Mam Szczypiorki, Nero-szkolenie psa czy mnie?

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 24, 2014 17:17 Re: Adoptowałam Debi, Szczypiory, tymczasuję Menela.

Femka pisze:Przeniesione też zadziała? No patrz. Dzisiaj wywalałam kupę Feluta. Bo teraz tylko na niego mogę liczyć. Pozostałe użyźniają działkę.

Zadziała, ale nie kupa a siki. Sprawdzone przez koleżanki w pracy. Najpierw był śmiech i niedowierzanie a potem zdziwienie, że działa i kret jest u sąsiada. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro wrz 24, 2014 17:31 Re: Adoptowałam Debi, Szczypiory, tymczasuję Menela.

Femka pisze:Przeniesione też zadziała? No patrz. Dzisiaj wywalałam kupę Feluta. Bo teraz tylko na niego mogę liczyć. Pozostałe użyźniają działkę.
:lol:

U mnie w ogrodku stoja miski z woda- koty przechodzace ja pija- od czasu misek z woda i tych chodzacych kotów kopczyki krecie u mnie zniknely :lol:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103057
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro wrz 24, 2014 19:16 Re: Adoptowałam Debi, Szczypiory, tymczasuję Menela.

niech się zwierzyniec zdrowo goi :D

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57371
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Śro wrz 24, 2014 20:55 Re: Adoptowałam Debi, Szczypiory, tymczasuję Menela.

MariaD pisze:
Femka pisze:Przeniesione też zadziała? No patrz. Dzisiaj wywalałam kupę Feluta. Bo teraz tylko na niego mogę liczyć. Pozostałe użyźniają działkę.

Zadziała, ale nie kupa a siki. Sprawdzone przez koleżanki w pracy. Najpierw był śmiech i niedowierzanie a potem zdziwienie, że działa i kret jest u sąsiada. :)

zapytam oględnie :lol: : działają wyłącznie kocie szczochy? :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro wrz 24, 2014 21:10 Re: Adoptowałam Debi, Szczypiory, tymczasuję Menela.

Femka pisze:zapytam oględnie :lol: : działają wyłącznie kocie szczochy? :mrgreen:


Ludzkie też, czytałam o tym w innym wątku :lol:
Męskie lepsze, może Tatuś by zechciał .... :idea:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Śro wrz 24, 2014 21:24 Re: Adoptowałam Debi, Szczypiory, tymczasuję Menela.

zapytam jakoś delikatnie tatusia :roll: Zastanawiam się, jaką kwotę i w jaki alkohol musiałabym zainwestować, żeby tatusia spić na tyle mocno, aby mu potem wmówić, że obok tarasu jest klozet. Niestety, nigdy nie widziałam tatusia urąbanego i boję się, że taniej wyjdzie położenie siatki pod trawnikiem :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro wrz 24, 2014 21:57 Re: Adoptowałam Debi, Szczypiory, tymczasuję Menela.

Aaaaaaaa! Przeczytałam post inauguracyjny.
O szkoleniach. I mowie ciała.
Skąd się bierze pierdyliard kretynów, którzy dają się na to nabierać?
Że znajomość "mowy ciała" zapewni ci zajebisty wjazd w rozmowę?
Chyba, że rekompensuje to kaska z Unii.

A potem jakiś biedny głup zachowuje się jak foka w cyrku klepiąca płetwami.
Bo na szkoleniu było, że taki gest: rozkładanie dłoni wnętrzem na zewnątrz...
To oznacza otwartość. W domyśle: na whatever.
A złożenie płetw to gest zamknięcia.
Znaczy: wysłuchałem Ciebie. Teraz pomyślę.
A jak powiem, to co mam Tobie do powiedzenia (Ty, asystent: co ja mam, kurtyzana do powiedzenia?) to podzielisz moje zdanie. Bom mądry 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 24, 2014 22:09 Re: Adoptowałam Debi, Szczypiory, tymczasuję Menela.

no nie przeginaj :lol: tzw. mowa ciała jak najbardziej ma sens, ale pod warunkiem, że nie ogranicza się do instrumentalnego traktowania każdego gestu osobno. W takim przypadku zakatarzony gość uchodzić będzie za notorycznego kłamcę i oszusta :lol:
Z tym jest tak samo, jak z niedouczonymi przedstawicielami handlowymi. Uczą ich, że na początku pierwszej rozmowy trzeba się z potencjalnym klientem zaprzyjaźnić, ocieplić rozmowę i takie tam dyrdymały. Oni zapamiętują tylko tyle, że trzeba zasypać rozmówcę mniej lub bardziej głupimi pochlebstwami, a następnie walić mu po imieniu. I się dziwią, że im nie żre.

Cały problem w tym, że się ludziom wciska straszne głupoty. Że jak będą czytać mowę ciała, to sukces murowany. Niestety, zawód trenera w Polsce jest stosunkowo nowy i trzeba się dobrze naszukać, zanim się trafi na sensownego.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro wrz 24, 2014 22:25 Re: Adoptowałam Debi, Szczypiory, tymczasuję Menela.

jak, gdy, jeśli ...... spotkam sensownego trenera to "wejdę pod stół i odszczekam"
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro wrz 24, 2014 22:32 Re: Adoptowałam Debi, Szczypiory, tymczasuję Menela.

