
Chyba będę robić wizytę przedadopcyjną w Oleśnicy. Już się boję bo nigdy tego nie robiłam.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MonikaMroz pisze:Właśnie byłam karmić Macieja i troche go poprzytulałam. Bo ostatnio go trochę odzwyczajałam od siebie i po karmieniu od razu szłam do domu. Ale dzisiaj potrzebowałam trochę mruczanki kociej. Jestem okropnie przemęczona i nie mam jak się odstresować
Chyba będę robić wizytę przedadopcyjną w Oleśnicy. Już się boję bo nigdy tego nie robiłam.
MonikaMroz pisze:Chyba będę robić wizytę przedadopcyjną w Oleśnicy. Już się boję bo nigdy tego nie robiłam.
Gosiagosia pisze:MonikaMroz pisze:Właśnie byłam karmić Macieja i troche go poprzytulałam. Bo ostatnio go trochę odzwyczajałam od siebie i po karmieniu od razu szłam do domu. Ale dzisiaj potrzebowałam trochę mruczanki kociej. Jestem okropnie przemęczona i nie mam jak się odstresować
Chyba będę robić wizytę przedadopcyjną w Oleśnicy. Już się boję bo nigdy tego nie robiłam.
Przytulaski kocie mnie też odstresowują ale moje to takie niedotykalskie, tylko jak one chcą i same przyjdą się przytulać to dobrze ale jak Pańcia chce to nie koniecznie.
Maciusia przytulaj bo jak wyjedziesz to kto go będzie przytulał.
A wizytą przed adopcyjną się nie stresuj będzie dobrze.![]()
![]()
![]()
Miraclle pisze:Witamy się w nowej części![]()
![]()
![]()
![]()
bulba pisze:MonikaMroz pisze:Chyba będę robić wizytę przedadopcyjną w Oleśnicy. Już się boję bo nigdy tego nie robiłam.
Monia, nie ma się czym stresować. Przerabiałam to. Bułka z masłem, wierz mi
bulba pisze:Śliczna ta Twoja Milunia
Ewa L. pisze:Cześć Monia !![]()
Milusia jak zwykle urocza.
U nas pod opieką Kotyliona jest koteczka podobna do Amy z taka plamką na nosku. Nazywa się Kaszmir.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości