Kumiko ,plaskata dziewczynka i jeszcze jedna Tusia....

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 23, 2013 13:49 Re: Kumiko ,plaskata dziewczynka szuka troskliwych rąk.

do wzięcia ,zapraszam 8)
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 23, 2013 18:28 Re: Kumiko ,plaskata dziewczynka szuka troskliwych rąk.

Moja siostra się zakochała w Kumiko.
Na tyle, że stwierdziła, że zgadza się na wszystko - nawet to surowe mięsko do krojenia (a jest "obrzydliwa", na zasadzie "fuj, mięso")
Ja wprawdzie wolę najzwyklejsze "europejskie", ale te złote oczęta też mnie urzekły.
Więc myślimy intensywnie...

Dorciu? Jak z kuwetą?
Bo to już by chyba była pełnia szczęścia...
I kiedy siłę na sterylkę będzie ślicznotka miała?
Bo rozumiem, że niewyciachanej nie oddasz?
Z samodzielnym jedzeniem nie ma problemów? Wystarczy płaski talerzyk, czy trzeba karmić?
Oczka jak często przemywać trzeba?
Jest pudrowana? A jeśli tak, to czym?

Chyba zwariowałam... :roll:
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lip 23, 2013 18:34 Re: Kumiko ,plaskata dziewczynka szuka troskliwych rąk.

Słupek ,dawaj mi tu siostrę ,niech ją poznam . :twisted: :wink:
Je sama ,mięsko może być na talerzyku płaskim ew. blacie kuchennym.
Kuwetkowa ,ale kuweta odkryta .
Oczka przemywam codziennie .
Na sterylizację trzeba poczekać .
Jako że będę robiła z własnych funduszy ,chciała bym oddać ją do adopcji za zwrotem kosztów sterylizacji.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 23, 2013 19:07 Re: Kumiko ,plaskata dziewczynka szuka troskliwych rąk.

Mogę zdjęcie wkleić, bo ona nie jest miau'owa. :D

Ale myślę, że ja wystarczę, bo i tak (jakbyś nas jako domek zaakceptowała i wszystko by się udało) byśmy we dwie z Kumiko mieszkały. Tzn. w ... pięcioro.
Bo nas już jest czworo: ja, moja siostra, Cookie (trzyletni nieduży kundelek w typie pinczerka, wykastrowany, wykupiony z pseudohodowli, teoretycznie mojej siostry, praktycznie nasz) i Biba (ośmiomiesięczna trikolorka, niedowidząca na jedno oczko po kocim katarze, zabrana z lecznicy, wcześniej bezdomna, wysterylizowana, teoretycznie moja, praktycznie nasza).
Pies z kotem żyją absolutnie bezkonfliktowo, chociaż bardziej obok niż ściśle ze sobą.
Siostra pracuje, a ja na rencie jestem, więc stworkami głównie ja się zajmuję - szczególnie w tygodniu, czyli Kumiko ewentualnie też.
Łącznie z mięskiem, bo ja "obrzydliwa" nie jestem.
Kot je głównie mokre Porta21 Holistic, a suche Applaws i GranataPet.
Pies je głównie mokre Hill's i Christopherus, a suche Purina ProPlan.
Kuweta odkryta z Cat's Best. (Oczywiście byłaby jeszcze jedna. Albo dwie, jakby się okazały potrzebne. Od lat mieszkanie pod kota ustawione.).
Dom dla kota (kotów) absolutnie niewychodzący. Blok bez balkonów, więc z tym też problemu nie ma.
Weci zaufani, dostępni w sumie w każdej chwili - nawet na wizyty domowe.
Oczywiście zgadzamy się na wizytę przedadopcyjną, poadopcyjną, międzyadopcyjną - zapraszamy.
No i na podpisanie umowy adopcyjnej też.

Kwestia sterylki - jak najbardziej dla nas zrozumiała, w kontekście kosztów również.
No.
To chyba jeszcze kwestia transportu została... :kotek:
Do Gdyni.

Edit. Zapomniałam. Zanim Bibę wzięłam z lecznicy, to testy zrobiłam pod kontem ewentualnego przyszłego dokocenia - ujemne. (Jakby były dodatnie, to też bym wzięła, tyle, że bym plusowego towarzysza szukała).
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lip 23, 2013 19:17 Re: Kumiko ,plaskata dziewczynka szuka troskliwych rąk.

