Orion

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 29, 2013 16:52 Re: Orion

a masz czarnego jak Czarodziejka z Księżyca! :D
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Pt lis 29, 2013 17:04 Re: Orion

Dlatego się nazywa Luna właśnie! :D

No taka była na ogłoszeniu... Urzekła mnie, jeszcze miała na zdjęciu niebieskie oczka. I w sumie to myślę, że nie da się wybrać kota - to kot choćby ze zdjęcia wybierze Ciebie ;)
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pt lis 29, 2013 17:09 Re: Orion

Luna jak nic, tylko księżyca jej brakuje na czole ;)

no mojego zobaczyłam na fotce i pokochałam z miejsca, więc chyba coś w tym jest :)
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Sob lis 30, 2013 15:11 Re: Orion

Brakuje jej jeszcze Artemisa i Diany :D

Ach, te koty, jak żadne inne stworzenia potrafią w sobie rozkochać :1luvu:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Sob lis 30, 2013 15:45 Re: Orion

sapperka pisze:
Obrazek



Uwielbiam tą fotkę :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=157693

Obrazek Tęsknimy... Cały czas i bez końca.

Agnes181jaw

 
Posty: 751
Od: Czw maja 16, 2013 18:19

Post » Pon gru 02, 2013 10:55 Re: Orion

witamy się po weekendzie :)
jęki pod drzwiami nie ustają, wieczne niewyspanie - witaj! ;)
Dzisiaj stłukł doniczkę, którą niedawno kupiłam... Rozłożyłam kartki z taśmą dwustronną w niektórych miejscach, w które nie chcę, by wchodził - ma dostęp do parapetów w salonie, ale w małym pokoju mamy pełno kwiatków i wolałabym, by tam nie wskakiwał na okno.
No i co jeszcze... Robi czasem kota frankensteina, ciekawe, z jakiego powodu, ale wygląda to bajecznie :D o coś takiego: https://www.youtube.com/watch?v=Ofw7xVnTjE8
Krzywda mu się nie dzieje ;) bawi się, skacze, chwilę odpoczywa, po czym odwala taką pozycję :D ze trzy razy to widziałam, ale tylko raz szedł na dwóch łapkach.

Agnes, typowa "selfie" ;)
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Pon gru 02, 2013 14:26 Re: Orion

właśnie dotarła do nas Taste of The Wild. Orion wcina jak szalony, RC tak nie szamał ;) Cieszę się, że mu smakuje. Jutro zacznę mu sypać odpowiednią ilość (dziś mu wymieszaliśmy z RC).

Jako że u nas odpada dawanie mu jedzenia regularnie (mamy zbyt popieprzone grafiki), to opcja jest taka, że po wstaniu z łóżka dajemy mu mokre, potem sypiemy suche, a na noc znów mokre.
Problem jest taki, że on je mokre w mig! Zżera nim zdążymy zabrać rękę ;) Czy może mieć w nocy pustą miskę, czy raczej nie? Bo jak nie, to zrobimy mokre rano - mokre po południu - suche wieczorem.
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Pon gru 02, 2013 17:25 Re: Orion

Jak dla mnie nie ma potrzeby zostawiania karmy na noc ;) ja akurat na ostatni posiłek daję suche, bo dłużej się trawi i jest w brzuszku nawet do 8 godzin.

Ja to robię tak: wstaję sobie wcześnie rano, daję Lunie mokre. Potem jak wychodzę, albo sypię porcyjkę suchego, albo proszę kogoś, żeby np. o 12 jej nasypał tych chrupek. Popołudniu dostaje mokre, a na noc suche. Tak na przemian - dobrze by było, gdyby między suchym a mokrym było przynajmniej 5 godzin przerwy, a między mokrym a suchym 2 godziny (one się trawią w zupełnie inny sposób, mokre niemal błyskawicznie, a suche sobie leży w żołądku). Ale nie zawsze się da...

Luna z kolei suche wtranżala na potęgę, mogłabym dać jej pełną michę, a zjadłaby całą :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pon gru 02, 2013 21:20 Re: Orion

O ja Cię, co ja bym bez Ciebie zrobiła :D Dzięki za informacje :) postaram się tego przestrzegać.
Rano dam mu mokre, potem w dzień odrobinę suchego, po pracy znowu mokre i na noc odrobinka suchego :D

Mam pytanie, znów ;) Na karmie jest podane, ile podawać w "kubkach" :?: to są jakieś specjalne kubeczki czy prawdziwe kubki o pojemności 250 ml?
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Pon gru 02, 2013 21:33 Re: Orion

Ja nawet o tym nie wiedziałam, jak Luna była kociakiem to dostawała 3 razy dziennie mokre, a suche cały czas dostępne - nigdy nic jej nie było, ale jak doczytałam, że to niezbyt zdrowo, przestawiłam ją na regularne posiłki ;) lepiej dmuchać na zimne.

