Ojcostwa ciąg dalszy ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 19, 2005 1:00

Maguda pisze:No dobra..... jeszcze jeden głos na "menela" i tak zostanie.
Kto chętny na ojca chrzestnego? przy okazji mama też by sie przydała ;-)
(kurde... lepsze niż "sympatia.pl") ;-D

TZ
ps
tal na marginesie to mam na imię Paweł.
Siema


Ja głosuję ! czyli zaklepane 8)

A ja mam na imię Piotrek i jestem Double Cat's Father :twisted: od dwóch dni 8)
Moja TŻ nie stuka w klawiaturę (z zasady) więc się sam tu poniewieram :wink:

Wszyscy Ojcowie Kotów, Łączcie Się !

My, koci Ojcowie, musimy się trzymać razem !
rokko + Luzak + Cicia + Baxter
Obrazek Obrazek Obrazek
My, koci Ojcowie, musimy się trzymać razem !

rokko

 
Posty: 706
Od: Wto gru 07, 2004 11:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 19, 2005 6:24

a kiedy chrzest?? i czy ci ochrzcza takie dziecko z nieprawego loza??

bo ja moge byc mam chrzestna tylko nie wiem czy ci chrztu udziela... :twisted:
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pt sie 19, 2005 7:12

nem pisze:
Weterynarz stwierdził, że kotek ma 3 tygodnie i jest to prawdopodobnie kocurek. Jest zdrowy i silny. U weta tamtejsza kotka chciała go porwać do swoich ;)
!

A tak sobie myślę,czy nie dobrze byłoby dla takiego maluszka,żeby kotka go odkarmiła jeszcze chociaz ze 2 tygodnie? Jesli jest taka możliwosc to myśle,ze to bardzo byloby dla malca korzystne, bo mleko kotki ma najwiecej wartości.
Pomyśl o tym :)
I gratuluje maluszka!
ps. warto wziąc dwa od razu ;)

azis

 
Posty: 1359
Od: Śro cze 01, 2005 7:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 19, 2005 7:29

Ja również witam Cię ciepło na forum razem z moimi kociastymi.
Koci tatusiowie fajni są :lol: Moja Colka też świata nie widzi poza moim TZ.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 19, 2005 7:49

Grautuluje dokocenia!!
3 tygodnie to maluski koteczek. trzymam kciuki!!
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt sie 19, 2005 8:52

azis pisze:ps. warto wziąc dwa od razu ;)


powoli, powoli !
oczywiście kobiety stąd będą Cię namawiać na drugiego kota OD RAZU.
IMO jest to dobre rozwiązanie jak DOBRZE wiesz co czeka Cię w najbliższym czasie (tzn. ile będziesz musiał poświęcić kotkom czasu i pieniędzy).
Zwłaszcza że wygląda, że Menel jest naprawdę malutki i będzie wymagał mnóstwo opieki. Nie wiadomo na razie też czy nie jest nosicielem lub nie jest chory na jakieś choroby, zwłaszcza zakaźne - wizyty u weta mogą wyczyścić nawet głębokie kieszenie :evil:
Musi być też odpowiednia atmosfera wśród współdomowników (może się np. okazać że ktoś ma uczulenie)
Także wbrew temu co TU się mówi, dwa koty to conajmniej 2x większe fundusze potrzebne na ich utrzymanie (karma x 2, żwirek x 2, wet x 2)
Głupio byłoby jakby początkowy zapał zostal ostudzony przez dwuosobową kocią armię :twisted:
Osobiście myślę, że odchowaj Menela przynajmniej do 3 miesięcy i jeśli jeszcze będziesz mieć potencjał - sprowadź dla niego towarzystwo.
Ja też polecam drugiego kota - już dziś rano było znacznie lepiej niż wczoraj wieczorem ! :wink:
rokko + Luzak + Cicia + Baxter
Obrazek Obrazek Obrazek
My, koci Ojcowie, musimy się trzymać razem !

rokko

 
Posty: 706
Od: Wto gru 07, 2004 11:00
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 19, 2005 9:40

azis pisze:A tak sobie myślę,czy nie dobrze byłoby dla takiego maluszka,żeby kotka go odkarmiła jeszcze chociaz ze 2 tygodnie?


Myślałem o tym realnie, ale tamta kotka ma już jedno przybrane, więc wet obawiał się, że może mojego malucha (który mimo wszystko większy jest od jej pociech) odrzucić.

Zdjęcia w południe, na razie nie chcę go budzić. Poprosiłem o mozliwość pracy w domu do weekendu, zarząd się zgodził. Od poniedziałku będzie już współlokatorka ;) Nawet zaproponowali mi urlop macierzyński :D

Teraz pytania:
Maluch się panicznie boi, że go opuszę. Wystarczy, że odejdę na moment i już jest "darcie mordki"... staje się to na tyle uciążliwe, że musi spać ze mną, inaczej za wszelką cenę chce się wydostać z legowiska i miauczy jak syrena elektrowozu (dłuugo potrafi, zapewniam). Nie chcę z nim sypiać, bo obawiam się, że go skrzywdzę niechcąco przez sen... macie jakieś pomysły?

