Tiufi - uroczy egzotyk

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 30, 2013 23:13 Re: Tiufi - uroczy egzotyk

Masz racje co do traktowania z gory potencjalnych kupcow.
Jak jeszcze nie mialam koratow i zastanawialam sie nad rosyjskim, napisalam do ich hodowli w moim miescie, bo chcialam zobaczyc je w domu, wsrod kochajacych domownikow i zasypac wlascicieli pytaniami.
jaka byla odp hodowcy? Absolutnie nie, niedlugo bedzie wystawa, tam prosze jakies ruski obejrzec a do niego sie zwrocic tylko z zaliczka w zebach. Ale mnie to zrazilo!!

Teraz sama mam hodowle i nasze drzwi sa zawsze otwarte. Nawet jak ktos dzwoni i tylko pyta o cene, odrazu zapraszam. Wszystkich chetnie i zawsze. Chyba, ze sa malutkie kociaki, to wtedy nie, zeby czegos nie przywlec.
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 01, 2013 7:17 Re: Tiufi - uroczy egzotyk

outstar pisze:zsocjalizowanego kota po zdrowych rodzicach.

wybacz, ale 8 tygodniowy kot, to nie jest zsocjalizowany kot. Taki maluszek, powinien brykać z mamą i rodzeństwa, gryźć się z nimi i siłować i uczyć się, co mu wolno, a co nie. Taki szkrab potrzebuje wtulać się w mamusię i rodzeństwo. Mam za sobą kilkanaście wychowanych miotów i obserwuję zachowanie kociąt nie od wczoraj. Im dłużej kociak zostaje w kociej rodzinie, tym lepiej dla niego. Potem ludzie biją na alarm, że kot agresywny, gryzie, sika... To jego bagaż na przyszłość. Nie wyobrażam sobie wydawania 8-tygodniowych "przedszkolaków". Plaskate są dość gamoniowate w rozwoju i długo się uczą pewnych zachowań, w tym higieny. Wcześniej myje je matka. Swoją drogą ten okruszek to nawet nie bardzo wygląda na 8 - tygodni. Najczęściej w 8 tygodniu oczki zaczynają już powoli zmieniać kolor. A to jest straszna malizna z niebieskimi oczami... Ile on waży?
Ludziom się wydaje, że jak wezmą malutkiego kotka to on się szybciej przyzwyczai do nich, czy co... Nie rozumiem...
Swoją drogą lekcja robienia oszczędności przez pseudo - kota szczepi się raz, wydaje w wieku jak tylko zacznie chodzić, bo po co karmić - wiadomo, ile takie małe je, chipa też się nie wszczepia u weta, bo po co płacić wetowi i niby kot ma chipa... a jakby obowiązywały tatuaże, to co? - na kawałku skóry by dawali ten tatuaż...
Rewelacja!

szariwari

 
Posty: 232
Od: Śro maja 23, 2012 11:51

Post » Wto paź 01, 2013 9:40 Re: Tiufi - uroczy egzotyk

Cześć Szariwari,

Mały ma zielono-szare oczka. Miał równiutko 8 tygodni kiedy go odebralam, ani dnia więcej - babka powiedziała wcześniej, że to jest minimalny termin i preferowałaby późniejszy (co sugeruje, że jednak chciała go sama zaszczepić po raz drugi). Jednak po wytłumaczeniu mojego rozkładu października stwierdziłyśmy obie, że mam go wziąć jak tylko przejdzie rekonwalescencję po szczepionce przy matce. Ten chip to naprawdę spora strzykawka i kompletnie się nie dziwię, że nie chciała takiego malca chipować, bo kiedy go odebrałam był bardzo malutki. Natomiast rośnie jak na drożdżach i widzę już, jak wystrzelił w rozmiarze w ciągu tych 4 dni!

Mimo paru godzin spędzonych w samochodzie kiedy dojeżdżaliśmy do nowego domu ani razu nie narobił ani do transportera, ani w domu poza kuwetę - którą oczywiście z głupoty kupiłam za dużą i musiałam dorobić do niej prowizoryczne schodki :) Mimo to od razu wiedział, co, jak i gdzie. Bardzo szybko się do mnie przyzwyczaił, śpi mi na kolanach i zachowuje się jak piesek, chodząc wszędzie za mną i za mężem. Do tego z gamonia którego spotkałam po raz pierwszy (jego brat był strasznym urwisem, a on miał opinię bardzo spokojnego) zrobił się hiperaktywny i nawet jak są goście w domu to nic się nie boi, lata między nami i bawi się wszystkim, co mu dajemy. Jedyne, co mnie martwi to kwestia mycia, ale wczoraj już zaczął robić te myjne szpagaty - co prawda jeszcze się przewraca podczas i nie za bardzo mu to wychodzi, ale jest postęp :D

outstar

 
Posty: 16
Od: Pon wrz 30, 2013 9:23

Post » Wto paź 01, 2013 9:55 Re: Tiufi - uroczy egzotyk

Zapewne będzie postęp z każdym dniem. :lol:
Obrazek

jasia.stargard

 
Posty: 829
Od: Wto sie 27, 2013 10:14

Post » Wto paź 01, 2013 10:14 Re: Tiufi - uroczy egzotyk

Trochę żal jego dzieciństwa - koty w hodowlach, a nawet w niektórych fundacjach niezbyt chętnie są wydawane na jedynaków, w hodowlach nie są też wydawane przed 12tym tygodniem życia. Bo kociak powinien jeszcze brykać, bawić się, wylizywać z drugim kociakiem... człowiek, choćby nie wiem jak się starał, nie jest w stanie mu tego zapewnić.