Femka pisze:no nie przeginaj :lol: tzw. mowa ciała jak najbardziej ma sens, ale pod warunkiem, że nie ogranicza się do instrumentalnego traktowania każdego gestu osobno.
W takim przypadku zakatarzony gość uchodzić będzie za notorycznego kłamcę i oszusta :lol:
Z tym jest tak samo, jak z niedouczonymi przedstawicielami handlowymi. Uczą ich, że na początku pierwszej rozmowy trzeba się z potencjalnym klientem zaprzyjaźnić, ocieplić rozmowę i takie tam dyrdymały. Oni zapamiętują tylko tyle, że trzeba zasypać rozmówcę mniej lub bardziej głupimi pochlebstwami, a następnie walić mu po imieniu. I się dziwią, że im nie żre.

Cały problem w tym, że się ludziom wciska straszne głupoty. Że jak będą czytać mowę ciała, to sukces murowany.
Niestety, zawód trenera w Polsce jest stosunkowo nowy i trzeba się dobrze naszukać, zanim się trafi na sensownego.

No, wybacz.
Mogę nie chcieć przeginać, ale zawsze jak mi cyrkowa foka kłapie łapami w tę i we wtę i jest bardzo skupiona na kłapaniu.
Bo tak coach kazał...

A tak btw. mowa ciała jak najbardziej ma sens, ale pod warunkiem, że nie ogranicza się do instrumentalnego traktowania każdego gestu osobno
Przeczytaj to na głos.
Przeczytaj to jeszcze raz.
Przeczytaj to bardzo głośno.
Jeszcze raz. Ale teraz krzycz!
KRZYCZ!
TERAZ DODAJ EKSPRESJI CIAŁU RUCHAMI RĄK!
TY JESTEŚ SOBĄ!

Khe khe 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 24, 2014 22:44 Re: Adoptowałam Debi, Szczypiory, tymczasuję Menela.

ej no, to był skrót myślowy :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro wrz 24, 2014 22:49 Re: Adoptowałam Debi, Szczypiory, tymczasuję Menela.

Femka pisze:ej no, to był skrót myślowy :lol:

Ty to wiesz. Ja to wiem.
A biedne głupy, które w kit kasy za kołczing zapłaciły nie 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 26, 2014 12:47 Re: Adoptowałam Debi, Szczypiory, tymczasuję Menela.

A jednak jędzowatość moja wrodzona i nieuleczalna popłaca :mrgreen:

Nie wiem, czy pamiętacie, że mam jeszcze jednego zasrańca na utrzymaniu. Chodzi o kotkę, która mieszka w komórce przy kamienicy, w której pracuję. Otóż właściciel dogadał się z nowym klientem, który podpisał umowę na wynajem dużego lokalu na knajpę, ale warunkiem umowy było oddanie mu do dyspozycji również pomieszczenia gospodarczego. Ta komórka była jedynym, które można było oddać. Ale tam mieszka kotka. Od razu zaznaczyłam, że wywalenie sierściucha tak po prostu na ulicę nie wchodzi w rachubę. Wspomniałam coś o ustawie o ochronie zwierząt. Bo kotka mieszkała tam za przyzwoleniem właściciela i administratora, była pod ochroną, tam była codziennie karmiona i tam ma swoją budkę styropianową. Właściciel lub administrator mieli się ze mną skontaktować tuż przed opróżnianiem komórki, żeby albo znaleźć kotce nowe lokum na terenie posesji (to wiązało się z wycięciem drzwi innych pomieszczeń, żeby umożliwić jej swobodne wchodzenie i wychodzenie), albo żeby wymyślić coś innego. Przyjeżdżam w tym tygodniu któregoś dnia do pracy, a tam wielka akcja opróżniania komórki. No piana mi na pysk wypłynęła. Dzisiaj dopadłam administratora. Dobrze, że zaczęłam grzecznie, od pytania, a nie od razu nie wsiadłam na człowieka. Okazało się, że to pomieszczenie, które jest wielkie i wewnątrz podzielone na kilka mniejszych, zostało oddane nowemu klientowi tylko w części. Ta powierzchnia, w której stoi budka kotki (w głębi, nie przy samym wylocie), pozostanie nietknięte, ale zamurowane od dotychczasowego przejścia. Natomiast przejście zostanie wybite w drugim końcu z dodatkowym otworem przy posadzce :lol: Portier mi opowiadał, że słyszał, jak rozmawiali, że trzeba metę dla kotki zostawić, bo będzie afera :mrgreen:

Zatem, jak ktoś będzie się o mnie źle wyrażał, w sensie, że jestem jędza, pyskata i mało uprzejma, to pozwę do sądu za zniesławienie :lol:
U Szczypiorów wszystko w porządku. Felut zdejmuje opatrunek i gryzie, jak zakładam mu na nowo, Menel żre bez opamiętania i z przerażeniem patrzę, jak rozrasta mu się puchlina głodowa.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt wrz 26, 2014 13:02 Re: Adoptowałam Debi, Szczypiory, tymczasuję Menela.

Grunt to mieć odpowiednio wyrobioną opinię. :lol: :ok:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39191
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt wrz 26, 2014 13:12 Re: Adoptowałam Debi, Szczypiory, tymczasuję Menela.

łaaał, Femka, Ty postrach podwórka jesteś :)
Boją się Ciebie panowie. I dobrze. Kotka ma mieszkanie, tylko żeby się szybko nowego wejścia nauczyła. :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123, MB&Ofelia i 50 gości