Kurczę no, jakiś problem mam z Mokim

Co jakiś czas wystawia język (jakby coś mu w paszczy przeszkadzało) i ślini się

Nie mam pojęcia co to może być, zwłaszcza że poza tym nic mu nie jest - je, biega za piłką, polował dziś na pająka, upierdliwy jak zwykle, chce na rączki, mizia się.
Co to może być?
Zen je więcej niż waży

Miksowane, bo zęby bolą, ale je, nie grymasi, zaokrąglił się ładnie, sierść ma piękną, błyszczącą. Co dwa dni zastępuję mu karmę renal kurczakiem gotowanym (ale tylko jeden posiłek), dostaje też żółtko co drugi dzień i odrobinę niedozwolonych frykasów raz w tygodniu - dziś ser biały. Dzięki temu jest w 80 % na diecie nerkowej, ale przez to podjadanie innych rzeczy, po pierwsze je chętnie i smak puszeczek mu się nie znudził, po drugie przemycam mu do diety białko zwierzęce, którego jako drapieżnik potrzebuje, po trzecie i tak obniżamy parametry nerkowe, bo w schronie karmy renal nie jadł w ogóle.