No i drugie: Czy po każdym karmieniu maluch powinien zrobić siku/kupkę? Bo mimo masażu brzuszka (nota bene długiego) czasami nie siusia, lecz robi to dopiero później, sam. Pozatym nie zrobił jeszcze kupki (chociaż dobiero 5 karmień za nim)... czy to powód do niepokoju?

Pozdrawiam!

p.s. Co do "Menela", to nie do końca ode mnie zależy. Obiecałem konkurs na imię ekipie ratunkowej, ale myślę, że ma szansę przejść.

Ł

nem

 
Posty: 53
Od: Czw sie 18, 2005 15:07
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 19, 2005 9:46

nem pisze:Teraz pytania:
Maluch się panicznie boi, że go opuszę. Wystarczy, że odejdę na moment i już jest "darcie mordki"... staje się to na tyle uciążliwe, że musi spać ze mną, inaczej za wszelką cenę chce się wydostać z legowiska i miauczy jak syrena elektrowozu (dłuugo potrafi, zapewniam). Nie chcę z nim sypiać, bo obawiam się, że go skrzywdzę niechcąco przez sen... macie jakieś pomysły?


jestes teraz jego mama, tzn sie przepraszam ojcem - takie kocie maluszki sa jeszcze ciagle przy mamie.

na drugie pytanie nie znam odpowiedzi, ale skoro zalatwia sie sam to chyba ok. a kupka - tez nie wiem jak z takim 3 tyg kotem (ciut starsze, tak 5 tyg to chyba juz jedna robia na dzien)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt sie 19, 2005 10:16

nem pisze: Teraz pytania:
Maluch się panicznie boi, że go opuszę. Wystarczy, że odejdę na moment i już jest "darcie mordki"... staje się to na tyle uciążliwe, że musi spać ze mną, inaczej za wszelką cenę chce się wydostać z legowiska i miauczy jak syrena elektrowozu (dłuugo potrafi, zapewniam). Nie chcę z nim sypiać, bo obawiam się, że go skrzywdzę niechcąco przez sen... macie jakieś pomysły?


Poloz go gdzies obok :D Dla mnie nie ma wiekszej przyjemnosci jak sen z dwoma kotami. Mala prawie na twarzy bo ona musi nosek o nosek :roll: zeby wiedziec ze nie uciekne :lol: a Cosmak w nogach polujacy na palce. Sama frajda mowie ci :D

Bierz drugiego kota bo jak sa dwa to sie lepiej chowaja. Zreszta poczytaj na forum :D

No i zdjecia please jeszcze raz :D

A czy zarzad wie jak bedziesz pracowac i nad czym? :wink:

msc

 
Posty: 1078
Od: Nie mar 09, 2003 12:46
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt sie 19, 2005 10:22

kociakowi moze byc zimno bez ciebie - przy maluchach stosuje sie dogrzewanie - np poduszka elektryczna ( zabezpieczona przed przesikaniem) lub butelka z ciepla woda ( tak owinieta by nie oparzyla) - kociak musi miec miejsce, na ktore moze odpelznac gdy jest mu za goraco

pozdrowienia dla zarzadu :wink:
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sie 19, 2005 12:06

No więc:

http://lubosz.com/2.jpg
http://lubosz.com/3.jpg
http://lubosz.com/4.jpg

poźniej powycinam za radą 'SameFusy' :) Na razie jestem 'w pracy'

Pozdrawiam :)

nem

 
Posty: 53
Od: Czw sie 18, 2005 15:07
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt sie 19, 2005 12:08

Cudności

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Pt sie 19, 2005 12:21

Pieknotka!!
ps.no wlasnie-zapomnialm o tym :oops: - dogrzewanie ważne jest :)

azis

 
Posty: 1359
Od: Śro cze 01, 2005 7:26
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 19, 2005 12:37

Nem>>kotek jest Sliczniutki ;love"
azis pisze: Nie wiadomo na razie też czy nie jest nosicielem lub nie jest chory na jakieś choroby, zwłaszcza zakaźne - wizyty u weta mogą wyczyścić nawet głębokie kieszenie :evil:


O tak z tym to sie zgodze my z TŻtem na długach juz jedziemy, bo nasz malutki "syneczek" Hipolitek choruje :(
Obrazek

lilith_aga

 
Posty: 1101
Od: Sob kwi 23, 2005 16:23
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt sie 19, 2005 13:55

nem pisze: Weterynarz stwierdził, że kotek ma 3 tygodnie i jest to prawdopodobnie kocurek. Jest zdrowy i silny. U weta tamtejsza kotka chciała go porwać do swoich ;) Najtrudniej będzie wymyślić mu odpowiednie imię :) Teraz 2 tygodnie karmienia butelką co 3 godziny... :D

Pozdrawiam!


na moje oko, to on ma wiecej niz 3 tygodnie..... ale to zadna roznica, bo przezycia sa i tak super, a kocio sliczny :D
sporo osob wychowuje tu maluszki, jak tez wychowalam 2 tygodniowego.
W kocim ABC (na gorze) masz porady jak wychowywac niemowlaki
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 34 gości