Słukek :1luvu:
jo.anna
 

Post » Wto lip 23, 2013 19:34 Re: Kumiko ,plaskata dziewczynka szuka troskliwych rąk.

No to byłaby ekspresówka i dom forumowy :ok:
Czegóż więcej trzeba by do szczęścia? Dorciu?
I domek na wszystko się zgadza :mrgreen:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto lip 23, 2013 19:37 Re: Kumiko ,plaskata dziewczynka szuka troskliwych rąk.

i domek jest super i Słupek jest super :ok:
jo.anna
 

Post » Wto lip 23, 2013 19:43 Re: Kumiko ,plaskata dziewczynka szuka troskliwych rąk.

:oops:

Aniu - to przez Twojego Karmelka i Foksę Błękitnego Iryska. :D

Bo ja to w sumie od zawsze marzę o niebieskiej rosyjskiej Anastazji...
Ale kocham wszystkie koty. Psy w sumie też, ale koty bardziej.

Oczywiście, że się domek zgadza. :D
No przecież jakby Dorcia mogła inaczej decyzję podjąć, czy w w ogóle warto z nami o powierzeniu tego cuda uratowanego rozmawiać.
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lip 23, 2013 19:55 Re: Kumiko ,plaskata dziewczynka szuka troskliwych rąk.

Słupek uważaj z tym zgadzaniem się domku na wszystko 8) Ja sobie tylko żartowałam, a dorcia jak sporządzi listę.... :ryk:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto lip 23, 2013 20:03 Re: Kumiko ,plaskata dziewczynka szuka troskliwych rąk.

No dobra. Na jedno się domek nie zgadza na pewno. Żeby w naszym domku Kumiko była jedynaczką.
Bo za żadne skarby świata (nawet skarb w postaci Kumiko) nie pozbędziemy się naszych domowników.
O reszcie możemy pertraktować. :D

Od razu napiszę jeszcze, że nie mamy doświadczenia z persami (i w typie rasy).
Moja wiedza o plaskatych w zasadzie opiera się tylko na tym, co wyczytałam (głównie na miau, ale nie tylko).
Więc gdyby się trafił domek perso-doświadczony, który Dorcia wybierze, to zrozumiemy.
Byle Kumiko była zadowolona. I szczęśliwa.
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lip 23, 2013 20:06 Re: Kumiko ,plaskata dziewczynka szuka troskliwych rąk.

Dorcia coś zamilkła, pewnie spisuje długą listę żądań :twisted: hehe
jo.anna
 

Post » Wto lip 23, 2013 20:08 Re: Kumiko ,plaskata dziewczynka szuka troskliwych rąk.

Słupku, ja też nie miałam doświadczenia, bez przesady, persy nie są aż tak skomplikowane, miłość się liczy i chęci :)

ja tam Wam kibicuję :ok:
jo.anna
 

Post » Wto lip 23, 2013 20:14 Re: Kumiko ,plaskata dziewczynka szuka troskliwych rąk.

Hihi. Najważniejsze, że persy to koty.

Chociaż w sierpniu będziemy mieć przez około 10 dni świnkę morską przyjaciółki mojej siostry, która na urlop wyjeżdża. No przecież Leonek nie może sam w domu siedzieć tylko z naszymi wizytami w sensie nakarmienia, zmiany ściółki, wody, wymiziania. :D

Aaaa... co do wyjazdów - wymieniamy się z siostrą, tzn. planujemy w różnych terminach, chociaż ja jeżdżę rzadko i niewiele, bo mój kręgo-słupek podróży nie lubi. Więc z opieką urlopowo-wakacyjną też nie ma problemu.
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lip 23, 2013 20:34 Re: Kumiko ,plaskata dziewczynka szuka troskliwych rąk.

a czy6 mogły byśmy porozmawiać 8)
501014862 pora obojętna.

i dodam że jak na razie wszystko mi się podoba
,a okna zabezpieczone ?

Kumiko właśnie pochłonęła garść mięcha ,brzunio jak antałek ,mina radosna ... :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 23, 2013 21:17 Re: Kumiko ,plaskata dziewczynka szuka troskliwych rąk.

Kumiko ma dom ,dobry dom ,kochany ,troskliwy ,taki o jakim dla niej marzyłam. :ok:
Teraz wizyta u weta i zobaczymy co powie na drogę jaką dziewczynka ma przebyć.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43965
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości