
Hej Kasiu

Mirko piekę właśnie kotom rybę wg Twojego przepisu, niestety małż kupił znowu mintaja, ale takiego fajnego, zawinęłam go w folię i na górę dałam margarynę roślinną (masło roślinne) (nie żadne ramy) one je zlizują z kanapki, a ostatnio z olejem rzepakowym rosołku nie zjadły. No i zobaczymy co powiedzą na taki rarytas - to w ramach dnia kota, że nie było nic wyjątkowego