Może pomyślicie o towarzyszu dla Waszego malucha? ;)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto paź 01, 2013 10:20 Re: Tiufi - uroczy egzotyk

Sprawia tyle radochy i jest tak mało kłopotliwy, że to byłaby przyjemna opcja, ale niestety mamy dość małe mieszkanie - dwa pokoje z oddzielną kuchnią i drobnym przedpokojem - więc chyba dwóm kotom byłoby już trochę ciasno. Zresztą, niedługo będziemy pewnie myśleli o dzieciach, więc dwa koty i dziecko na takiej przestrzeni to już zakrawa o szaleństwo :) Tyle dobrego, że mały urodził się w domu z dziećmi i wie już co i jak, do tego póki co ma etap pt. "uwielbiam ludzi i chcę robić wszystko z wami" - oby mu się nie skończył za szybko :D

outstar

 
Posty: 16
Od: Pon wrz 30, 2013 9:23

Post » Wto paź 01, 2013 11:56 Re: Tiufi - uroczy egzotyk

Koty nie zyja poziomo, a pionowo. Moglyby zyc na 20m2, jakby mialy np. drapak do sufitu, albo mozliwosc wskakiwania na szafy i szafki.Takie mieszkanie, jakie macie, dla dwoch kotow wcale nie jest za male. To nie dog niemiecki :-)

Ale to oczywiscie Wasza decyzja ;)
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 01, 2013 12:33 Re: Tiufi - uroczy egzotyk

outstar pisze:Cześć Szariwari,

Mimo paru godzin spędzonych w samochodzie kiedy dojeżdżaliśmy do nowego domu ani razu nie narobił ani do transportera, ani w domu poza kuwetę - którą oczywiście z głupoty kupiłam za dużą i musiałam dorobić do niej prowizoryczne schodki :) Mimo to od razu wiedział, co, jak i gdzie. Bardzo szybko się do mnie przyzwyczaił, śpi mi na kolanach i zachowuje się jak piesek, chodząc wszędzie za mną i za mężem. Do tego z gamonia którego spotkałam po raz pierwszy (jego brat był strasznym urwisem, a on miał opinię bardzo spokojnego) zrobił się hiperaktywny i nawet jak są goście w domu to nic się nie boi, lata między nami i bawi się wszystkim, co mu dajemy. Jedyne, co mnie martwi to kwestia mycia, ale wczoraj już zaczął robić te myjne szpagaty - co prawda jeszcze się przewraca podczas i nie za bardzo mu to wychodzi, ale jest postęp :D


Outstar, trzymam kciuki, żeby z małym wszystko było dobrze i żeby mimo oddzielenia od kociej rodziny zbyt wcześnie, rozwijał się prawidłowo. Ile on waży? Ważyłaś go? Tak małe kociaki waży się regularnie, żeby sprawdzać, czy prawidłowo się rozwijają - waż go przynajmniej raz na tydzień i zapisuj wagi. Powinien przybierać około 100 gr tygodniowo, lepiej jeśli więcej. W wieku 12 tygodni powinien ważyć około 1,5 kg. Nie widziałam kotka na żywo, ale ze zdjęcia i opisu, to nie wygląda na ośmiotygodniowego kociaka. Moje 8-tygodniowe nie mają problemów z wdrapaniem się do żadnej kuwety - korzystają nawet z kuwet z klapką, myją się też już dość sprawnie. 8- tygodniowe kociaki często jeszcze korzystają z mleka matki. Nie zapomnij mu dawać jakiegoś nabiału - np. sztucznego mleka do odkarmiania kotów, Convalescence support (do kupienia u weterynarza), lub inne...

