Nowa trójka w nowym domu :-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 14, 2025 10:10 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Mama, w porannej zadumie. ;-)

Obrazek

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Pt lut 14, 2025 10:34 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Brumka pisze:Mama, w porannej zadumie. ;-)

Obrazek

Mama rozmyśla, jakby się wyrwać na krótko z tej super miejscówki, gdzie spokojnie może zostawić kociaki, zejść się z kocurem i pilnując potem dalej swoich dzieci, spodziewać się kolejnych. A w schronie zabezpieczali ją antykonepcyjnie? Trzeba uważać, żeby nie wyślizgnęła się na dwór. Jak wet to zaplanował? Będzie wyciszać ruję, bo ona na bank się pojawi? Lepiej jest podawać profilaktycznie provere raz w tygodniu, niż potem wyciszac większą dawką tabletek.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15188
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lut 14, 2025 10:37 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Za miesiąc jedzie na sterylizację. Dopiero powoli kończy jej się laktacja, w zasadzie już jej nie ma. Ale potem należy odczekać miesiąc. :-)
To jej ostatnie bycie mamą. Jest pilnowana bardzo mocno, by czasem się nie wyślizgnęła. Wszystkie drzwi błyskawicznie zamykane, bo widzimy jej tęsknotę. Lada moment, kiedy zrobi się cieplej na tarasie zostanie zamontowana siatka, żeby mogła sobie wychodzić. A potem, wiosną, większy kojec dla całej trójki. :-)

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Pt lut 14, 2025 13:24 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

znów starodawne podejście wetów narobi problemów kotce i opiekunom. Kastrować można, choć jest to mniej bezpieczne także w trakcie laktacji. Tylko dobrego weta trzeba wybrać. Moja Pralinka była kastrowana nadal karmiąc,a to z kilku powodów- już się pobudzała do wyjść z domu.. czułam że się szykuje do kolejnej rui ( a coraz częściej kotki karmiąc dwu miesieczne małe już idą w tany..) ,poza tym szykowałam ją do adopcji i chciałam by była już po zabiegu. Wet tak ładnie zrobił zabieg że doszła do siebie błyskawicznie mimo że od drugiej doby małe nadal karmiła

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 877
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Pt lut 14, 2025 18:56 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Dzikiej kotce, którą przygarnęłam z Koterii, wyciszano laktację przed zabiegiem (dwumiesięczne kociaki trafiły do dt). I przesiedziała tam w związku z tym trzy tygodnie. Czy wet nie może podać leku na wyciszenie w domu?
Twoja kotka jeszcze karmi?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15188
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt lut 14, 2025 21:29 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Kotka piękna, ale dziewczyny mają rację - nie ryzykowałabym jeszcze miesiąca, bo ona już na pewno ma ochotę na kolejne maluchy! Koty są sprytne, może się wymknąć między nogami mimo pilnowania.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68920
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 14, 2025 21:48 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

mziel52 pisze:Dzikiej kotce, którą przygarnęłam z Koterii, wyciszano laktację przed zabiegiem (dwumiesięczne kociaki trafiły do dt). I przesiedziała tam w związku z tym trzy tygodnie. Czy wet nie może podać leku na wyciszenie w domu?
Twoja kotka jeszcze karmi?


Tak, zdarza jej się choć bardzo rzadko.

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Pt lut 14, 2025 21:52 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

jolabuk5 pisze:Kotka piękna, ale dziewczyny mają rację - nie ryzykowałabym jeszcze miesiąca, bo ona już na pewno ma ochotę na kolejne maluchy! Koty są sprytne, może się wymknąć między nogami mimo pilnowania.


Raczej nie ma szans, wszędzie są podwójne drzwi. I zawsze jesteśmy bardzo czujni. To nie jest dzika kotka, jest bardzo proludzka, lubi siedzieć blisko, łasi się i jest spokojna. Nie chciałabym jej zrobić krzywdy zbyt wczesną ingerencją. :(

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Pt lut 14, 2025 22:14 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Brumka pisze:
jolabuk5 pisze:Kotka piękna, ale dziewczyny mają rację - nie ryzykowałabym jeszcze miesiąca, bo ona już na pewno ma ochotę na kolejne maluchy! Koty są sprytne, może się wymknąć między nogami mimo pilnowania.