Cup to 200ml. Ja kupiłam sobie takie miareczki: http://allegro.pl/miarki-kuchenne-5szt-i3746073889.html
Fajna sprawa, niedrogie toto, a przynajmniej wiem, ile sypię, zamiast "na oko".

Teraz Orion jest młodziutki, w zasadzie może dostawać naprawdę duże porcje (w porównaniu do kota dorosłego), ale na przyszłość do wyliczania dawek karm fajne jest Liczydło: http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=213 jest za darmo, trzeba się tylko zarejestrować na forum. Tam sobie wprowadzasz parametry karmy suchej i mokrej i ile dziennie dajesz - wtedy widzisz, czy to nie za mało/dużo, ile kot dostaje białka, tłuszczu, węglowodanów itp.
Dla kociaka to się marnie sprawdza, bo one mają większe zapotrzebowanie, niż dorosłe, dlatego wyniki są niezbyt miarodajne. Ale fajna rzecz ;)
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pon gru 02, 2013 21:46 Re: Orion

już zamówiłam te miarki - jak widać, nie trzeba mnie długo namawiać :D

Tak, to liczydło już mi polecałaś, spróbuję je opanować :) Myślę, że może mi się udać. Nie chcę go przekarmiać, choć widzę, że szczupły jest. Sadełko mu nie zwisa, zgrabny kociak z niego :) Zobaczymy, co będzie, jak dorośnie ;) Oby nie przytył po kastracji - od razu po niej chcę zacząć bardzo pilnować jego diety.
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Pon gru 02, 2013 22:17 Re: Orion

Haha, widzisz, jest takie przydatne, że polecam podwójnie :D

Przed zabiegiem w sumie mogłabyś karmić go według zaleceń na opakowaniu, ale jakby jeszcze biadolił o więcej - myślę, że spokojnie można mu dać gratisową porcję. Po kastracji też niekoniecznie musi tyć, zwłaszcza, że chcesz pilnować jego jedzonka ;)

Miarki dobra rzecz :D
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pt gru 06, 2013 8:36 Re: Orion

Powoli przestajemy wyrabiać... Ile nocy można nie przesypiać, bo kot drapie w drzwi sypialni i wyje serenady? Kilka razy w ciągu nocy...
Wiem, że kota trzeba zmęczyć przed snem, to prześpi resztę nocy (zwykle działa i miauczy i drapie najwyżej raz, ale też nie zawsze...), ale wczoraj kończyłam pracę o północy i bieganie z nim po mieszkaniu o tej porze to nie najlepszy pomysł. Poza tym mam dzisiaj na 10 rano, więc musiałam się też położyć... I tak się niestety często zdarza.
Nie wiem, co robić. Moja połówka grozi Orionowi śmiercią, ja też jestem bliska ;) Koszmar...
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

Post » Pt gru 06, 2013 10:07 Re: Orion

Dzień dobry! Witamy na forum pięknego tygryska! :1luvu:
Może spróbuj go wybawić i zmęczyć przed snem? Kot chowany w pojedynkę bardzo się przywiązuje do ludzi, nic dziwnego, ze jak wreszcie ma szansę być razem z Wami (czyli w nocy), to się naprasza:)
Radziłabym raczej powalczyć z sikaniem, np. wpuszczać kota do sypialni, ale w ciągu dnia i pod nadzorem, i jak zabiera się do sikania, to go np. spryskać woda ze spryskiwacza, albo za kark i do kuwety.
Łatwiej kota oduczyć sikać niż miauczeć, obawiam się
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Pt gru 06, 2013 10:25 Re: Orion

Dzięki za rady :)
Tylko wiesz - jak go będziemy wpuszczać w dzień do sypialni, to nie zrozumie, dlaczego w nocy nie może być tam wpuszczony... Ale i tak wchodzi, gdy np. się maluję itp., oczywiście pod pełną kontrolą moją lub oblubieńca ;)
Co do miauczenia - wiem, wiem, przeżyję :D Ale nie w nocy i nie sto tysięcy razy... Chyba faktycznie trzeba będzie go dziś tak wyszaleć, by mu nocne harce nie siedziały w głowie ;) Pani weterynarz mnie uspokoiła, że zwykle kot po osiągnięciu dojrzałości śpi dłużej niż chcący brykać maluch, bo mój to wcale nie śpi nie wiadomo jak długo... myślę, że będzie z 12 godzin na dobę po zsumowaniu, gdzie mu do tych słynnych 16 ;)
W każdym razie jeszcze pół roku i obyyy! :D
Dziś zmasowany atak - rybka na żyłce i laser :D
Orion miauczyciel
Obrazek

sapperka

 
Posty: 80
Od: Śro lis 13, 2013 10:21

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 47 gości