Mysza i spółka. Już bez Myszy... Pożegnanie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 15, 2005 21:48

Kocurro pisze:są śliczne
a Miś lata i nie jest przez to przezroczysty, jak Ty to robisz?


fleszem go szczuję :wink: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lut 15, 2005 21:49

sliczosci :1luvu:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto lut 15, 2005 21:59

Piękne koty :D :D :D

ina

 
Posty: 4098
Od: Śro paź 08, 2003 21:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 16, 2005 9:15

Jana :D
jestem nieustająca wielbiicielką Misia :D :D

a Mysza pieknota :D
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Czw lut 17, 2005 22:13

Misiek wreszcie zaszczepiony! Ufff... Długo się migał przez te choróbska :twisted: Dostał felovaxa dwójkę chyba (koci katar + panleukopenia), nie chciałam ryzykować z chlamydiozą - dopiero co miał, więc jakąś odporność ma, poza tym niezbyt skuteczna jest szczepionka, jak się przekonały Szczurek i Całka swojego czasu :(

Pani doktor jest bossska, obgadałyśmy Myszę (w lecznicy ma ksywę McGyver 8O ), zaszczepiła Misia w nóżkę, bez moich próśb nawet, uprzedziła o możliwych komplikacjach jutro (szczepię swoje koty od lat, a nigdy mi tego wet nie powiedział, z forum wiem...), umówiłam się na kastrację Całki. Przy okazji okazało się, że nie dość, że namówiłam ich do przystąpienia do akcji tańszej sterylizacji, to na skutek ich pomyłki zrobili takie dni dwa - jutro i za miesiąc (bo uświadomiłam im, że to w marcu dopiero :) ).

Miś też jest bossski. W poczekalni pełnej wielkich, zdenerwowanych, sapiących, wyjących i - no niestety - śmierdzących psów, Misiek sobie leżał w klatce i z ciekawością popatrywał. Już w gabinecie zaprezentowałam go w pozycji "wystawowej" i nawet nieźle nam to poszło. Dopiero ruszanie mlecznymi kłami zdenerwowało go, wlazł mi na ramię i tam pani doktor musiała go osłuchiwać. Sam zastrzyk zniósł ze stoickim spokojem i po raz kolejny wysłuchał zachwytów jaki to grzeczny i dzielny kotek :D Teraz siedzi mi na kolanach i sprawdza czy prawdę piszę :wink: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lut 17, 2005 22:26

Obrazek
Czy ktos jeszcze pamięta jaki Miś był malutki?
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw lut 17, 2005 22:29

Kasia D. pisze:Czy ktos jeszcze pamięta jaki Miś był malutki?


Jana nie daje nam zapomnieć, bo ciągle Malutki Misiu :love: jest w podpisie :wink:

ale ja najbardziej kocham Myszastego McGyvera :1luvu:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 17, 2005 22:30

no cudny Miś :D :D
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Czw lut 17, 2005 22:31

Kasia D. pisze:Obrazek
Czy ktos jeszcze pamięta jaki Miś był malutki?


Ja pamiętam :D Dziś jest taki:

Obrazek

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lut 17, 2005 23:05

Seria zdjęć z Misiem jest super :D

Wojtek

 
Posty: 27888
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt lut 18, 2005 8:25

rany, Misiunio jest CUDNY! :love:
juz sie nie moge doczekac az Go poznam osobiscie! :-D
Blondi (Beruška), Lara (Lala) i Milla (Milka)
Obrazek

zgaga

 
Posty: 135
Od: Pt paź 29, 2004 9:58
Lokalizacja: Praha, Czechy

Post » Pt lut 18, 2005 21:53

Jana pisze:...
Pani doktor jest bossska, obgadałyśmy Myszę (w lecznicy ma ksywę McGyver 8O )...,


:ryk: :ryk:
pytałaś czemu :wink: ?
Pani starsza: Nomka i dwie Panienki: Biszkopt i Groszek :)
i Oskarek za tęczowym mostem - zawsze będę na Ciebie czekać ptysiu...

Obrazek

Nomka

 
Posty: 610
Od: Pon cze 14, 2004 14:03
Lokalizacja: Warszawa Miedzeszyn

Post » Pt lut 18, 2005 21:56

Jana pisze: Dziś jest taki:

Obrazek

wyrosniety taki jak Muczacza 8O 8O 8O

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt lut 18, 2005 22:05

Jana pisze:
Kasia D. pisze:Obrazek
Czy ktos jeszcze pamięta jaki Miś był malutki?


Ja pamiętam :D Dziś jest taki:

Obrazek


ale był z niego słodziak-puchatek, a teraz przystojniak-nastolatek :D
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39300
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lut 18, 2005 23:53

Nomka pisze:
Jana pisze:...
Pani doktor jest bossska, obgadałyśmy Myszę (w lecznicy ma ksywę McGyver 8O )...,


:ryk: :ryk:
pytałaś czemu :wink: ?


Wiesz, wydaje mi się, że weci tak troszkę ją już przekreślili wtedy... To znaczy - walczyli o nią bardzo ale chyba nie spodziewali się, że się uda. A tu niespodzianka :D Twarda sztuka, nie dała się :D

Informuję, że po szczepionce Miś czuje się dobrze, komplikacji brak.

Mysza czuje się świetnie, przedwczoraj dałam Miśkowi jedzonko (puszkę) do jego miseczki, ale Mysza była szybsza, zaczęła mu wyżerać i nie dała się wypchnąć. Biedny Miś potulnie czekał aż ciotka skończy jeść :lol: Zdjęcia zamieszczę jutro.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Anna2016, Google [Bot], Lifter i 19 gości