedzie tak: ... co... sniadanie?... nooo doooobra...wstaniemy.... :wink:
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro sty 25, 2006 20:30

O widzę, że kotka robi postepy śpi do 6, a nie 5. :lol:
Niech jej Garfield wytłumaczy, że w tym domu śpi się dłużej.

agis pisze:

I wiecej fotek poprosze I nie tylko Fredzi


popieram 8)
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Śro sty 25, 2006 22:54

Słuchajcie sukces!!!!!!


Położyłam się nałóżku, jak do tej pory Fredzia przychodziła wtedy na mizianki. Dzisiaj mnie zaskoczyła :lol: Wlazła na wyro, zaczęła toaletę...Normalne. Później przerwała... Spojrzała na mnie tymi swoimi wielkimi oczami, przelazła przez moje nogi i..... Położyła się mi na brzuchu :D Normalnie aż mnie zatkało. Po chwili i głośnym traktorze zasnęła wtulona w moją rękę :dance2: :love: Matko kochana, byłam tak szczęśliwa, że chciałam ogłosić to calemu światu. Niestety nikogo nie było :( No ale początki są naprawdę obiecujące. Jak wstałam i podeszłam do fotela pobiegła za mną. Strzeliła pare baranków, wskoczyła na kolana i znowu się ułożyła 8)

Teraz znowu walczy z Garfieldem :)

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Czw sty 26, 2006 7:58

Pięknie :D
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30631
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw sty 26, 2006 10:53

Ech....
Kolejna noc prawie zarwana :evil: Od 2 nad ranem trwały gonitwy. Nic dziwnego, ale niestety wyskocznią stałam się ja. Nie wiedziałam, że rozpędzone 3,5kg jest takie ciężkie :? No nic, po godzinie był jako taki spokój, wiec zasnęłam. Od 6 to samo, gonitwy, wrzaski, walki... Wstałam bo co miałam zrobić. Kwiatek pozbawiny uschniętych liści (wyręczyły mnie 8) ), ziemia porozwalana po całej podłodze. Nie minęło 30 min od mojego wstania jak kociszcze się uspokoiły i poszły spać. I gdzie tu sprawiedliwość? Wstały na jedzenie i znowu śpią.

Integracja pełną parą. Do tej pory Garfield był osamotniony w budzeniu mnie w środku nocy :) teraz ma towarzyszkę i robią to dwa razy skuteczniej :wink:

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Czw sty 26, 2006 11:11

Zabawy do bladego świtu, widzę, że u Was karnawał trwa :lol:
Leysi i Dyzio za TM :(

Dyzio

 
Posty: 1042
Od: Czw maja 19, 2005 22:23
Lokalizacja: Warszawa - Wola

Post » Czw sty 26, 2006 11:19

cudnie :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob sty 28, 2006 13:50

Dzisiaj rano znaleźliśmy na podłodze plamki krwi. Po oględzinach obu kotków okazło się, że Fredzia chyba ugryzła rudego w ogon, ponieważ Garfield ma zaschniętą krew. Nie wiemy w jakich okolicznościach się to stało, ale prawdopodobnie było to podczas zabawy. Kot się chyba obraził bo pierwszy raz odkąd mamy Fredzię spał z nami na łóżku. Ciekawe kiedy koty się pogodzą :)

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 67 gości