Mara! Ty to się znasz na modzie! A wiesz, jak mnie po operacji ubrali????
W różowe śpiochy tej czerwonej - jak jeszcze była taka mała!!!!! Jak ja się awanturować musiałam, żeby mi to zdjęli!
Co ja jestem jakaś lafirynda, żeby w różowych śpiochach chodzić???
Nie sobie sama założy, jak taka mądra!
Lejkowiczówna miała przynajmniej żółty kaftanik, ale taka chuda jest - modelka

- że wyoadała z niego!
A wrzosy jem na złość tym farbowanym, jasne, że mięso lepsze, ale za to jak mnie potem gonią!!!
Maruś - nie tak głosno o tym odstraszaczu, bo czerwona usłyszy i jeszcze na taki pomysł wpadnie!
Pitasz! A Ty lubisz dziewczyny przy kości?????