mir.ka pisze:witamy zwierzaczki
i jak oczko Tofisia?
Rilla07 pisze:Hej
O jejku, nie doczytałam wczoraj, biedny Tofiś

I jak dzisiaj oczko?
Może sobie jednak czymś zapaćkał to oczko, przetarł łapką...
Zdrowiej słodziaku
Tulamy mocno

Witajcie Kochane
Z oczkiem lepiej. lepiej, bo nie jest czerwone alni ropy nie widzę. Nie ma też trzeciej powieki wysuniętej.
Niestety w dalszym ciągu lekko łzawi. Przemywam mu świetlikiem.
Chyba to zaczątki kk, tak mi się wydaje.
Wizyta u weta, spadła odporność i bach od razu kk.
Tofiś przebył kk zanim do mnie trafił i takie koty jak dobrze pamiętam sa nosicielami kk. Każdy spadek odporności grozi wylezieniem choróbska.
Nie uśmiecha mi się szarpać go i stresować ale co mam zrobić

Nie może tak chodzić do następnej kontroli krwi czyli tydzień z hakiem. Umówię go później na jutro.
Po 12 dostał pierwszą dawkę Rubenalu od kupkowych rewolucji. Puki co ok
Mam nadzieję, że nie będzie luźnej kupki i jutro będę mogła wprowadzić kolejny lek.