I powtórzę, nie wyobrażam sobie oddania 8-tygodniowego kociaka i nie tylko dla tego, że przepisy FIFe tego zabraniają...

szariwari

 
Posty: 232
Od: Śro maja 23, 2012 11:51

Post » Wto paź 01, 2013 12:40 Re: Tiufi - uroczy egzotyk

wistra pisze:Koty nie zyja poziomo, a pionowo. Moglyby zyc na 20m2, jakby mialy np. drapak do sufitu, albo mozliwosc wskakiwania na szafy i szafki.Takie mieszkanie, jakie macie, dla dwoch kotow wcale nie jest za male. To nie dog niemiecki :-)

Ale to oczywiscie Wasza decyzja ;)



Wistra, daj spokój, to PERS (choć bez włosów ;) - niewiele persiarzy ma szczęście mieć persa biegającego po drapaku pod sufit :lol:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto paź 01, 2013 12:59 Re: Tiufi - uroczy egzotyk

Faktycznie, one przecież są niskopienne :-)
To czy faktycznie potrzebują tak dużo miejsca?
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 01, 2013 13:01 Re: Tiufi - uroczy egzotyk

Prawda - persy nie przepadają za wysokościami. Zrobiłam półki na ścianie stopniowo coraz wyżej aż można wskoczyć na wysoką szafkę pod sufitem i co się okazuje moja szylkrecia skacze po półeczkach kilka razy dziennie a pers Pusia zaledwie na górze była 2 - 3 razy i to wszystko. :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

jasia.stargard

 
Posty: 829
Od: Wto sie 27, 2013 10:14

Post » Wto paź 01, 2013 13:12 Re: Tiufi - uroczy egzotyk

Mój biega pod sufitem, ale to przez za częsty kontakt z bengalami Atki ;)

Normalnie raczej nie, ale taki maluch na pewno jeszcze lubi sobie pobiegać - poza tym, jak się człowiekowi chce z kociakiem bawić i robią to często razem, to potem kot jest bardziej zabawowy i chętny do odkrywania nowych zabawek :kotek:

Outstar - baw sie z maluchem jak najwięcej (w biegi, polowania, przewalanki ;) ), a do tego noś na rękach i przytulaj, musisz mu teraz zastąpić rodzeństwo i mamę, on jeszcze tego potrzebuje. Im wiekszy bedzie miał teraz kontakt z człowiekiem i różnymi bodźcami, tym lepiej zsocjalizowany będzie "na starosc".
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto paź 01, 2013 15:12 Re: Tiufi - uroczy egzotyk

Tak robię :) Mąż się trochę wkurza, bo ma większe doświadczenie ode mnie z kotami i twierdzi, że zanadto malucha rozpieszczam - bo tak, jak staramy się nie pozwalać mu spać z nami (jestem alergikiem i w ciągu dnia mam przez małego katar, ale w nocy w czystej pościeli mi przechodzi), tak zrobiliśmy mu wypasione łoże pod kaloryferkiem przy naszym łóżku i tam przesypia noc, ale rano działa jak budzik i nie spocznie, dopóki nie wstanę i nie uśpię go kolejny raz na łapkach. Znajomi bardzo chcieli przyjść zobaczyć kociaka i obawiałam się, że przestraszy się intruzów w domu, ale okazało się to świetną metodą na niego - bawi się z każdym i daje się miziać, wydaje się najbardziej szczęśliwy, kiedy w domu jest więcej osób i każdy może dać mu uwagę, więc zapraszam znajomych częściej. Wbrew moim wyobrażeniom na temat egzotyków stał się w drugim dniu niesamowicie aktywny - kupiliśmy ponad metrowy drapak i wdrapuje się na sam szczyt, po czym zeskakuje i biega po całym domu. Nie mam niestety wagi (kupię przy najbliższej okazji), ale mąż potwierdził, że już widać wzrost kota - nawet na podstawie zdjęć, przybrało mu się przez 5 dni. Dużo je, ale jest wybredny - nie tyka suchej karmy i oszalał ze szczęścia, kiedy dałam mu bardzo malutko surowego drobiu (bałam się dać takiemu maluchowi więcej). Poza tym dostaje za dobre zachowanie Gimpet Baby Tabsy (po 1-2 dziennie), wodę mineralną i mleko dla kotów, którego mały kartonik pochłania w 2 dni.

Tutaj kotek na moich kolanach, chyba dobrze widać w takim ujęciu, jaki ma rozmiar.

Obrazek

P.S. Już normalnie wskakuje do kuwety, chociaż jest nieco przerażony, bo delikatnie ją przesuwam stopniowo - żeby trafiła koniec końców na docelowe miejsce :D

outstar

 
Posty: 16
Od: Pon wrz 30, 2013 9:23

Post » Wto paź 01, 2013 17:44 Re: Tiufi - uroczy egzotyk

Macie jeszcze filmik z małym w ferworze zabawy z papierową torbą po jedzeniu na wynos... Chyba przesiąknęła zapachem mięska, bo bardzo sobie ją ceni :D http://www.youtube.com/watch?v=_xH_J5vCF18

outstar

 
Posty: 16
Od: Pon wrz 30, 2013 9:23

Post » Wto paź 01, 2013 17:50 Re: Tiufi - uroczy egzotyk

Jest prze-słodki, ale tak się zachowuje każdy kociak w jego wieku. Szkoda, że nie może w tej torbie szaleć ze swoim rodzeństwem.

U nas było tak (kociaki urodzone 20 maja, więc filmiki, jak mają dokładnie 8,5 tygodnia...)
http://www.youtube.com/watch?v=orXZe9DdcvY
http://www.youtube.com/watch?v=iF01JudvuRc
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elkaole i 36 gości