Raczej nie ma szans, wszędzie są podwójne drzwi. I zawsze jesteśmy bardzo czujni. To nie jest dzika kotka, jest bardzo proludzka, lubi siedzieć blisko, łasi się i jest spokojna. Nie chciałabym jej zrobić krzywdy zbyt wczesną ingerencją. :(

Rozumiem, oby się wszystko dobrze potoczyło. Ale moze poczytaj w internecie, po jakim czasie można kotkę spokojnie kastrowac, bo wydaje mi się, ze ten miesiąc to za długo.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68920
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 14, 2025 22:31 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Jutro zadzwonię do weta i spytam. :-)
Oczywiście też poczytam. :-)

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Pt lut 14, 2025 23:33 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

u mojej kotki maluchy miały dokładnie 9 tygodni. Nic nie musiałam wyciszać lekami - a wręcz nie wskazane to bo jak nie zadziała/lub zanim zadziała, to tylko maleństwa najedzą się leku z matki mlekiem. Żadnych problemów nie było. Jak Twój wet mówi "nie" to po prostu szukaj takiego który sobie z tym poradzi. Ruja to nie tylko niebezpieczeństwo zapłodnienia, ale ... zacznie się jedna, to lekarz każe ci czekać aż się skończy i jeszcze dwa tygodnie po (taki co nie poradzi sobie z kastracją pod koniec laktacji) , a tymczasem 2 tygodnie po będziesz miała kolejną ruję- jak kotka wpadnie w permanentną. Zacznie się tym wykańczać , stresować, może się zrobić agresywna, może wszystko zasikiwać ,wtedy Ci wet powie - podajemy leki na zatrzymanie rui.. a te mogą nie zadziałać. On umyje ręce , to nie będzie jego problem- dla niego to tylko kolejny kot. Ty będziesz płakać z bezradności :( , a kotka będzie ryzykować zdrowiem

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 877
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

Post » Sob lut 15, 2025 8:47 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Moja Brumcia też została wysterylizowana kiedy była jeszcze mała, przed pierwszą rujką. I jest zdrowym i szczęśliwym kotkiem do dzisiaj. :-)

Porozmawiam z wetem dzisiaj na temat sterylizacji mamy. W schronisku, skąd je wzięłam, powiedzieli, że czekamy miesiąc. Czy można to zrobić laparoskopowo?

Mam problem z jedzeniem. Maluchy pochłonął każdą ilość w oka mgnieniu. :-( Nie mogę im dawać stałego dostępu do jedzenia, bo po prostu zjedzą wszystko co będzie. Wobec tego dzisiaj wdrażam system co dwie godziny porcja jedzenia. Przeczytałam, że przy takich głodomorach, to jest metoda. A co wy o tym sądzicie?

Jak z piciem? Mama pije wodę, jednak nie zauważyłam by maluchy też piły. Jedzą tylko mokrą karmę, ale czy ona może wystarczyć na zapotrzebowanie w płyny?
Jeden maluch nadal ma rzadką kupkę choć przyjmują Dia Dog&Cat. W związku z tym ich kupki pojechały właśnie do laboratorium w Czechowicach-Dziedzicach. Prócz tego daję im probiotyk raz dziennie po połowie. Kupka Pumci już wygląda lepiej, ale Puchacz nadal ma rzadką, ale nie jest to woda. Kupka mamy uległam pełnej przemianie. Kiedy przyjechała za schroniska miała wielką kupę, jak nie kot. A teraz ma zwyczajowe zwarte, kupki o ciemnobrązowej barwie. Dokładnie takie jak ma Brumcia (która jest miłością mojej Mamy).

Mam też do polecenia weta w Bielsku. Jeśli ktoś byłby zainteresowany to, dajcie, proszę znać.

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Sob lut 15, 2025 9:15 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Dolewaj zarlocznym maluchom trochę wody do mokrej karmy. Jeśli się przyzwyczają, to i jako dorosłe będą tak jadły, co problemy z piciem zredukuje.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15188
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob lut 15, 2025 9:16 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

mziel52 pisze:Dolewaj zarlocznym maluchom trochę wody do mokrej karmy. Jeśli się przyzwyczają, to i jako dorosłe będą tak jadły, co problemy z piciem zredukuje.


Świetny pomysł! Dziękuję. :201494

Brumka

Avatar użytkownika
 
Posty: 263
Od: Śro kwi 05, 2017 8:25

Post » Sob lut 15, 2025 11:29 Re: Nowa trójka w nowym domu :-)

Przy kastracji laparoskopowej musisz szczegółowo dopytać weterynarza co zrobi, bo często jest to wycięcie tylko jajników a pozostawienie macicy- co jest oczywiście beznadziejnym podejściem do tematu. Niestety, jedno i drugie nazywa się ogólnie kastracją a w szczegóły się nie wnika, więc ludzi łatwo się oszukuje- dlatego ja zawsze trzy razy się upewniam przy nowym wecie co planuje zrobić (nawet przy kastracji dużym cięciem) .Ma być to ovariohisterektomia a nie ovariektomia

ita79

Avatar użytkownika
 
Posty: 877
Od: Sob lut 05, 2022 2:08
Lokalizacja: Biała Podlaska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 35 gości