Dzięki za głaski, zdjęcia ogarnę w wolniejszej chwili obiecuję

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
klaudiafj pisze:Witamy się![]()
Mój Maciek też tak miał, że czasem nie trafiał do kuwety - dokładnie nawet tam nie szedł. Ładnie się załatwiał a potem nagle kupol gdzie indziej - pod koniec życia nawet siku. Wiem, że częściowo dlatego, że np w kuwecie było wg niego brudno, ale nie zawsze. Czasem robił obok nawet, kiedy było idealnie czysto. Czasem się na niego złościłam
Sulfuria tak myślałam, że Ciebie tutaj znająJesteś z Będzina? Też chcę się z Tobą zapoznać więc pokaż poprzednie wątki
Witaj Beasiu
klaudiafj pisze:Hej jak tam po świętach? Jak zwierzyniec?
klaudiafj pisze: Właściwie to choinkę robił mąż specjalnie do kotecków
Też wspominaliśmy Maciusia, on czynnie uczestniczył w ubieraniu choinki, tak się cieszył zawsze ze świąt. Bardzo, ale to bardzo mi go brakujeTak jak Tobie Czarnego kota.
Fajnie, że Wiesławek wywalił choinkęTo tylko świadczy o tym, że tak się cieszył, tak radował, łapkami chciał objąć całe drzewko, ale mu nie wyszło
Sulfuria pisze:Obiecałam wrzucić zdjęcia naszych trzech kotów i oto one:
Mam nadzieję, że się wyświetli...
Beasia pisze:Sulfuria pisze:Obiecałam wrzucić zdjęcia naszych trzech kotów i oto one:
Mam nadzieję, że się wyświetli...
Oczy Mysi nadal ogromne, Wiesławek rudy jak mój Imbirek, a Alpinka śliczniusia
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon i 8 gości